Bruma recenzja

Zimowe zamglenie

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Chassefierre ·1 minuta
2023-02-13
1 komentarz
27 Polubień
Z jednej strony ,,Bruma'' Jacka Dehnela to bardzo emocjonalny zbiór wierszy. Widać w nich niezwykłą wrażliwość twórcy – to, w jaki sposób bieżące wydarzenia wpływają na niego, na jego nastrój, na jego życie.
Z drugiej strony ,,Bruma'' ma w sobie coś chłodnego, zimnego i bezlitosnego. Jak ten najkrótszy dzień w roku, do którego tytuł się odnosi. Jak przesilenie zimowe. Jak moment w którym wszędzie zimo jest i ciemno, i beznadziejnie, i coś już się musi zmieniać, coś już nabrzmiewa, przesila się właśnie, coś idzie nowego...

Wydaje mi się, że siła wierszy zawartych w tym tomiku tkwi właśnie w tym kontraście – w zestawieniu wrażliwości jednostki z okrucieństwem świata. Jak w otwierającym zbiór tekście ,,Odpowiadając pani która na spotkaniu autorskim zadała pytanie jak wygląda praca poety'' – odpowiedź, której Jacek Dehnel w swoim wierszu udziela zamraża coś głęboko w nas. Każe nam się zatrzymać. Zastanowić. Zobaczyć.

To nie są wiersze, które można przeczytać jeden po drugim, jednym ciągiem. To teksty, którym trzeba poświęcić trochę czasu. I nie jest to potrzeba wymuszona – to dzieje się samoistnie. Jak po przeczytaniu ostatniej linijki ,,Tenebrae Responsoria'' – gdy wydaje się, że nagle zabrakło nam powietrza, że pojawiła się obok nas jakaś pustka, trudna do zdefiniowana i dojmująca.


Są to też utwory aktualne – odnoszące się do kryzysu migracyjnego na granicy Białorusi z Polską, do wojny w Ukrainie, do świata w którym żyją i dorastają członkowie społeczności LGBT+. Jackowi Dehnelowi udało się w nich zawrzeć ponadczasową wrażliwość, która sprawi, że za dziesięć czy dwadzieścia lat te teksty wciąż będą świeże. W tym sensie, że wciąż będą przemawiać do odbiorcy, ich przesłanie cały czas będzie aktualne. Cały czas będzie nas poruszać.

A to dlatego, że jest w ,,Brumie'' głęboko pod wszystkim zagrzebana – choć czasami wyraźnie, na podobieństwo przebiśniegów, przebijająca się – miłość. Miłość, którą widać między słowami, w tych spacjach, przerwach, niedomówieniach, jak wierszu ,,Pomiędzy''. Miłość, która jest czasami oczywista i delikatna – jak w ,,Mruczando''.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-13
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bruma
Bruma
Jacek Dehnel
9/10

Nowe wiersze Jacka Dehnela są niezwykle aktualne – opisują ostatnie miesiące – i co niełatwe i nieczęsto się udaje – robią to świetnie. Na ogół potrzebujemy dystansu, aby utrwalić bieżące wydarzenia;...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · prawie 2 lata temu
Podziwiam, że zrecenzowałaś ten tom. Ja się bałam.
× 6
@Chassefierre
@Chassefierre · prawie 2 lata temu
Nigdy bym nie pomyślała... Oo"
@OutLet
@OutLet · prawie 2 lata temu
Bo to jest takie dobre, że strach tknąć. Żeby jakiejś gafy nie strzelić.
× 1
Bruma
Bruma
Jacek Dehnel
9/10
Nowe wiersze Jacka Dehnela są niezwykle aktualne – opisują ostatnie miesiące – i co niełatwe i nieczęsto się udaje – robią to świetnie. Na ogół potrzebujemy dystansu, aby utrwalić bieżące wydarzenia;...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Czuwając nad nią
Skala Mercallego

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe okazało się dla mnie ostatnimi czasy nieco zbyt c...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Księga zaklęć
Za dużo i za mało jednocześnie

Mam niesamowicie mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony widać, że autorka bardzo się starała – z drugiej strony: starała się aż za bardzo. We fragmentach do...

Recenzja książki Księga zaklęć

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl