"Kuklany las" to moja pierwsza powieść grozy. Nie była to jakaś wymagająca lektura, w dodatku była to cienka lektura. Cienka, ale tylko objętościowo, bo fabularnie przyprawiła mnie swoją oryginalnością o gęsią skórkę. Ale... Bo wyobraź sobie, że po zwykłym spacerze po lesie z dzieckiem do domu wracasz z czymś w rodzaju kukiełki. Twoje matczyne se...