Lampart recenzja

Życie i upadek arystokracji

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·1 minuta
2020-07-20
3 komentarze
16 Polubień
Książka (która w u nas wyszła też pod tytułem 'Gepard') opisuje życie i powolny upadek arystokracji sycylijskiej, zaczyna się w 1860 roku, gdy Garibaldi zaatakował wyspę (trochę wiedzy historycznej o tym okresie bardzo się przydaje) a kończy w 1910 roku, tuż przed I wojną. To powieść w zamyśle XIX wieczna, mimo że napisana w połowie XX wieku, robiono z tego Lampedusie zarzut, ale ja odbieram to raczej, jako komplement, czyż nie było lepszego okresu dla wielkiej powieści niż wiek XIX? Zaraz oczywiście miałem skojarzenia z moją ukochaną 'Lalką', też powieścią o upadku arystokracji, o wielkiej miłości i wchodzeniu parweniuszy na salony, ale u Lampedusy wszystko jest bardziej zmysłowe i słoneczne; pewnie to związane z klimatem i pięknem tej wyspy.

W tym kontekście ciekawe jest zobaczyć jak Lampedusa przedstawia tytułowego bohatera książki, księcia don Fabrizio Salina, to olbrzym, w sensie fizycznym, intelektualnym (wybitne osiągnięcia w astronomii i matematyce, niestety autor o tym nic nie pisze), społecznym czy siły charakteru, człowiek o wielkim apetycie seksualnym, po prostu król życia, postać nieledwie mityczna. Bardzo to kontrastuje z wybitnie nieciekawymi postaciami arystokratów u Prusa.

Pięknie Lampedusa opisuje włoską czy raczej sycylijską arystokrację, jej zwyczaje, tradycje, kulturę, widać zna to od podszewki. Książka pełna jest wspaniałych scen: na przykład, gdy Angelika składa po praz pierwszy wizytę w domu księcia. Albo brawurowy opis balu w Palermo, przy okazji, którego Tancredi uczy arystokratycznego zachowania Angelikę. Jest też książka hołdem złożonym Sycylii, tej pięknej i trudnej dla życia wyspie: „ujrzeli przed sobą krajobraz prawdziwej Sycylii, w porównaniu z którym barokowe miasta i gaje pomarańczowe są niczym; był to krajobraz wyżarty słońcem, falisty; niezliczone nagie, niemal nierzeczywiste wzgórza ciągnęły się jedno za drugim, bez końca. Niemożliwością było wyobrazić sobie, jak wyglądały ich kontury w natchnionym momencie stworzenia: przypominały morze, które skamieniało nagle w chwili, gdy raptowna zmiana wiatru zakotłowała fale.”

W drugiej części książka nieco traci wigor, zwłaszcza przy długich monologach wewnętrznych księcia czy jezuity; to też typowa cecha powieści XIX wiecznej, niemniej można było jej uniknąć...

Bardzo polecam wspaniały film Viscontiego nakręcony na podstawie książki.

Słuchałem audiobooka we wspaniałej interpretacji Stanisława Zaczyka.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-09-14
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lampart
6 wydań
Lampart
Giuseppe Tomasi di Lampedusa
7.8/10

Komentarze
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
Mam w serii Koliber, jeszcze nie czytaną, ale może dlatego, że z zachwytem oglądałam film z jego wspaniałą obsadą i rozmachem.
× 2
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 4 lata temu
Film mnie znudził, a książka zachwyciła. Chyba przeważył styl i język.
× 2
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Widziałam, że jest film, ale sen mnie zmorzył i w efekcie nie oglądałam. Ale przeczytałabym w wolnym czasie.
Lampart
6 wydań
Lampart
Giuseppe Tomasi di Lampedusa
7.8/10

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Epitafium dla szpiega
Klasyka powieści szpiegowskiej

Świetna powieść szpiegowska którą czytałem dosyć dawno temu. Rzecz dzieje się w drugiej połowie lat 30. we Francji. Bohaterem jest uchodźca polityczny, Józef Vadassy, cz...

Recenzja książki Epitafium dla szpiega
Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą

Nowe recenzje

Usuwacz
Czy sprawiedliwość istnieje?
@katexx91:

Każdy z nas padł albo zna kogoś, kto padł ofiarą błędów systemu, przez który sprawiedliwości nie stało się zadość i kom...

Recenzja książki Usuwacz
Reminiscencje i duchy
Okruchy wspomnień
@karolak.iwona1:

Gdy wybrałam książkę "Reminiscencje i duchy" Leszka Głusia, sądziłam, że będę czytać powieść obyczajową, opartą na wspo...

Recenzja książki Reminiscencje i duchy
Płacz i płać !
Płacz i płać !
@sylwia923:

„Płacz i płać! Potknąć się... w drodze po trupach” - Olga Rudnicka Kiedy myślisz, że wszystko idzie zgodnie z Twoją myś...

Recenzja książki Płacz i płać !
© 2007 - 2024 nakanapie.pl