"Życie seksualne rodziców" to książka, na którą długo czekałam. Wydana została przez wydawnictwo Natuli. Napisana przez Zosię i Dawida Rzepeckich-terapeutów zajmujących się związkami i ich rozwojem, a prywatnie partnerów. Przenosi nas w świat związków oraz rodzicielstwa. Ale od początku.
Od dawna poszukiwałam na rynku literatury, która spojrzy na związek kobiety i mężczyzny od strony ich potrzeb, uczuć, emocji i komunikacji.
Książka to zapis rozmowy pomiędzy wspomnianymi wcześniej twórcami oraz Natalią Fiedorczuk-pisarką, dziennikarką oraz psychopedagożką. Podzielona została na 6 rozdziałów, z których każdy porusza ważny aspekt związku. Autorzy wprowadzają nas w jego etapy -opisując dokładnie od strony neurobiologii procesy zachodzące w mózgu człowieka podczas zakochania. Opowiadają o filarach związku. W trakcie rozmowy na temat życia seksualnego młodych rodziców nie boją się poruszać tematów takich jak seks w ciąży czy połóg.
W przedostatnim rozdziale książki autorzy poruszają trudne dla wielu czytelników tematy: pornografii oraz zdrady. I tu chciałabym się na chwilę zatrzymać, ponieważ nikt tak o zdradzie nie napisał jak Zosia i Dawid. Rozdział ten czytałam dwukrotnie. Najpierw w samotności, następnie z partnerem. Rozmawialiśmy na temat przeczytanych treści. Dlaczego? Ponieważ autorzy w sposób zrozumiały dla każdego czytelnika tłumaczą proces zdrady.
Niewierność bywa schematem przenoszonym z rodzinnego domu, efektem niedojrzałości, uzależnień czy kryzysu wieku średniego. Zdradzamy, gdy mamy problemy zdrowotne, szukamy nowych doświadczeń seksualnych. W każdym z wymienionych przypadków wspólnym mianownikiem są potrzeby, których nie jesteśmy w stanie zaspokoić w związku.
Autorzy w trakcie prowadzonych przez siebie zajęć terapeutycznych zachęcają pary do przetransformowania zdrady w coś, co wzmocni związek twierdząc, że rozstać się para zawsze zdąży.
Z książką Rzepeckich spędziłam dwa dni. Czytając, zakreślałam wartościowe dla mnie fragmenty. Zostawiałam rozpoczętą lekturę by móc przemyśleć przeczytane treści. To była podróż, w trakcie której mogłam skomunikować się ze swoimi potrzebami, wrócić do Porozumienia bez Przemocy Rosenberga-wszak to on właśnie jak nikt pisze o potrzebach i emocjach.
Całym sercem polecam lekturę "Życia seksualnego rodziców" nie tylko parom posiadającym dzieci, ale także tym, którzy ich nie mają. Moc, jaką niesie ze sobą jest nieoceniona!