Moja przyjaciółka opętana recenzja

"Moja przyjaciółka opętana" to najnowsza propozycja od wydawnictwa Vasper, napisana przez Grady Hendrix. Książka miała swoją premierę w USA w roku 2016, a w listopadzie 2018 r. ogłoszono, że Endeavour Content zdobył prawa do adaptacji filmowej tej historii. Abby i Gretchen są przyjaciółkami od podstawówki. Dziewczynki są ze sobą bardzo zżyte i zawsze trzymają się razem. Pewnego letniego wieczoru dziewczyny wraz koleżankami, Margaret i Glee zażywają narkotyki, a potem idą popływać. Nagle Gretchen znika bez śladu, ale po godzinach poszukiwań na szczęście się odnajduje. Po tym incydencie relacja między dziewczynami radykalnie się zmienią, a najbardziej odbija się to na Abby. Ich przyjaźń zaczyna wisieć na włosku. Dziewczyna zaczyta podejrzewać, że dziwne zachowanie Gretchen może być zasługą samego diabła... "Moja przyjaciółka opętana" to kolejna znakomita powieść z lekkim dreszczykiem od Grady Hendrix. Dzięki autorowi przenikamy w świat nastolatek i przeżywamy z nimi perypetie. Obserwujemy na przełomie lat, jak rozwija się przyjaźń między Abby i Gretchen, gdzie bywają lepsze i gorsze dni, ale prawdziwa przyjaźń zawsze się obroni. Mamy tu wątek stary jak świat, czyli zło czystej postaci... opętanie, egzorcyzmy i inne bajery. Przy okazji autor nie tylko przedstawia nam interesującą historie, ale i przekrój muzyki z lat 80tych. Osobiście lubię (zawsze to powtarzam) jak fikcja przeplata się z autentycznymi wydarzeniami, ciekawostkami, czy innymi drobnymi smaczkami. Naprawdę to doceniam i szanuję. Co do samej historii jestem nią zachwycona, co świadczy o tym to, że przeczytałam książkę w jeden dzień, a ostatnio naprawdę rzadko mi się to zdarza, więc coś musiało być na rzeczy. Może wszystko przez klimat panujący w książce? Ta zła aura połączona z dylematami nastolatek... To druga książka Grady Hendrix, którą miałam okazje przeczytać i tym razem się nie zawiodłam. Samo wydanie książki jest rewelacyjne (w sumie jak zawsze u Vasper). Okładka robi robotę, a środek również jest godny uwagi. Miód dla moich oczu. POLECAM👌