Monteperdido recenzja

Zło ukryte w dolinie

Autor: @landrynkowa ·1 minuta
2021-12-17
Skomentuj
4 Polubienia
Trudno uwierzyć, że to debiut. Ale tak właśnie jest. I to w dodatku bardzo udany debiut. Sięgnęłam po niego usłyszawszy reklamę w radiu, że na jego podstawie niebawem ma być serial.
Powieść wielowątkowa i wielowymiarowa. Różnorodność postaci i charakterów. Różnorodność motywacji.
Małe, senne miasteczko Monteperdido ukryte w dolinie w Pirenejach. Dwie jedenastolatki – Ana i Lucia, przyjaciółki i sąsiadki, zostają porwane w drodze ze szkoły do domu. Ślad po nich urywa się na pięć lat. Niespodziewanie odnajduje się Ana. Cała i zdrowa, a przynajmniej tak to wygląda na pierwszy rzut oka. Co się stało z Lucią. Tego próbują się dowiedzieć od Any policjanci prowadzący śledztwo.
W międzyczasie śledzimy życie mieszkańców tej niewielkiej osady, podszyte tajemnicami, niedomówieniami i ukrywanymi pretensjami. Powoli poznajemy życiorysy postaci kluczowych dla fabuły. Okazuje się, że wszyscy mają jakieś mniejsze lub większe problemy, słabości i wstydliwe tajemnice.
Początek jest nużący i naprawdę nie zapowiada tak emocjonującego ciągu dalszego. Nie wiadomo kto jest winien, co chwile pojawiają się nowe tropy i nowi podejrzani. Winny wydaje się każdy, a jednocześnie nikt. Ostatecznie tym złym okazuje się osoba, którą ja osobiście podejrzewałam najmniej. Prawdę mówiąc wcale. Szary, zwykły, małomówny, nierzucający się w oczy człowiek. Idealny „nikt”.
Zakończenie jak dla mnie najgorsze z możliwych. Rozumiem, że to fikcja ale sposób w jaki porywacz opowiada o swoich motywach uderza w najniższe instynkty. Jest obrzydliwy, ohydny, niemoralny i nie wyobrażam sobie, że można akurat takie sprawy traktować tak lekko. Jeśli dopuścić przy czytaniu choćby minimum wyobraźni spłynie na nas cała potworność towarzysząca zakończeniu.
Jeśli jednak odrzucić uczucia towarzyszące nam na końcu i przyjąć, że to fikcja, książka jest świetna. Czyta się ją bardzo dobrze, nie jest przegadana, wszystko trzyma się kupy, jest spójne i ma sens.
Mam nadzieję, że autor nie poprzestanie na tej jednej pozycji.
Polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-19
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Monteperdido
2 wydania
Monteperdido
Agustin Martinez
8.1/10

Zapierający dech w piersiach thriller rozgrywający się pod groźnymi szczytami Pirenejów. Jesteś pewien, że chcesz poznać całą prawdę o tym, co wydarzyło się w Monteperdido? Ana i Lucía, sąsiadki i ...

Komentarze
Monteperdido
2 wydania
Monteperdido
Agustin Martinez
8.1/10
Zapierający dech w piersiach thriller rozgrywający się pod groźnymi szczytami Pirenejów. Jesteś pewien, że chcesz poznać całą prawdę o tym, co wydarzyło się w Monteperdido? Ana i Lucía, sąsiadki i ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Monteperdido to miasteczko w Pirenejach, w którym „wszystkich mieszkańców łączyły jakieś więzy. Rodzice chrzestni, koledzy ze szkolnej ławki, siostry i przyjaciółki, które razem wychowywały dzieci, w...

@recenzja_na_tacy @recenzja_na_tacy

Pięć lat temu dwie jedenastoletnie dziewczynki zniknęły z pirenejskiej wioski Monteperdido bez śladu. Mało kto wierzy, że jeszcze żyją. Nagle, zupełnie niespodziewanie, w wypadku samochodowym odnajdu...

@Strusiowata @Strusiowata

Pozostałe recenzje @landrynkowa

Prawda
PRAWDA czy iluzja?

* RECENZJA PRZEDPREMIEROWA * PREMIERA 29. 01. 2025 * "Najgorszym wrogiem, jakiego człowiek może spotkać na swojej drodze, jest on sam". Czy pozornie proste, acz bru...

Recenzja książki Prawda
Kwaśne jabłka
Niekochane

"Kwaśne jabłka" to bodaj najtrudniejszy, najbardziej angażujący psychicznie reportaż, jaki przyszło mi czytać. Nigdy żadna książka nie sprawiła mi tyle bólu i nie wywoła...

Recenzja książki Kwaśne jabłka

Nowe recenzje

Bajki prawie dla dzieci
Bajeczki rymowane, tym razem dla dzieci raczej ...
@biegajacy_b...:

Bajki prawie dla dzieci autorstwa Grzegorza Mostowicza-Gerszta z ilustracjami Joanny Kopplinger to niezbyt gruba książe...

Recenzja książki Bajki prawie dla dzieci
Ze złej bajki
Piękny i...
@kawka.zmlekiem:

Witajcie moliki 💞 Zdarza wam się kupić książkę po okładce???Ja nie czytając opisu jak tylko ją zobaczyłam wiedziałam,...

Recenzja książki Ze złej bajki
Jak płatki śniegu
Ciekawy pomysł na fabułę, ale książka średnia
@iris06648:

Eden ucieka ze swoim małym synkiem, kiedy jej samochód się psuje i sytuacja zmusza ją do zostania na jakiś czas w Summe...

Recenzja książki Jak płatki śniegu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl