Zawsze byłam wierna zasadzie, że nie czytam 2 książek jednocześnie.
Jasne że ksiązka to ksiązka a czasopismo to czasopismo ;) Dlatego brakuje tej kategorii.
Ale do autobusu, pociągu, pracy zdecydowanie wersja elektroniczna.
Mogłabym np. równie dobrze ich nie otrzymywać, a rozliczać się pieniężnie - tak jak w przypadku moich innych zleceń.
I też tworzyłam :P Ale to było raczej na zasadzie po jednym zdaniu.
Wtedy ja siadałem wygodnie, a babcia zaczynała swoje opowiadania, a miała do nich wyjątkowy talent.
Hahaha :D "Reszta pukała się w czoło i myliła Gandalfa z Obi-Wanem".
Środa, 7 grudnia 2011 341 dzień w kalendarzu gregoriańskim.
Włączasz tumiwisizm i znikasz z rzeczywistości, a panowie w białych kitlach nie przypinają cię do łóżka, taki jesteś zrelaksowany