To wszystko dla ciebie recenzja

Louise Jensen jest jedną z moich ulubionych autorek thrillerów psychologicznych, przeczytałam niemal wszystkie jej książki, dwie wcześniejsze jeszcze stoją u mnie na półce do przeczytania, lecz po każdą sięgam bez chwili wahania. Kiedy w zapowiedziach ukazała się ta nowa, więc zabrałam się za nią...
Praktycznie połknęłam tę książkę w jeden dzień, zarwałam kolejną noc aby dowiedzieć się jak zakończy się "To wszystko dla ciebie".
Muszę przyznać, że historia tu przedstawiona jest nieco zbyt chaotycznie, jest dużo zamieszania i moim zdaniem trochę niepotrzebnie. Zdziwiło mnie jeszcze to, że główna bohaterka przedstawiona jest jakby w dwóch imionach, w opisie na okładce figuruje jako Ellen, natomiast w środku jako Lucy, natomiast jej mąż to na okładce Aiden a wewnątrz Aidan. Czy to był zamierzony efekt, czy błąd tłumacza - nie wiem, lecz w sumie nie ma to wpływu na całą fabułę książki.

Historia rodziny opowiedziana przez Louise Jensen podzielona jest na 3 części, pierwsza opisuje czas przed zniknięciem syna Lucy Connora, druga część to jakby obecny czas, natomiast część trzecia to już kilka miesięcy po tych wydarzeniach oraz podsumowanie i wyjaśnienie całości. Narracja prowadzona jest kilkuosobowo, więc pozwala nam to na poznanie odczuć każdej osoby i dostrzec to jak reaguje na wydarzenia.
Autorka potrafi budować napięcie, które jest utrzymywane do samego końca niemal na tym samym poziomie. Często można poczuć dreszcze przebiegające po plecach czytając opisywana historię. Nigdy nie jest wiadomo co dzieje się w domach za zamkniętymi drzwiami, jakie skrywają tajemnice?

Aiden i Lucy wraz z dwoma synami tworzą na pozór bardzo udaną rodzinę. Lecz jak w każdej rodzinie, wszyscy mają jakieś sekrety. Część z nich owiana jest tajemnicą a część poznajemy niemal od razu. Starszy syn Connor jest nastolatkiem, ma w szkole różne problemy w związku z wydarzeniami z przeszłości, które odbiły się praktycznie na całej rodzinie. Młodszy Kieron jest bardzo chory i rodzice nie mogą się z tym pogodzić, zwłaszcza, że trapi ich jeszcze jedna tragedia z przeszłości. Czy ta rodzina poradzi sobie z problemami? Jakie tajemnice jeszcze kryją członkowie tej rodziny? Jak sobie poradzić ze śmiertelną chorobą dziecka? Czy można obok tego obojętnie przejść do codzienności? Jak poradzić sobie z wyrzutami sumienia? Co takiego się wydarzyło w tej rodzinie, że kłamstwa przytłaczają i niszczą tę niby szczęśliwą rodzinę? Do czego zdolni są rodzice aby uratować swoje dziecko?
Na te i inne pytanie odpowiedzi znajdziecie w książce, do przeczytania której was zachęcam.

Na koniec tylko dodam, że w książce jest wątek o bliźniętach jednojajowych, lecz nie jest możliwa sytuacja tutaj opisana, gdyż bliźnięta jednojajowe zawsze są tej samej płci, więc tu jest małe nagięcie autorki.

Mimo wszystko polecam.