Bańki mydlane recenzja

Życie jest jak bańka mydlana

Autor: @Moncia_Poczytajka ·2 minuty
2019-12-15
1 komentarz
5 Polubień
Na pierwsze spotkanie z piórem Edyty Świętek wybrałam niedawno wznowioną powieść o wdzięcznym i zarazem intrygującym tytule „Bańki mydlane”. Spodziewałam się zwiewnej i sielankowej opowieści, bo z taką właśnie lekkością, subtelnością i radością kojarzy mi się puszczanie baniek. Jednak moje wyobrażenie zupełnie się nie sprawdziło…

Michalina to przesympatyczna młoda dziewczyna, studentka, która ma przed sobą całe życie. Udany związek z Kubą sprawia, że dziewczyna może się czuć szczęśliwa. Drobne kłopoty zdrowotne i przedłużające się przeziębienie stawiają pod znakiem zapytania jej wyjazd do pracy do Londynu. Dolegliwości wskazujące na wczesną ciążę zmuszają dziewczynę do wykonania dokładnych badań. Diagnoza jest bezwzględna i zaskakująca, ale determinuje Michalinę do walki z chorobą. Wspierana przez rodziców i chłopaka stara się wyjść na prostą. Ta trudna sytuacja sprawia, że bohaterka zupełnie przewartościowuje swoje dotychczasowe życie, pragnie jeszcze więcej dawać z siebie innym, chce poczuć się spełniona. Ma świadomość, że podstępna choroba w każdej chwili może znów o sobie przypomnieć…

Z tego krótkiego wprowadzenia da się bez trudu zauważyć, że historii opowiedzianej przez Edytę Świętek daleko do idylli i sielanki. Z jednej strony smutna i tragiczna wlewa w nasze serca całe morze nadziei. Determinacja bohaterki w walce o zdrowie jest godna podziwu i naśladowania, chociaż nie wszystkie decyzje Michaliny są dla mnie do zaakceptowania. Poruszyła mnie głęboko ta opowieść i chyba wolałabym dla niej inne zakończenie. Były momenty, że wzruszenie ściskało mi gardło, a emocje nie pozwoliły opanować łez. „Bańki mydlane” to przejmująca historia, którą się odczuwa całą sobą. To jedna z tych książek, które przeczytałam od początku do końca za jednym podejściem – z takim zainteresowaniem śledziłam każdy kolejny krok i każde małe zwycięstwo Michaliny.
Podoba mi się styl pisania autorki oraz sposób przekazywania emocji. Wydarzenia opisane zostały z ogromną wrażliwością. Dosyć wąskie grono bohaterów sprawia, że o każdej z tych postaci możemy sporo powiedzieć, posiadamy dość dokładną wiedzę na ich temat. A co mi się nie podobało?…
Mam pewne zastrzeżenia do końcowej części opowieści, w której bohaterka śni o raju. Wizja tego miejsca zupełnie mnie nie przekonała, wydała mi się infantylna i bardzo mało prawdopodobna, chociaż mam świadomość, że każdy z nas inaczej wyobraża sobie to miejsce. Zapewne nie jest łatwo opisywać coś, co znajduje się jedynie w sferze naszej imaginacji, ale muszę przyznać, że do mnie ten obraz wcale nie przemówił.

„Bańki mydlane” to powieść przeznaczona raczej dla młodych czytelników, choć oczywiście każdy przeczyta tę historię z zainteresowaniem, będzie mógł wyciągnąć wnioski i podzielić się refleksjami. Ja jestem pod dużym wrażeniem i na pewno niebawem sięgnę po kolejną powieść pani Świętek, bo myślę sobie, że każda kolejna książka autorki dostarczy mi kolejnej porcji emocji i wrażeń, które pozostaną w mojej pamięci na dłużej.
Jeśli jeszcze nie mieliście okazji przeczytać tej historii, to koniecznie musicie wcisnąć „Bańki mydlane” na listę waszych priorytetowych lektur. Tej niezbyt długiej, ale niezwykle treściwej historii warto poświęcić swój czas i uwagę.

Polecam serdecznie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-08-16
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bańki mydlane
2 wydania
Bańki mydlane
Edyta Świętek
7.7/10

Michalina ma wszystko, co jest pożądane w młodym wieku: kochającą rodzinę, trafione studia, pochłaniającą pasję, przyjaciół oraz uroczego chłopaka, Jakuba. Sielankę burzy podejrzenie, że dziewczyna je...

Komentarze
@Mirka
@Mirka · prawie 5 lat temu
Okładka nie wskazuje na trudną lekturę.
@Moncia_Poczytajka
@Moncia_Poczytajka · prawie 5 lat temu
Też tak myślałam, gdy sięgałam po książkę. :)
× 1
Bańki mydlane
2 wydania
Bańki mydlane
Edyta Świętek
7.7/10
Michalina ma wszystko, co jest pożądane w młodym wieku: kochającą rodzinę, trafione studia, pochłaniającą pasję, przyjaciół oraz uroczego chłopaka, Jakuba. Sielankę burzy podejrzenie, że dziewczyna je...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dlaczego sięgnęłam po tą właśnie książkę? Hmm... dobre pytanie! Niedawno zaczęłam czytać powieści autorstwa Edyty Świętek i,, Bańki mydlane" zauważyłam w bibliotece. Książka przyciąga uwagę przede ws...

@agawastag @agawastag

Jest to może i książka młodzieżowa, jednak ja uważam, że idealnie nadaje się także dla starszego czytelnika. Porusza bardzo trudny, ale i niezwykle ważny temat choroby nowotworowej u młodej osoby. Au...

@Izzi.79 @Izzi.79

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Świąteczny sekret
Na głęboką wodę

Przeczytałam już kilkanaście powieści Krystyny Mirek i niemal za każdym razem po zakończonej lekturze odczuwam pewien niedosyt. A mimo to coś mnie do tych książek ciągni...

Recenzja książki Świąteczny sekret
Carpe diem. Tom I
Powiedzieć sobie DOŚĆ!

Carpe diem - chwytaj dzień, nie marnuj chwil - ta popularna sentencja zaczerpnięta z "Pieśni nad pieśniami" Horacego przyświeca mi od bardzo dawna. Nie traktuję jej zbyt...

Recenzja książki Carpe diem. Tom I

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl