Ludzie z mojej pracy juz to potwierdzili.
Ludzie z mojej pracy juz to potwierdzili.
Przecież to on mógł dzwonić.
Przecież to on mógł dzwonić.
Przecież to on mógł dzwonić.
Przecież to on mógł dzwonić.
Nie mogłem w to uwierzyć.
Ludzie z mojej pracy juz to potwierdzili.
Ludzie z mojej pracy juz to potwierdzili.
Ludzie z mojej pracy juz to potwierdzili.
Ludzie z mojej pracy juz to potwierdzili.
Myślę że możesz być w niebezpieczeństwie...
Myślę że możesz być w niebezpieczeństwie...
Książka autora, którego nazwisko zaczyna się na pierwszą literę mojego imienia.
Wszyscy chłopcy zaczynają o tym myśleć mniej więcej w moim wieku.
Joyce'a recenzowała nastolatka, a z drugiej strony śmiać mi się chce, jak pomyślę, że mogłabym pisać o książce o nastoletnich wampirach."
Książka, której tytuł jest pytaniem [może: Jak pisać.
– spytała i natychmiast pożałowała tego pytania. – Oczywiście, a coś ty myślała?
Mojej koleżanki Aiszy głowa rozmazana w gabinecie typa, któremu etatowo jako szparka sekretarka strugałaś pędzel.- Kaśka pierwsza przerwała ciężką atm...
Myślę że możesz być w niebezpieczeństwie...
Myślę że możesz być w niebezpieczeństwie...
Myślę że możesz być w niebezpieczeństwie...
– Każdy jest inny i ilu tu ich leży, tyle byłoby odpowiedzi na twoje pytanie
- Powinienem spytać skąd pan wiedział że to ja, panie Crane, ale to pytanie byłoby raczej absurdalne.
Ale zacząć trzeba od innego pytania - po co pisać?
Nagle odpowiedź na to pytanie stała się pilną potrzebą
To dość długo oczekiwane wydarzenie pozwoli wreszcie spełnić złożone czternaście lat temu śluby i wstąpić w związki małżeńskie mojej córce Soennie ora...