Przebudzenie recenzja

Życie duchowe ateisty

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·2 minuty
2020-10-08
Skomentuj
16 Polubień
Czy ateista może mieć życie duchowe? Dlaczego nie? Oto jeden z heroldów nowego ateizmu, neuronaukowiec, napisał książkę o życiu duchowym bez religii. Powstała rzecz będąca po trosze pamiętnikiem doświadczeń medytacyjnych i psychodelicznych autora, po trosze traktująca o filozofii świadomości, po trosze o filozoficznej koncepcji tego co dla większości z nas jest ośrodkiem życia wewnętrznego: poczucia własnego 'ja'.

A racjonalistyczna duchowość według Harrisa oparta jest na medytacji, która z kolei ma silne związki z buddyzmem. Autor wie o czym pisze, bo wiele miesięcy przebywał w Indiach medytując w wyspecjalizowanych ośrodkach przez kilkanaście godzin dziennie. Książka zawiera nawet kilka ćwiczeń medytacyjnych, ale nie jest systematycznym poradnikiem.

Zadaje Harris ważne pytanie egzystencjalne: czy istnieje szczęście które nie jest związane z powtarzaniem przyjemności, zaspokajaniem pragnień, i unikaniem bólu? Twierdzi, że tak, ale takie szczęście może dać jedynie długotrwałe i systematyczne medytowanie.

Sporo też jest o uważności (mindfulness), czyli o stanie czystej, obiektywnej i nierozproszonej uwagi skierowanej na treść świadomości. Pisze Harris: „Największym wrogiem uważności (…) jest nasz głęboko utrwalony nawyk rozproszenia myślami.” Uważności można się nauczyć medytując, istnieje wiele poradników i szkół. Sprawa jest ważna bo „Na Wschodzie, zwłaszcza w kontemplacyjnych tradycjach buddyzmu, rozproszenie myślami postrzega się jako główne źródło ludzkiego cierpienia.” Ostatnie badania potwierdzają tę tezę. Twierdzi Harris, że istotą naszego życia jest tu i teraz. To według niego najważniejsza rzez, którą musi się zrozumieć, jeśli chce się być szczęśliwym.

Z drugiej strony praktyka medytacji wiąże się z pewnym ryzykiem, nauczycielami są bowiem guru, a adepci winni im wierzyć bezgranicznie. Niemniej nauka medytacji to nie np. nauka gry na gitarze, gdzie umiejętności ucznia i nauczyciela są łatwo identyfikowalne. W nauce medytacji bowiem wszystko jest bardzo ezoteryczne i subiektywne; otwiera to pole do manipulacji i nadużyć ze strony guru.

Rozdział poświęcony świadomości jest trudny i nieco mętny, pełen zdań typu „Świadomość równie dobrze może być wytworem nieświadomego przetwarzania informacji. Obawiam się jednak, że nie wiem, co tak naprawdę znaczy to zdanie – i chyba nikt tego nie wie”. Niemniej problematyka świadomości stanowi chyba największe obecnie wyzwanie filozoficzne, zresztą sprawa ta nie jest najważniejsza w książce.

Mamy też rozdział o doświadczeniach autora z zażywaniem środków psychodelicznych, to według niego taka jazda bez trzymanki, może prowadzić do wspaniałych przeżyć, ale też do potwornych dołów. Bezpieczniejsza wg niego jest medytacja.

Książka jest lekturą trudną, pełną zdań nad którymi trzeba się głęboko zastanawiać, typu: „Umysł jest wszystkim, co mamy. Wszystkim, co kiedykolwiek mieliśmy. Jest również jedyną rzeczą, którą możemy zaoferować innym.” Lub: „Świadomość jest jedyną rzeczą we wszechświecie, która nie może być złudzeniem”. Podejrzewam też, że tłumacz się nie bardzo przyłożył...

Jako wprowadzenie do medytacji książka sprawia się średnio, lepiej poczytać książki autorstwa Jona Kabat-Zinna na przykład. A tak w ogóle, myślę że żeby w pełni zrozumieć Harrisa, trzeba by uprzednio przejść przez pełny kurs medytacji ...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-01-11
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przebudzenie
Przebudzenie
Sam Harris
7/10

Sam Harris, zdeklarowany sceptyk, w typowym dla siebie, eleganckim i wyrazistym stylu pokazuje, że w tradycjach duchowych możemy znaleźć ważne prawdy, których istnienia nie zauważają społeczności nauk...

Komentarze
Przebudzenie
Przebudzenie
Sam Harris
7/10
Sam Harris, zdeklarowany sceptyk, w typowym dla siebie, eleganckim i wyrazistym stylu pokazuje, że w tradycjach duchowych możemy znaleźć ważne prawdy, których istnienia nie zauważają społeczności nauk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Cywilizacja śmierci
Rosjanie też kolonizowali

Niewielka książeczka opowiadająca o rosyjskim kolonializmie. To ciekawa perspektywa, bo myśląc o mocarstwach kolonialnych, automatycznie wymieniamy Wielką Brytanię, Fran...

Recenzja książki Cywilizacja śmierci

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl