„W Wietnamie rzeczywiście bywałem mózgiem. Oj, bywałem, i to mnie gnębi do dziś. W ostatnim roku służby, kiedy moją amunicją był język, a nie naboje, wymyślałem usprawiedliwienia dla całego zabijania i śmierci, jakich byliśmy sprawcami. Robiły wrażenie nawet na mnie! Jeśli chodzi o śmiertelny hokus-pokus, wzniosłem się na wyżyny geniuszu!
Chcecie wiedzieć, jak zaczynałem swoje przemówienia dla świeżego narybku, który jeszcze nie został przepuszczony przez maszynkę? Prostowałem ramiona, wypinałem pierś, tak żeby było widać wszystkie moje baretki, i ryczałem przez megafon: Słuchajcie mnie, żołnierze, słuchajcie uważnie!
I słuchali, jeszcze jak słuchali.”
„I tak oto zostałem, człowiekiem w zaawansowanym średnim wieku, pozbawionym wszystkiego co niezbędne do życia, w zbankrutowanym, obrabowanym kraju, którego wszystkie aktywa zostały wyprzedane cudzoziemcom, w kraju nękanym przez niekontrolowane plagi, przesądy, analfabetyzm i hipnotyczną telewizję, praktycznie bez jakiejkolwiek służby zdrowia dla biednych. Dokąd iść? Co robić?”
„Nie piszę tej książki dla czytelników poniżej 18. roku życia, ale nie widzę powodu, żeby nie przygotowywać młodych ludzi na życiową porażkę, znacznie bardziej prawdopodobną niż życiowy sukces”.
„Kolejna skaza na ludzkiej naturze polega na tym, że każdy chce budować, nikt nie chce zająć się konserwacją.
Ale najgorsza ze wszystkich jest po prostu nasza głupota. Uderzmy się w piersi! Uważacie, że Auschwitz był przejawem inteligencji?”
Moja ocena:
Przewrotna opowieść o rozgoryczonym życiem człowieku, w której czarna komedia miesza się z krytyką ludzkiej głupoty i cynizmu rządzących. Eugene Debs Hartke, weteran wojny w Wietnamie i niespełniony ...
Co ma do przekazania stary człowiek spisujący wspomnienia? Zapewne chce utrwalić najpiękniejsze, najdonioślejsze chwile swojego życia lub zachować dla potomnych jakąś mądrość. A co ma do powiedzenia ...
Gotowi na „Hokus-pokus”? Kurt Vonnegut to zdecydowanie jeden z moich ulubieńców, jeśli chodzi o mistrzów literatury pięknej. Nigdy nie idzie na kompromisy. Obnaża ludzkie wady, śmieje się bezlito...
Torkil Færø zabiera nas w podróż, w której puls przestaje być jedynie biologicznym rytmem, a staje się cennym narzędziem poznania samego siebie. Książka, oparta na połąc...
Recenzja książki Twój pulsMarzena Hryniszak zaskakuje nas swoją najnowszą powieścią „Jak cień”. Na pierwszy rzut oka jest to typowy kryminał - jeden z wielu, o niemalże identycznej okładce i pomy...
Recenzja książki Jak cieńMałgorzata na czas nieobecności siostry przyjeżdża do Hrubieszowa, żeby zaopiekować się wiekową babcią. To dla niej też...
Recenzja książki Gniazdo sierotKsiążka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Każdy zasługuje na miłość Kamila i Nina – siostry bliźniaczki – nie ...
Recenzja książki Pokochaj mnie wreszcie!Przez żołądek do serca, jak mówi jedno z naszych przysłów. Aby może nie od razu pokochać koreańską kuchnie, ale mieć n...
Recenzja książki Korea od kuchni