Gorzki smak jej wielkiej radości recenzja

Zła i dobra zarazem - "Gorzki smak jej wielkiej radości" Tahereh Mafi

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @sarzynskikacper ·2 minuty
2022-02-21
Skomentuj
6 Polubień
"Gorzki smak jej wielkiej radości" Tahereh Mafi

Shadi przynależy do muzułmańskiej mniejszości Stanów Zjednoczonych. Jako że niewiele czasu upłynęło od zamachów z 11 września, dziewczyna nie czuje się komfortowo w swoim otoczeniu. Ale nie tylko z tego powodu...
"Gorzki smak jej wielkiej radości" jest następną wydaną w Polsce powieścią docenianej i kochanej przez rzesze czytelników pisarki. Poprzednie jej książki, mimo że zbierały mieszane opinie, zrobiły furorę w literackim półświatku. Dotychczas najnowsza pozycja Mafi zdobywała same rewelacyjne recenzje, cieszyła się dobrymi ocenami i mnóstwem poleceń; moje wrażenia po lekturze niestety są nieco odmienne od reszty.
Tahereh Mafi ukazuje czytelnikowi amerykański, wielkomiejski świat widziany oczami nastolatki, a do tego muzułmanki. Dzięki temu zabiegowi otrzymujemy pełny obraz tego, jak wygląda życie i psychika dziewczyny. Bardzo wnikliwe i konsekwentnie opisane zostały rozterki, problemy, utrapienia oraz radości Shadi. Dokładnie poznajemy jej punkt widzenia niektórych spraw, zarówno rodzinno-osobistych, intymnych, jak i wybiegających na arenę polityczną - nie zapominajmy, że wtedy patrzono na owe kwestie przez pryzmat wydarzeń wrześniowych, które odbiły swoje piętno na historii współczesnej USA już na zawsze. "Gorzki smak jej wielkiej radości" to historia niezwykle szeroko rozbudowana w wymiarze psychologicznym oraz kreacji sylwetki głównej bohaterki. Mafi radzi sobie z tym genialnie, w konsekwencji czego dostajemy wspaniały, wielostronny rys psychologiczny protagonistki.
Nie mogę nie wspomnieć o tym, że Tahereh Mafi porusza w swojej powieści ogrom istotnych społecznie tematów. Utkała ona opowieść, która traktuje o zakazanej miłości, wykluczeniu, podejmowaniu trudnych życiowych decyzji i ponoszeniu ich konsekwencji, jak i również przyjaźni, stracie, żałobie oraz burzliwym odkrywaniu siebie i swojej własnej tożsamości. Pomiędzy wierszami historii przelewają się łzy, których gorycz i słony posmak nieustannie odczuwamy, a także buzują skrywane emocje poszukujące ujścia.
Totalnie nie zachwycił mnie wątek romantyczny. Moim zdaniem, jest on sztampowy, stereotypowy i powiela schematy znane już czytelnikowi. Autorka poszła na łatwiznę, ot co. Przyznam, że miałem co do niego duże oczekiwania, a które spełniły się w piętnastu procentach.
Jakby tego było mało "Gorzki smak jej wielkiej radości" to historia nieuporządkowana, chaotyczna do przysłowiowego szpiku kości. Brakuje w niej harmonii, porządku i sukcesywnej kompozycji, których to elementów nie może zabraknąć w żadnej książce! Uważam, że gdyby Mafi powkładała wszystko do odpowiednich szufladek, całość zagrałaby tak, jak powinna.
Niestety muszę skrytykować także styl pisania autorki. Wydarzenia rozgrywające się na kartach książki są opowiedziane w sposób pełen egzaltacji i niebywałego patosu oraz sztuczności. Wiele scen jest wymuszonych. Tahereh Mafi sili się na to, by pisać filozoficznie, wyśmienicie mądrze, górnolotnie, a co za tym idzie - wszystko zachodzi za daleko, przekracza wszelkie granice i rozbija bariery, powodując zjawisko zwane przerostem formy nad treścią.
Podsumowując, nie zostałem fanem tej książki, a co więcej - raczej nie sięgnę nigdy po twórczość Mafi. Nie przemawia do mnie kompletnie jej warsztat pisarski, metody kompozycyjne, różne zabiegi taktyczne. Według mnie, jest to niewykorzystany potencjał. Mimo wszystko, powieści "Gorzki smak jej wielkiej radości" nie można odmówić wybitnej wręcz kreacji głównej bohaterki oraz umiejętnego poruszania ważnych dla współczesnego społeczeństwa tematów.
⭐5/10

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu We Need YA.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-10
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gorzki smak jej wielkiej radości
Gorzki smak jej wielkiej radości
Tahereh Mafi
7.8/10

ahereh Mafi, autorka bestsellerowej książki „Gdyby ocean nosił twoje imię”, nominowana do National Book Award, przedstawia nową, oszałamiającą powieść o miłości i samotności! Jest rok 2003. Minęło k...

Komentarze
Gorzki smak jej wielkiej radości
Gorzki smak jej wielkiej radości
Tahereh Mafi
7.8/10
ahereh Mafi, autorka bestsellerowej książki „Gdyby ocean nosił twoje imię”, nominowana do National Book Award, przedstawia nową, oszałamiającą powieść o miłości i samotności! Jest rok 2003. Minęło k...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dziś przychodzę do Was z recenzją pięknej książki (w sumie każda jest piękna) "Gorzki smak jej wielkiej radości" Tahereh Mafia. Długo myślałam co napisać, nawet czytałam drugi raz zakończenie i w ko...

@feyra.rhys @feyra.rhys

Shadi oznacza radość, jednak w życiu dziewczyny przeważa smutek. Shadi jest muzułmanką, a wydarzenia z 11 września i wojna wypowiedziana Irakowi zmieniają sposób, w jaki postrzegają ją ludzie. Dodatk...

@papierowa_ksiazka @papierowa_ksiazka

Pozostałe recenzje @sarzynskikacper

Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie
Kompendium pamięci i niepamięci - "Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie?" Rafał Hetman

"Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie?" Rafał Hetman Dębrzyna jest niewielkim lasem o krwawej historii. Najstarsze drzewa pamiętają zarówno polowan...

Recenzja książki Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie
Ania na uniwersytecie
U bram uniwersytetu - "Ania na uniwersytecie" Lucy Maud Montgomery

"Ania na uniwersytecie" Lucy Maud Montgomery Pożegnania prawie zawsze bywają trudne. W tej sytuacji zostaje postawiona Ania, która jest zmuszona do opuszczenia swojego ...

Recenzja książki Ania na uniwersytecie

Nowe recenzje

SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl