Agencja złamanych serc recenzja

Zapraszam do przeczytania pięknej i zabawnej powieści pt. " Agencja złamanych serc" autorstwa Karoliny Filuś.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwo Novaeres

Jak myślicie czy w miłości wszystkie chwyty są dozwolone?

"O czym myślisz? – zapytałam. - O tym, że nigdy nie spotkałem cudowniejszej kobiety niż ty. – Zaskoczona tymi słowami uniosłam lekko brwi. – O tym, że za każdym razem, kiedy mam cię na wyciągnięcie ręki, a nie mogę cię dotknąć, dostaję szału. O tym, że najchętniej wydłubałbym oczy każdemu facetowi, który gapi się na ciebie choćby sekundę dłużej niż powinien. I o tym, że jeśli zaraz cię nie pocałuję, to chyba zwariuję. - A co cię powstrzymuje? – wyszeptałam."

Gdy Maurycy zrywa z Lidką, na krótko przed ich ślubem, jej świat się zawala. Na domiar złego okazuje się, że Pan młody wcale nie odwołał ślubu, tylko wymienił pannę młodą. Lidia za namową swojej najlepszej przyjaciółki Pauli postanawia zawalczyć o swojego ukochanego z pomocą agencji. Właściciel agencji Krystian Król, przystojny, bogaty postanawia pomóc dziewczynie odzyskać miłość byłego "już" narzeczonego. Czy Lidce uda się zbudzić zazdrość w byłym narzeczonym i odzyskać jego uczucia? Z dnia na dzień Lidka zaczyna dostrzegać więcej wad Maurycego. A umowa zawarta z właścicielem agencji zaczyna dość mocno wykraczać poza jej ramy...

"Ona była wyjątkowa, i nie chodziło tu wyłącznie o aspekty wizualne, chociaż naprawdę niczego jej nie brakowało. Była jednak też miła i słodka, a kiedy trzeba potrafiła wyciągnąć pazurki, nie czekała na mannę z nieba, a wszystko, co miała, zawdzięczała swojej pracy."

"- Wiesz co, mogę przeżyć to, że nie chce ci się zrobić mi śniadania, ale do jasnej cholery w tym domu nie ma nic do jedzenia! - Możesz przeżyć?! A niby z jakiej racji miałabym robić ci śniadanie? - No… Jesteś kobietą i… - Właśnie: kobietą! Nie służącą. Chcesz jeść? To idź do sklepu i sobie kup! Po raz kolejny dzisiejszego dnia zatkało mnie na amen. Iza wyszła, a ja osłupiały stałem w kuchni i zastanawiałem się, kim jest ta kobieta, która jeszcze kilka dni temu słodziła mi na każdym kroku, a która teraz wyciągała pazury i drapała nimi, gdzie popadnie."

Czy Lidka ma szansę na odzyskanie Maurycego? A może otworzy serce przed Krystianem? Co takiego stanie się na weselu kuzyna Krystiana? Kto ostatecznie zostanie w tej historii ze złamanym sercem?

Fabuła powieści jest lekka, z humorem i bardzo przyjemna. Książkę czyta się znakomicie. Autorka Karolina Filuś pokazuje nam zdradę, kłamstwa, depresję, ponowne otwarcie się na miłość, walkę o ukochaną osobę. Bohaterowie są wykreowani w bardzo dobry i ciekawy sposób. Osobiście nie polubiłam postaci Izy, za to Krystiana bardzo. Czytając tę powieść miałam całe mnóstwo emocji, bardzo często towarzyszył mi uśmiech na twarzy. Więc, jeśli szukasz czegoś lekkiego na wiosnę to polecam Wam serdecznie i gorąco tę powieść, na pewno się na niej nie zawiedziecie. Pozostaje mi dodać tylko słowo CZYTAJCIE!