Złodziejka listów recenzja

Złodziejka listów.

Autor: @Malwi ·1 minuta
2023-04-02
Skomentuj
21 Polubień
" Złodziejka listów" to druga powieść napisana przez Annę Rybakiewicz. Jej akcja umieszczona jest w okresie drugiej wojny światowej i współcześnie.

Astrid Rosenthal, młoda żydówka, wraz z rodzicami i braćmi jest wysłana do łomżyńskiego getta. Zabiera ze sobą kilka rzeczy oczywistych i książkę, którą niedawno otrzymała w prezencie," Cierpienia młodego Wertera" napisaną po niemiecku. Na kilka dni przed likwidacją getta, dzięki pieniądzom ojca, ucieka do Warszawy i ukrywa się pod polskim imieniem i nazwiskiem Karoliny Bednarskiej. W pociągu poznaje kobietę, która instruuje ją jak ma się zachowywać, aby nikt nie podejrzewał jej prawdziwego pochodzenia. Już pierwszego dnia przyszło jej skorzystać z rad nieznajomej. Wpadła bowiem w oko niemieckiemu oficerowi SS Walterowi Schmidtowi. Ten, zanim domyśli się jej prawdziwego pochodzenia, flirtuje z nią i zapisuje swój adres na okładce książki. Dziewczyna korzysta z niego, ale w przedziwny sposób. Wykorzystuje go również do podglądania oficera oraz jednostronnej korespondencji.

Książka napisana jest stylem niezwykle plastycznym. Podczas czytania nie sposób nie wyobrażać sobie scen opisanych na kartkach papieru. Wszystko, nie jako, dzieje się tu i teraz, a czytelnik staje się jedynie niemym świadkiem wydarzeń.

Fabuła oryginalna, co doceniam, gdyż tematyka wojenna i zakazanej miłości jest ostatnio bardzo często wykorzystywana w wielu woluminach.

Główną rolę grają tu listy pisane przez Astrid. To one wywołały ogromne emocje w czasie wojny i po siedemdziesięciu latach. Autorka doceniła i wykorzystała również inne dobra ponadczasowe, takie jak muzyka klasyczna, wspomniana wcześniej, książka napisana przez Johanna Wolfganga von Goethego, czy poezja Goethego.

Uważny czytelnik może się również doszukać powiązania tej powieści z pierwszą, napisaną przez Panią Annę. Jest to bowiem incydentalne i nie wymusza znajomości poprzedniej książki. Odczuwalny jest jednak sentyment autorki do swojego dzieła.

Uważam, że" Złodziejka listów" to ciekawa historia opisująca, nie tylko współczesną rzeczywistość, ale i miłość, dla której warto poświęcić wiele i która wybacza wszystko.

Zachęcam do czytania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-02
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Złodziejka listów
Złodziejka listów
Anna Rybakiewicz
8.6/10

Wojna odebrała jej wszystko, czego pragnęła od życia. Spokój. Miłość. Przyszłość. Astrid Rosenthal, młodziutka żydówka z Łomży, na kilka dni przed likwidacją getta ucieka do Warszawy. Na swojej drod...

Komentarze
Złodziejka listów
Złodziejka listów
Anna Rybakiewicz
8.6/10
Wojna odebrała jej wszystko, czego pragnęła od życia. Spokój. Miłość. Przyszłość. Astrid Rosenthal, młodziutka żydówka z Łomży, na kilka dni przed likwidacją getta ucieka do Warszawy. Na swojej drod...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mimo, że osadzona rzeczywistym czasie i przestrzeni, ta niezwykła miłość wydaje się nierealna... A może jednak historia zna takie przypadki, a jedynie z powodu ludzkiej zawiści nie mogły ujrzeć świat...

MO
@monika_herba

"Po raz pierwszy od bardzo dawna zaczęłam naprawdę oddychać. Miłość była moim tlenem. Tyle straconych lat, tyle wypłakanych łez... Mimo to, nie żałowałam, że wtedy odeszłam. Postąpiłam słusznie. Tera...

@Zwiazana_z_ksiazkami @Zwiazana_z_ksiazkami

Pozostałe recenzje @Malwi

Wszyscy jesteśmy martwi. Część trzecia
Wszyscy jesteśmy martwi część 3

Zima w Ostrobotni jest jak dodatkowy bohater tej opowieści – nieprzewidywalna, bezlitosna i obezwładniająca. W takiej scenerii, gdzie biały śnieg kontrastuje z krwią ofi...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi. Część trzecia
Fantastyka bez granic
Fantastyka bez granic

Fantastyka nigdy nie była moim ulubionym gatunkiem literackim, dlatego wahałam się, zanim sięgnęłam po książkę "Fantastyka bez granic". Zbiory opowiadań to jednak dla mn...

Recenzja książki Fantastyka bez granic

Nowe recenzje

Miasto mgieł
Jakie zło czai się we mgle?
@Allbooksism...:

W tajemniczym mieście Sandomierzu spowitym mgłą Michał Śmielak umiejscowił całą akację swojej książki pt."Miasto mgieł"...

Recenzja książki Miasto mgieł
Rogaty warszawiak
Proza poezją pisana
@zuszka60:

Adolf Rudnicki (1909-1990), pisarz, prozaik, eseista a także autor utworów psychologicznych. Reprezentant pokolenia, kt...

Recenzja książki Rogaty warszawiak
Odważ się być NIEgrzeczną!
Jagoda Jeżynka
@teskonieczna:

Trudno dociec, kto ukrywa się pod kapeluszem i pseudonimem Wilcza Córa. Bardzo to tajemnicza autorka. „Odważ się być NI...

Recenzja książki Odważ się być NIEgrzeczną!
© 2007 - 2024 nakanapie.pl