Jak oni pracują. Tom 2 recenzja

Zwyczajni, niezwyczajni...

Autor: @Meszuge ·2 minuty
2020-07-20
Skomentuj
2 Polubienia
Tytuł bardzo precyzyjnie określa zawartość zbioru, to jest zestawu krótkich wywiadów, rozmów autorki (dziennikarki i tłumaczki), z prawie czterdziestoma twórcami sztuki. Napiórska pytała, jak oni pracują i notowała/nagrywała odpowiedzi. Nie jest to więc zestaw biografii ani – tym bardziej i na szczęście – skandali, czy pikantnych detali z życia sławnych ludzi; sławnych mniej lub bardziej. Motywem przewodnim jest praca: techniki, sposoby, metody, organizacja, miejsca, wynagrodzenia, nastawienie do różnych etapów tworzenia, harmonogramy, podejście do kwestii ostatecznych, końcowych terminów, umów, zawodowe plany na przyszłość, ocena własnej twórczości i jej znaczenia itp.

Kiedy o książce usłyszałem po raz pierwszy, jakoś tak z automatu założyłem, że chodzi w niej głównie o pisarzy, ale gdy miałem ją już w ręce, po nazwiskach umieszczonych na okładce zorientowałem się, że rozmowy autorka prowadziła z różnymi artystami, także twórcami komiksów, fotografami, rzeźbiarzami, malarzami, tkaczami… oczywiście obu płci. Właściwie kobiet jest tu nawet więcej. Do tego kilka par.

Informacji innych, niż związane bezpośrednio z pracą, z tworzeniem, jest w tej książce niewiele i może dlatego wydają się szczególnie zajmujące.

„Większość życia spędzam sama. To mój naturalny stan. Ludzie na dłuższą metę mnie męczą, chociaż zawsze interesują. Mogę się z kimś spotykać, gdy jestem na to przygotowana, wtedy dobrze się dogaduję z ludźmi i sprawia mi to przyjemność, ale przez większą część życia nie jestem towarzyska”*.

Początkowo byłem nieco zawstydzony, skrępowany tym, że wielu (większości) nazwisk nie znam, nigdy o tych ludziach nie słyszałem, ale nie będę przecież udawał, że pasjonuję się tkactwem artystycznym, projektowaniem wystaw sklepowych albo rzeźbiarstwem. W końcu po to czytałem tę książkę, żeby właśnie poznać, dowiedzieć się, poszerzyć horyzonty, a ostatecznie i dość często, rozstać się lub rozstawać z przekonaniami, na rzecz faktów i realiów.

Umiejętność zadawania pytań zróżnicowanych, niesztampowych, niepowtarzających się, jest na pewną jedną z ważniejszych zdolności autorki i wyraźnie wpłynęła na jakość zbioru. Od tej zasady są jednak dwa wyjątki, a kiedy już zacznie się je zauważać, stają się irytujące. Wszyscy (lub prawie wszyscy) rozmówcy, według Napiórskiej, mają albo mogą mieć problem z dotrzymywaniem ostatecznych terminów – nazywanych w książce, nie wiedzieć czemu i po co, deadlajnami… albo jakoś tak, podobnie, i to bez tłumaczenia tego cudactwa na język polski oraz z prokrastynacją. Przyznaję, że ta prokrastynacja od razu przypomniała mi stary żart dotyczący migreny: Hrabia Gucio Potocki to miał migrenę, ale ciebie po prostu łeb napier… Od pewnego czasu Polacy nie bywają już zwyczajnie i po prostu leniwi, ale cierpią na poważne zaburzenie psychiczne zwane prokrastynacją. Ale… mniejsza z tym. Pośmiałem się, powkurzałem i… jest dobrze.

Jeśli interesują Cię inni ludzie, podglądanie ich i słuchanie (bez wścibstwa i prymitywnej pogoni za sensacyjkami), jeśli masz głowę otwartą na inny świat, na inne przekonania i doświadczenia, to z przekonaniem polecam.



--
*Agata Napiórska, „Jak oni pracują 2”, wyd. WAB, s.26.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jak oni pracują. Tom 2
Jak oni pracują. Tom 2
Agata Napiórska
6.8/10

Jakie rytuały towarzyszą pracy twórczej Moniki Brodki, Agaty Bogackiej, Katarzyny Kozyry czy Zygmunta Miłoszewskiego? Już jesienią ukaże się druga część arcyciekawej i inspirującej książki Agaty Na...

Komentarze
Jak oni pracują. Tom 2
Jak oni pracują. Tom 2
Agata Napiórska
6.8/10
Jakie rytuały towarzyszą pracy twórczej Moniki Brodki, Agaty Bogackiej, Katarzyny Kozyry czy Zygmunta Miłoszewskiego? Już jesienią ukaże się druga część arcyciekawej i inspirującej książki Agaty Na...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dlaczego dziennikarka, Barbara Falender pływa? A czy w ogóle wiemy, ile miała lat, gdy weszła do wody by czerpać z pływania... przyjemność i korzyści zdrowotne? Inny ktoś, choćby Cezary Łazarewicz, z...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Jedni tego typu literaturę czytają chętnie i z przyjemnością, inni uważają ją za zbędną. Jedni separują dzieło sztuki od twórcy nie starając się utożsamiać osoby z wytworem, inni uważają życie, zwycz...

@Pani_Ka @Pani_Ka

Pozostałe recenzje @Meszuge

Plebania
Księża katoliccy - wersja polska

W przypadku takich publikacji prawie zawsze najpierw sprawdzam, kim jest autor. Artur Nowak, adwokat i publicysta, pisze o sobie: Poznałem luksusowych escortów oraz p...

Recenzja książki Plebania
Gorączka w Hawanie
Kubańska nostalgia

Przeczytałem, w Dużym Formacie bodajże, artykuł o autorze. Ciekawy, nie powiem, ale nie na tyle, żebym – bez zachęty w postaci prezentu – sięgnął po jego książki. Bez op...

Recenzja książki Gorączka w Hawanie

Nowe recenzje

Profilerka
Skomplikowane śledztwo
@angela_czyta_:

Małomiasteczkowy klimat i zbrodnie? Ja jestem zdecydowanie na tak! ''Profilerka'' autorstwa Grażyny Molskiej to książka...

Recenzja książki Profilerka
Wildfire
wildfire
@agnban9:

"Wildfire" to kolejna książka Hannah Grace, jaką miałam okazję przeczytać. Nawet nie macie pojęcia jaką to książka jest...

Recenzja książki Wildfire
Blady świt
KAŻDEMU BĘDZIE DANE TO, W CO WIERZY
@Rudolfina:

Bardzo żałuję, że Grzegorzowi Dziedzicowi się nie udało. Skąd ten śmiały wniosek? „Blady świt” miał premierę cztery tyg...

Recenzja książki Blady świt
© 2007 - 2024 nakanapie.pl