Zanim upadnę recenzja

Życie ze skazą

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Mirka ·3 minuty
2023-07-20
Skomentuj
5 Polubień




„Do różnych rzeczy człowiek potrafi przywyknąć.”

Dzieciństwo każdego z nas pozostawia w pamięci często nostalgiczne wspomnienia związane z przeżytymi przygodami, znajomościami, radościami, miłymi chwilami, do których zawsze chętnie wracamy pamięcią. Wielu z nas spędziło ten czas na osiedlowych podwórkach, tak jak bohaterowie książki „Zanim upadnę".

Zuzanna Leszczyńska po zakończeniu pierwszego roku studiów, przyjeżdża z Warszawy do swego rodzinnego miasteczka, by spędzić w nim wakacje. Jakie to miasteczko, nie wiadomo, bo nie pada jego nazwa. Zuza zauważa, że niewiele się w nim zmieniło, zwłaszcza na osiedlu, w którym się wychowała. Zawsze była typem dziewczyny, która lubiła przebywać w gronie chłopaków, dlatego ma wśród nich zaufanych przyjaciół. Jednym z nich jest Olek, z którym łączą ją braterskie więzi. Gdy spotyka się z nim i pozostałymi chłopakami, czyli Piotrkiem, Arkiem i Marcinem, dowiaduje się, że do miasteczka wrócił Janek Goss. Przyjechał z Gdańska do mieszkania po babci, które mieści się w bloku obok tego, w którym mieszka też Zuza. Wokół Janka krążą niezbyt mu przychylne plotki, gdyż wszyscy wiedzą, że siedział przez rok w więzieniu. I mimo, że od tamtego czasu minęło kilka lat, ten fakt cały czas kładzie się cieniem na jego wizerunku. Mimo to próbuje na nowo poukładać swoje życie.

Bardzo podobało mi się, że akcja została osadzona w środowisku tzw. blokowisk, pokazując ich charakterystyczny klimat, ludzi związanych z takim miejscem zamieszkania, ich wzajemne relacje i życie. To takie małe lokalne środowiska, w których mieszkańcy wiedzą prawie wszystko o sobie i trudno coś przed nimi ukryć. Bohaterowie są zwyczajni, jakby wyjęci z prawdziwego życia, naturalni, więc bardzo szybko wnikamy w ich osobowości, towarzyszymy w rozterkach obserwując, jakie będą podejmowali decyzje i co z tego wyniknie.

Druga sprawa, która przemawia na plus, to narracja prowadzona z dwóch perspektyw. Dzięki takiej konstrukcji dane jest nam poznawać mentalną stronę osobowości głównych bohaterów, a to z kolei pozwala lepiej ich zrozumieć. Dotyczy to szczególnie Janka, który w pewnym momencie swojego młodego życia pogubił się i teraz zbiera tego konsekwencje.

Jedyną rzeczą w zamyśle budowania poszczególnych epizodów, która mnie irytowała, były cytaty utworów na początku każdego rozdziału. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby były one w języku polskim, a przynajmniej gdyby zamieszczone zostały tłumaczenia, chociażby na dole strony.

Początkowo niewiele się działo, gdyż głównie obserwujemy Zuzkę i jej regularne chodzenie na basen, a także spotkania z przyjaciółmi, więc trudno tu mówić o jakiejś akcji i jej zwrotach. Na szczęście wkraczają też inne wątki, także te związane z Jankiem, więc fabuła robi się stopniowo coraz pełniejsza i wciągająca. Jednak dopiero w ostatnich rozdziałach emocje i napięcie wzrosły, gdy do drzwi Janka zapukała przeszłość.

