„Francuska opowieść” to interesująca i egzotyczna kontynuacja powieści „Szczęście all inclusive”, czyli dalsze losy znanych i lubianych bohaterów – Bereniki, Jakuba, Oliwii oraz… Kacpra, który moim zdaniem najmniej zasługuje na to, aby poświęcać mu swój czas i uwagę.
Tym razem wybieramy się do Francji, gdzie Jakub ma spróbować swoich sił jako pracownik winnicy. Beata ma mu towarzyszyć w roli narzeczonej, a Oliwia szuka tematu na pierwszą stronę swojej gazety. Jest jeszcze Kacper – bohater wyjątkowo działający mi na nerwy, który jak zwykle ma więcej szczęścia niż rozumu i wykorzystuje to do maksimum. We Francji czekają na bohaterów różne niespodzianki. Domek, który wynajęli Beata z Jakubem jest w opłakanym stanie, Aleks – zarządca winnicy okazuje się gburowatym jegomościem, a praca przy zbiorze owoców okazuje się prawdziwym wyzwaniem. Oliwia jest niekwestionowaną mistrzynią w kontaktach z ciągle niezadowolonym i naburmuszonym Aleksem, ale też dzięki niemu stara się przewartościować swoje dotychczasowe życie. A Kacper… On odnalazł we Francji swoje miejsce na ziemi u boku przesympatycznej Marie.
Powieść Krystyny Mirek, jak sam tytuł wskazuje, jest prawdziwą francuską opowieścią z klimatem idealną na letni czas. Jedyne w swoim rodzaju rozległe winnice, stary zamek, w którym gospodarzy prawdziwy hrabia – mężczyzna z przeszłością i sztywnymi zasadami, mały zaniedbany kamienny domek z widokiem na okolicę oraz ciepła i gościnna Marie, która jest dla mnie wizytówką tego regionu sprawiają, że lektura tej książki jest niczym podróż na winobranie. Bohaterowie już w poprzedniej części bardzo przypadli mi do gustu. Nawet specyficzna i bezkompromisowa Oliwia zaskarbiła sobie moją sympatię. Do Kacpra niestety nadal się nie przekonałam, nie lubię pasożytów i czarusiów, którzy bez mrugnięcia okiem wykorzystują innych ludzi. Polubiłam natomiast gburowatego Aleksa, który wcale nie wydawał się sympatyczny, a mimo to okazał się dobrym człowiekiem.
Książka wzbudza emocje i pozwala miło spędzić czas podobnie jak chyba wszystkie inne historie napisane przez panią Krystynę Mirek. Nie jest to lektura wymagająca, a mimo to skłania do własnych przemyśleń i refleksji. Wydarzenia są ciekawe, a akcja dość wartko posuwa się do przodu, a co najważniejsze… zakończenie wcale nie wyklucza napisania dalszego ciągu tej historii. Bardzo chętnie dowiedziałabym się co też wydarzyło się w życiu Oliwii, czy Aleks rozwiązał swoje sprawy z przeszłości i czy Berenika z Jakubem znów nie wymyślą jakiegoś ciekawego wyjazdu w nieznane.
Jeśli macie ochotę na prawdziwą wakacyjną opowieść, która z jednej strony pozwoli się zrelaksować, a z drugiej skłoni do przemyśleń to wybierzcie się razem z Bereniką i Jakubem na winobranie do Francji. W tym urokliwym zakątku świata bohaterowie będą musieli rozwiązywać życiowe dylematy, oswajać demony przeszłości oraz odkrywać uczucia, dla których warto żyć. „Francuska opowieść” zawiera w sobie wszystkie te elementy, które powinna posiadać intrygująca historia obyczajowa. Warto po nią sięgnąć.