Znajdując szczęście recenzja

Znajdując szczęście

Autor: @cafeetlivre ·1 minuta
2021-07-25
Skomentuj
1 Polubienie
UWAGA! Nie radzę czytać tej recenzji osobom, które jeszcze nie czytały "Szukając Kopciuszka", gdyż zawiera ona spoilery do poprzedniej części!

"Gdybyś nie była teraz tak przerażona - powiedział - uznałbym, że nie nadajemy się na rodziców tego dziecka. Bo myślę, że rodzicielstwo powinno być najbardziej przerażającą rzeczą, jaka przytrafia się człowiekowi"
~~~
Książka pt. "Hopeless" od Colleen Hoover była jedną z pierwszych, które wzbudziły we mnie miłość do czytania. Z tego powodu mam ogromny sentyment do tej historii i mimo upływu lat, nadal świetnie ją pamiętam. Moje serce więc oszalało, gdy dowiedziałam się, że w czerwcu tego roku wyszła kontynuacja "Szukając Kopciuszka" i jak najprędzej zaopatrzyłam się w to króciutkie opowiadanie.
Daniela i Six połączyło wyjątkowe uczucie, które z czasem zaczynało powoli wygasać. Między parą coś się psuło, dystans między nimi się powiększał. Wszystko po tym jak Daniel dowiedział się, że mieli razem dziecko, które oddali do adopcji. Po szczerej rozmowie między kochankami wychodzi jednak, że dziewczyna ma obawy, co do tego jak wygląda życie ich synka w nowej rodzinie. Próby kontaktu z adopcyjnymi rodzicami są jednak praktycznie niemożliwe, jednak Daniel postanawia stanąć na głowie i zrobić wszystko, aby przywrócić Six szczęście.
Ta kontynuacja była mi strasznie potrzebna. Jest to oficjalne domknięcie całej serii i losów dwójki bohaterów, których pokochałam najbardziej z całego tego cyklu. Losy Daniela i Six były moimi ulubionymi, dlatego takie zakończenie stanowiło ostatni rozdział tejże historii. Autorka także połączyła to z książką "Wszystkie nasze obietnice", co dla mnie - osoby, która przeczytała również ten tytuł - było dodatkowym zakończeniem, a przyznam, że dalsze losy Grahama i Quinn także mnie ciekawiły. Historia jest naprawdę króciutka, a przeczytanie jej zajęło mi mniej niż godzinę. Mimo to, jest bogata w emocje i sceny, wzbudzające ogromne wzruszenie. Wszyscy bohaterowie byli bliscy mojemu sercu i od pierwszej strony kibicowałam parze, aby w końcu znalazła swoje szczęście, bo zasługiwali na nie jak nikt inny. Było to wspaniałe zwieńczenie serii, którego nie wiedziałam, że aż tak potrzebuję.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-25
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Znajdując szczęście
Znajdując szczęście
Colleen Hoover
9/10
Cykl: Hopeless, tom 2.6

Daniel i Six zgubili szczęście. Mężczyzna widzi, że Six coraz bardziej oddala się od niego i zamyka w sobie. Początkowo uważa, że przytłacza ją nadmiar codziennych obowiązków, ale rodzina oraz przyja...

Komentarze
Znajdując szczęście
Znajdując szczęście
Colleen Hoover
9/10
Cykl: Hopeless, tom 2.6
Daniel i Six zgubili szczęście. Mężczyzna widzi, że Six coraz bardziej oddala się od niego i zamyka w sobie. Początkowo uważa, że przytłacza ją nadmiar codziennych obowiązków, ale rodzina oraz przyja...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @cafeetlivre

Tweet cute
Tweet cute

Ta książka miała wielu fanów. Widziałam ją dosłownie wszędzie - na polskiej i zagranicznej stronie bookmediów. Z racji, że lubię młodzieżówki, ich prostotę i czysto rozr...

Recenzja książki Tweet cute
Pożegnianie nieprzywitanych
Pożegnanie nieprzywitanych

Jak część moich obserwatorów już wie, jestem studentką położnictwa. Zarówno na ścieżce uniwersyteckiej, jak i zawodowej, spotykam się z wieloma sytuacjami. Nie wszystkie...

Recenzja książki Pożegnianie nieprzywitanych

Nowe recenzje

Upadek Pandory
Upadek Pandory
@snieznooka:

„Upadek Pandory” to drugi tom cyklu Dziedzictwo Pandory autorstwa Ilony Turczyn. To także, jedna z tych kontynuacji, na...

Recenzja książki Upadek Pandory
Zabić cień
Zabić cień
@snieznooka:

„Zabić cień” to fantastyczny początek cyklu pod tytułem Kraina mgieł. Książka jest pełna akcji, trzymająca w napięciu, ...

Recenzja książki Zabić cień
Aythya
Aythya
@snieznooka:

„Aythya” jest debiutancką książką Paoli Gampo, po którą sięgnęłam z dużym zainteresowaniem. Byłam ciekawa, czy mi się s...

Recenzja książki Aythya
© 2007 - 2025 nakanapie.pl