„Zanim upadnę” to powieść, którą czyta się lekko, ale porusza ona trudne tematy. Na pierwszy plan wysuwa się sytuacja Janka, któremu ciąży opinia kryminalisty, gdyż życie tak się potoczyło, że wylądował za kratkami. Nie jest mu łatwo stanąć na nogi, gdyż nikt nie chce go przyjąć do pracy wiedząc, że miał do czynienia z prawem. Pomocną dłoń wyciągnął do niego wujek zatrudniając go w swoim warsztacie samochodowym. Wraz z poznawaniem jego natłoku myśli coraz bardziej zaczynamy się z nim jednoczyć i wspierać w dążeniu do uwolnienia się z okowów przeszłości. Nikt z osądzających nie pokusił się o dokładniejsze zbadanie sprawy, by dowiedzieć się, co się stało i co takiego zrobił chłopak, lecz od razu zostaje zepchnięty w opinii publicznej na margines społeczny.

Jedynie Zuza, mimo że targana wątpliwościami, przestrzegana przez najbliższych i przyjaciół, postanawia sama je zweryfikować. I to bardzo mnie w niej ujęło, że nie odpuszczała i drążyła temat. Jest ona postacią, której nie da się nie lubić, gdyż wzbudza sympatię swoja postawą i wiarą, że w obecnej wersji dorosłego Janka, skrywa się jej dawny przyjaciel z dzieciństwa. Wprawdzie czasami zachowywała się zbyt nieufnie, czemu nie można się dziwić, ale wykazała się dojrzałością zawierzając swemu sercu i będąc gotową zawalczyć o miłość, nawet wówczas, gdy Janek nie widzi dla nich przyszłości.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Novae Res

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-19
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zanim upadnę
Zanim upadnę
Anna Bellon
8/10

Są osoby, dla których dobra jest się gotowym poświęcić wszystko – nawet miłość. Zuza Leszczyńska po pierwszym roku studiów przyjeżdża na wakacje do rodzinnego miasta. Na osiedlu, na którym się wycho...

Komentarze
Zanim upadnę
Zanim upadnę
Anna Bellon
8/10
Są osoby, dla których dobra jest się gotowym poświęcić wszystko – nawet miłość. Zuza Leszczyńska po pierwszym roku studiów przyjeżdża na wakacje do rodzinnego miasta. Na osiedlu, na którym się wycho...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Zanim upadnę" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Anny Bellon i muszę przyznać, że było ono nadzwyczaj przyjemne i chętnie skuszę się na kolejne. 🤍 Zuza zakończyła właśnie pierwszy rok stud...

@Za_czy_ta_na @Za_czy_ta_na

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Anny Bellon, jak i z nurtem zwanym new adult. Najpierw kilka słów o autorce powieści. Pani Anna pochodzi z Ostrowca Świętokrzyskiego, ale od kilku lat mieszka...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

Pozostałe recenzje @Mirka

The Devil's toy
Co kryją mury Mulberry Tales?

@Obrazek „Nie wiara wpływa na to, jakimi ludźmi jesteśmy, tylko to, jak sami postrzegamy moralność.” Kilka miesięcy temu skończyłam czytać "The paper dolls", pierw...

Recenzja książki The Devil's toy
Modus Operandi
Trudno uciec przed przeszłością

@Obrazek „Są słowa, które zapadają człowiekowi głęboko w pamięć.” Czasami spotykamy jakąś osobę, która wydaje się nam znajoma, ale nie jesteśmy w stanie osadzi...

Recenzja książki Modus Operandi

Nowe recenzje

Spójrz w lustro
Fatal error
@Logana:

Mam bardzo duży problem z oceną tej książki, w której narratorem jest Julia żyjąca w przemocowym związku. Dopiero w pos...

Recenzja książki Spójrz w lustro
Sekrety Katowic
Sekrety Katowic
@meryluczyte...:

"Sekrety Katowic" Barbary Szmatloch i Michała Bulsy to ciekawie napisana książka, która przedstawia stolicę województwa...

Recenzja książki Sekrety Katowic
Ted Bundy. Umysł mordercy
Banalność zła największym błędem ludzkości
@belus15:

Banalność zła – temat dość trudny, dla niektórych z nas nieoczywisty głównie za sprawą jednego faktu: ludzkość mimo iż ...

Recenzja książki Ted Bundy. Umysł mordercy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl