O krok recenzja

Znakomity, mroczny kryminał

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·1 minuta
2021-04-25
3 komentarze
17 Polubień
Zastanawia mnie zawsze fenomen cyklu o Wallanderze, do którego od czasu do czasu powracam. Mimo że mniej więcej znam fabułę, wciąż słucham tego audiobooka w znakomitym wykonaniu Leszka Teleszyńskiego z niesłabnącą uwagą. No cóż, na tym pewnie polega tajemnica dobrego pisarstwa, jednym Bozia dała talent a innym nie...

Książka zaczyna się tak, że pewien mężczyzna zabija w lesie trójkę młodych ludzi obchodzących noc świętojańską zaś Wallander zasypia za kierownicą i o mało co nie ginie w wypadku drogowym. A potem już leci: dalsze morderstwa i śledztwo.

Rzecz jest przede wszystkim dosyć suchą kroniką śledztwa, policjanci miotają się w niewiedzy, nie dosypiają, padają z nóg. Niemniej to świetna proza, bo Mankell jak mało kto potrafi oddać atmosferę wyczerpującej pracy policyjnej. Atmosfera książki jest mroczna, bo przecież mamy do czynienia z przerażającą zbrodnią. Niektóre sceny są straszliwie dramatyczne: dreszcz przechodzi gdy się czyta o odnalezieniu zwłok w lesie. Spośród polskich autorów taką atmosferę mroczności znajduję tylko u Wojciecha Chmielarza w cyklu o komisarzu Mortce.

Ciekawy jest inny motyw: Mankell pisze, że w robocie policyjnej ważny jest mentor, mistrz; takim mistrzem był dla Wallandera Rydberg, którego komisarz wciąż wspomina, zwłaszcza w trudnych momentach: „Zadawał sobie pytanie, jak postąpiłby Rydberg. Dopóki żył, Wallander mógł zawsze zwrócić się do niego o radę. Roztrząsali problemy, przechadzając się po plaży albo siedząc do późna w biurze. Tak długo, aż wpadli na jakiś trop. Ale Rydberg nie żył. Wallander na próżno usiłował usłyszeć w sobie jego głos.” Niemniej coś tam Wallander pamięta: „tych właśnie słów użył Rydberg. „Wyrzuć wszystko, co nieistotne. Na miejscu przestępstwa zawsze pozostają ślady, cień wydarzeń. Tego musisz szukać.”” Z kolei Wallander jest mistrzem dla innych, chociażby dla Ann-Britt Hoglund.

Wallander płaci wysoką cenę za swoją świetną robotę policyjną: siada mu zdrowie: ma za duży poziom cukru zwiastujący cukrzycę, ma wysokie ciśnienie. Jego życie osobiste nie istnieje, jest tylko wyniszczająca praca. To człowiek ciężkiego charakteru, choleryk, gdy go zdenerwuje rozmowa telefoniczna, to jest w stanie zniszczyć aparat. Niemniej to znakomity glina.

Irytowało mnie, że Wallander ciągle gdzieś zostawia komórkę, która wciąż mu się rozładowuje, albo zapomina o noszeniu broni. Ten powtarzający motyw staje się nudny, trochę to poniżej klasy Mankella.

Znakomity, mroczny kryminał.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-10-03
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
O krok
8 wydań
O krok
Henning Mankell
8.6/10
Cykl: Komisarz Wallander, tom 8
Seria: Mroczna Seria

Noc świętojańska. Troje młodych ludzi spotyka się na odludnej leśnej polanie, by w siedemnastowiecznych kostiumach i perukach świętować letnie przesilenie. Żadne z nich nie podejrzewa, że ich zabawę o...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Ach, uwielbiam Wallandera. Czy Mankella? Obu. :)
× 4
@Betsy59
@Betsy59 · ponad 3 lata temu
No przecież to zapominanie to początki Alzheimera. Nie czytałeś końcówki cyklu?
× 2
@Asamitt
@Asamitt · ponad 3 lata temu
Z komisarzem zapoznałam się jakieś dwadzieścia lat temu i moja namiętność nie słabnie! Tak sobie lubię powracać do Mankella, że dziś myślę, iż to kwestia bezpieczeństwa domowego:D
× 1
O krok
8 wydań
O krok
Henning Mankell
8.6/10
Cykl: Komisarz Wallander, tom 8
Seria: Mroczna Seria
Noc świętojańska. Troje młodych ludzi spotyka się na odludnej leśnej polanie, by w siedemnastowiecznych kostiumach i perukach świętować letnie przesilenie. Żadne z nich nie podejrzewa, że ich zabawę o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Cywilizacja śmierci
Rosjanie też kolonizowali

Niewielka książeczka opowiadająca o rosyjskim kolonializmie. To ciekawa perspektywa, bo myśląc o mocarstwach kolonialnych, automatycznie wymieniamy Wielką Brytanię, Fran...

Recenzja książki Cywilizacja śmierci

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl