Miłość i rękawice bokserskie recenzja

Żyjemy dzięki naszym myślom

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @WioletaSadowska ·2 minuty
2024-06-07
Skomentuj
12 Polubień
"Żyjemy dzięki naszym myślom, one mogą pchać nas do przodu albo zatrzymać w miejscu".


Ta opowieść o miłości i o rękawicach bokserskich to przede wszystkim historia o życiu z jego słodko-gorzką esencją. Książka z takim, niewątpliwie trafionym komercyjnie tytułem, ma szansę dotrzeć do szerokiego grona czytelników, którzy licząc na romans osadzony w sportowym świecie, dostaną napisaną w epickim stylu wielowymiarową powieść niosącą ze sobą nadzieję.

Ewa Pruchnik to absolwentka szkoły lotniczej i filologii słowiańskiej. Autorka książek: "Emi" (2018), "Samolot z papieru" (2020), "W cieniu dobrych drzew" (2022) raz "Ballada o Adelinie" (2023). Jest miłośniczką muzyki klasycznej i filmowej oraz dobrego kina, a także mamą czterech dorosłych synów. Mieszka obecnie wraz z mężem w Piasecznie pod Warszawą.

Czasy PRL-u. Różę wychowuje nieuleczalnie chora mama, dlatego ta od najmłodszych lat stara się być jak najbardziej samodzielna. Dziewczynkę o rudych włosach charakteryzuje także zadziorność, która pozwala jej przetrwać trudne chwile w szkole. W codzienności towarzyszy jej ukochany przyjaciel Waldi, z którym tworzy nietuzinkowy tandem. Mając dwanaście lat, Róża poznaje Boksera, mężczyznę o szorstkiej aparycji, który wiele ją nauczy.

Jeżeli w najbliższym czasie planujecie przeczytać wartościową powieść, napisaną piękną polszczyzną, która przeniesie was w przeszłość to niech będzie to "Miłość i rękawice bokserskie". To bowiem książka dotykająca najgłębszych zakamarków ludzkiej duszy, zawierająca w sobie tyle samo smutku, co szczęścia, tyle samo goryczy, co słodyczy. Książka nacechowana mocnym realizmem sytuacyjnym ukazanych lat PRL-owskiej rzeczywistości, a jednocześnie pozwalająca uchwycić to, co niemierzalne i co niezbadane, czyli istotę przeznaczenia. Ewie Pruchnik tym samym udało się połączyć eteryczność z topornością, jaka bezsprzecznie kojarzy się nam z boksem.

Losy Róży poznajemy oczami samej bohaterki za sprawą zastosowanej przez autorkę pierwszoosobowej narracji protagonistki. I to najlepszy możliwy zabieg prozatorski, dzięki któremu czytelnik ma możliwość wejścia w głowę dziecka PRL-u, którego los od pierwszych minut od narodzenia został zdefiniowany przez brak ojca. Dziecka, które musiało w ekspresowym tempie dojrzeć ze względu na postępującą chorobę matki. Dziewczynki, która w niektórych chwilach chciała być po prostu dzieckiem, zajadając ze swoim przyjacielem gotowany bob. Przeżywanie wraz z Różą wszystkich emocji, jakie pojawiają się na kartach jej opowieści to wielka lekcja pokory i potężna dawka wzruszeń dla współczesnego czytelnika.

Ewa Pruchnik historią o Róży, Waldim i Bokserze uchwyciła wielowymiarowość naszego życia, w którym od zarania dziejów są obecne zarówno miłość, jak i śmierć. Autorka kreśląc losy bohaterów, również te tragiczne, nie zapomniała jednak o nadziei, której pierwiastek jest nam wszystkim tak mocno potrzebny do życia. Nie da się ukryć, że jest w tej książce dużo smutku i goryczy, ale na przeciwległym biegunie jest także radość i pewne przeświadczenie, że właśnie tak miało być.

"Miłość i rękawice bokserskie" to książka, która pachnie starymi rękawicami bokserskimi, będącymi jednocześnie symbolem życiowej wytrwałości. Książka, w której ważny jest zarówno zapach kultowych Perfum Walewska, gdzie mieszają się ze sobą aromaty jaśminu, hiacyntu, piżma i drzewa sandałowego, jak i smak kiszonych ogórków, które Róża robi ze swoją ukochaną mamą. Powieść, w której niezwykle istotnym jest również zapach innych książek, a jej główne przesłanie, pomimo łez, jakie pojawiają się pod koniec lektury, powinno pozostać w czytelniczym sercu na zawsze. Ewa Pruchnik po raz kolejny udowodniła, że potrafi malować świat słowami.

Moja ocena:

× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miłość i rękawice bokserskie
Miłość i rękawice bokserskie
Ewa Pruchnik
8.1/10

W boksie, tak jak w miłości, najważniejsza jest wytrwałość. Dzieciństwo Róży, które przypadło na czasy PRL-u, naznaczyła choroba ukochanej mamy. Może to właśnie trudne doświadczenia sprawiły, że dzi...

Komentarze
Miłość i rękawice bokserskie
Miłość i rękawice bokserskie
Ewa Pruchnik
8.1/10
W boksie, tak jak w miłości, najważniejsza jest wytrwałość. Dzieciństwo Róży, które przypadło na czasy PRL-u, naznaczyła choroba ukochanej mamy. Może to właśnie trudne doświadczenia sprawiły, że dzi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Są książki, które szokują, rozczarowują, pokrzepiają, ale są też takie, które koją serce i umysł. Znam autorkę, która stworzyła takie dzieła jak „Samolot z papieru”, „W cieniu dobrych drzew” oraz „Mi...

@book_matula @book_matula

„Miłość i rękawice bokserskie” Ewy Pruchnik to wspaniała, wyjątkowa powieść, która niejednokrotnie spowodowała u mnie wylanie potoku łez! Od razu na wstępie zaznaczę, że jeśli ktoś oczekuje powieści ...

@Gosia @Gosia

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Rewers
To nie kwestia wiary, ale faktów

"To nie kwestia wiary, ale faktów". Jeśli lubicie zajadać się wszelkiego rodzaju żelkami, to po lekturze najnowszego kryminału Adama Widerskiego być może na jakiś czas...

Recenzja książki Rewers
Tam, gdzie czeka spokój
Umiłowanie prostoty

"Bo zwykłe życie, jakie się tu teraz toczyło, było świętością". Drewniane domy mają duszę, podobnie jak dobre książki. I w jednych i w drugich zaklęto bowiem emocje, k...

Recenzja książki Tam, gdzie czeka spokój

Nowe recenzje

Dziewczynka skacząca na skakance
Dziewczynka skacząca na skakance
@ewusiaw:

Dziewczynka skacząca na skakance... Ta beztroska, uśmiechnięta... Dwa kucyki związane kokardkami, piegi i radość w ocza...

Recenzja książki Dziewczynka skacząca na skakance
Twarda sztuka
Apokalipsa, przetrwanie i… miłosny trójkąt w św...
@zaczytana.a...:

Nowa rzeczywistość, nowe zasady Lia McLaren przetrwała piekło, które złamałoby większość ludzi. Została brutalnie po...

Recenzja książki Twarda sztuka
Przepraszam
„Wszystko tak łatwo podane, że łatwiej już by s...
@Bartlox:

Tak, Marcel Moss bardzo chce ułatwiać swoim czytelnikom życie. Wszystko w tej powieści, postacie, relacje między nimi, ...

Recenzja książki Przepraszam
© 2007 - 2025 nakanapie.pl