"Był wczesny poranek i właśnie zdejmowała pranie ze sznurka rozciągniętego miedzy drzewami. Suszyła się na nim również sprana zielona bluza z kapturem, którą mała nosiła prawie co dzień, więc okoliczni mieszkańcy nazywali ją Zielonym Kapturkiem."
Moja ocena:
W małym domku pod lasem mieszkała z mamą mała dziewczynka, którą wszyscy nazywali Zielonym Kapturkiem. Pewnego razu mama Zielonego Kapturka poprosiła ją, aby odwiedziła swojego dziadka, który mieszka...
Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...
Recenzja książki NiewinnaŚwiat ciągle się zmienia i komplikuje, każde pokolenie uważa, że ma gorzej niż poprzednicy, lecz oni zazwyczaj twierdzą, że młodym jest lepiej. Trudno jest stwierdzić kt...
Recenzja książki Moc słabościWielkie iluzje to druga książka autorki, jaką mam okazję czytać. Tym razem była to całkiem inna historia i chyba zrobi...
Recenzja książki Wielkie iluzjePod hasłem „superprodukcja” z pewnością warto zwrócić uwagę na nowość Małgosi Starosty – „Smugi”. Nie przesadzam, a po ...
Recenzja książki Smugi❓️Czy w dzisiejszych zabieganych czasach wierzycie jeszcze w magię Bożego Narodzenia? W pewnym parku, przy alejce pro...
Recenzja książki Przerwa świąteczna