Zimowe Żuławy. Beata recenzja

"Zimowe Żuławy. Beata"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·1 minuta
2022-11-07
1 komentarz
14 Polubień
„Trzeba cieszyć się życiem i chwilą, która trwa. To, że będziemy się zamartwiali i tak niczego nie zmieni.”

Bardzo pozytywnie zaskoczyła i ucieszyła mnie informacja, że powstała kontynuacja „Żuławskich żywiołów”. Tym razem na plan pierwszy wysuwa się dobrze nam znana z pierwszej części, przyjaciółka Dobrosławy – Beata. Beata od zawsze mieszka na Żuławach, to jej miejsce na ziemi, tutaj czuje, że żyje. Prowadzi dobrze prosperujący pensjonat, ma swoich stałych klientów i ciągle przybywa jej nowych. Dni Beaty wypełnione są pracą, a ona sama jest optymistką i z uśmiechem patrzy na świat i otaczających ją ludzi. Jednak ostatnio coraz częściej myśli, że chciałaby mieć kogoś u swego boku, z kim mogłaby dzielić codzienność. Zbliżające się święta Bożego Narodzenia to czas radosnego oczekiwania, ale i wytężonej pracy, Beata musi zakasać rękawy, aby wszystkiemu podołać. Coraz częściej jej myśli uciekają do Kacpra, sąsiada, zajmującego się hodowlą krów i który wskutek nieprzewidzianych wydarzeń został chwilowo kurierem. Czy tych dwoje znajdzie drogę do siebie i swych serc?

Autorka kolejny raz przenosi nas na Żuławy, do miejsca, które czaruje swym pięknem. Piękna relacja między wnukiem i jego babcią, wzajemna życzliwość, wsparcie, zrozumienie, szacunek. Trudna praca na roli, niosąca satysfakcję, radość i wewnętrzne spełnienie. Bezinteresowna ludzka pomoc, wsparcie, poczucie bycia potrzebnym. Samotność, potrzeba bycia z drugim człowiekiem. Wspólne świąteczne przygotowania przepełnione radosnym oczekiwaniem, słownymi przepychankami. Nieuchronność przemijania. I miłość, która przychodzi dość niespodziewanie.

Żuławska ziemia, jej siła i niepowtarzalne piękno – muszę przyznać, że nigdy tam nie byłam – coś czuję, że muszę to zmienić. Pani Sylwia barwnie, naturalnie ukazuje piękno tamtych okolic, do tego potrawy regionalne, aż czułam ich aromat. Z załączonych na końcu książki przepisów na pewno skorzystam.

Powieść całkowicie skradła moje serce. Czytanie od początku do końca było ogromną przyjemnością, niespodzianką, chwilami zaskoczenia i wzruszenia. Mądra, wartościowa, ukazuje życie takim, jakie ono jest. Daje do myślenia, niesie nadzieję na szczęście. Polecam z całego serca.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-07
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zimowe Żuławy. Beata
Zimowe Żuławy. Beata
Sylwia Kubik
8.6/10
Cykl: Żuławskie żywioły, tom 2

Wiatr hula po otulonych śniegiem Żuławach zaglądając w okna mieszkańców szykujących się do świąt. Niektórzy, pochłonięci przez świąteczny rozgardiasz, z radością wypatrują pierwszej gwiazdki i gwarny...

Komentarze
@milena9
@milena9 · ponad 2 lata temu
Znakomita recenzja 📕👏, gratuluję.
× 1
@tatiaszaaleksiej
@tatiaszaaleksiej · ponad 2 lata temu
Dziękuję :)
Zimowe Żuławy. Beata
Zimowe Żuławy. Beata
Sylwia Kubik
8.6/10
Cykl: Żuławskie żywioły, tom 2
Wiatr hula po otulonych śniegiem Żuławach zaglądając w okna mieszkańców szykujących się do świąt. Niektórzy, pochłonięci przez świąteczny rozgardiasz, z radością wypatrują pierwszej gwiazdki i gwarny...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Wszystko ma swój czas i swoje miejsce. To, co najbliżej, najczęściej dostrzegamy jako ostatnie." Jakie to prawdziwe. Bywa, że nie możemy znaleźć spełnienia i miotamy się w swoimi życiu. Szukamy szc...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

„Zimowe Żuławy. Beata” to drugi tom cyklu „Żuławskie żywioły” autorstwa Sylwii Kubiak. Niestety nie miałam tej przyjemności czytać pierwszej części, która poświęcona jest głównie Dobrosławie, mimo to...

@ksiazka_w_kwiatach @ksiazka_w_kwiatach

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Zdeptane nadzieje
"Zdeptane nadzieje"

“Niech życie biegnie, jak chce, kołysze nami jak liśćmi na wietrze, nie mamy na nic wpływu”. Czasy, gdy Polska była pod zaborami. Stojący na czele imperium rosyjskiego...

Recenzja książki Zdeptane nadzieje
Brzydcy ludzie
"Brzydcy ludzie"

“W ciszy wybrzmiewa najwięcej”. Henryk od bardzo dawna jest wdowcem. Jego żona odeszła ponad trzydzieści lat temu, a on wciąż jest sam. Nigdy nie myślał o tym, by związ...

Recenzja książki Brzydcy ludzie

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl