Zew recenzja

Zew

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2021-11-18
1 komentarz
21 Polubień
Bardzo lubię kryminały, więc postanowiłam poczytać coś o pogranicznikach, zwłaszcza, że temat ten jest obecnie na czasie. Mam zresztą znajomych pograniczników, więc trochę od nich wiem na czym ta praca polega. Opis książki również zachęcał do czytania. Niestety, zawiodłam się na tej pozycji, pomysł na fabułę jest bardzo dobry, lecz jego realizacja odbiega nieco od rzeczywistości. Może książka nie jest całkiem zła, lecz na jej niekorzyść działają również błędy nie tylko stylistyczne, lecz nawet ortograficzne, nie mówiąc już o logicznych.

Na granicy pracuje pogranicznik z Nadbużańskiego Pododdziału Straży Granicznej, Ryszard Wagner. W śnieżną wigilię, podczas służby zauważył uciekającego przewodnika a niedaleko znajduje w śniegu młoda Wietnamkę, która nielegalnie przebywa na terenie Polski. Po krótkiej rozmowie zabiera ją do samochodu chcąc odwieźć do strażnicy, lecz w trakcie jazdy zmienia zdanie i zawozi ją do siebie.

Mogłem dopaść go albo szukać reszty czarnych. Nie zastanawiałem się długo. Wcale. Wybór był prosty - zew. Choć resortowa "pani psycholożka", jak ją nazywaliśmy, określiłaby to skłonnością do ryzykownych zachowań.

Pozwala wbrew przepisom na to aby kobieta przenocowała w jego mieszkaniu, a następnego dnia odwozi ją do Chełma. Niestety, po kilku dniach w okolicach jego domu zostają znalezione jaj zwłoki. Wagner postanawia wszcząć jakby prywatne śledztwo aby odnaleźć winnych tego zabójstwa. Wprawdzie zagadka ta nie jest zbytnio skomplikowana, to jednak nasz bohater ma wiele problemów aby ja rozwikłać.
Historia opisana w tej książce jest bardzo na czasie i faktycznie mogłaby się wydarzyć, bo nawet obecnie mamy na granicy bardzo duże parcie na przekraczanie jej nielegalnie do lepszego świata. Bardzo dużo kobiet jest przeprowadzanych przez granicę aby je sprzedawać do domów publicznych na terenie całej Europy. Handlarze żywym towarem cały czas mają się dobrze.
Czegoś zabrakło w tej książce, jakiejś tajemniczości, dynamiki, elementu zaskoczenia. Zbytnio również autor moim zdaniem skupił się na byłej dziewczynie Wagnera i ciągłym wspominaniu. Mimo tego, książkę czyta się dość szybko a czasem nawet przyjemnie, gdyż ma duży potencjał, lecz powinna być porządnie sprawdzona przez korektora.

- Piękne historie zawsze mają smutne zakończenia. - Nie wiem, czy sam to kiedyś wymyśliłem, czy od kogoś usłyszałem, w każdym razie podobała mi się ta fraza.
Jednak może fani "Watahy" będą usatysfakcjonowani ta pozycją, ja tylko dodam, że gdy pojawi się następna część z serii "Pogranicze" to z ciekawości sięgnę po nią aby przekonać się czy będzie lepsza.

Książkę przeczytałam dzięki Czytam Pierwszy.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-18
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zew
Zew
Krzysztof Maćkowski
5.8/10

Ryszard Wagner, pogranicznik z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, zakłada sobie pętlę na szyję i wywraca taboret, na którym stoi. Tyle metafory – w realu jest jeszcze gorzej. Biegnąca pokryty...

Komentarze
MO
@Moniczkasia · około 3 lata temu
Serial "Wataha" jest bardzo fajny. Dlatego przeczytałam "ZEW". Dobrze czyta się książkę, choć brakowało mi troszkę, emocji. Mam nadzieje, że w drugiej części autor nas pozytywnie zaskoczy.
× 1
Zew
Zew
Krzysztof Maćkowski
5.8/10
Ryszard Wagner, pogranicznik z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, zakłada sobie pętlę na szyję i wywraca taboret, na którym stoi. Tyle metafory – w realu jest jeszcze gorzej. Biegnąca pokryty...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Muszę przyznać się, że nie znam serialu „Wataha, ale słyszałam wiele dobrego o nim, a dodatkowo jak dowiedziałam się, że Pan Krzysztof, który napisał tę książkę jest pomysłodawcą i współautorem to mu...

@book_matula @book_matula

Czy jest wśród nas ktokolwiek, kto chociażby nie słyszał o serialu "Wataha"? A kto obejrzał chociaż 1 sezon? Jesteś w tej grupie? To zapewne znasz ten fenomenalny klimat, świetną fabułę, wciągającą a...

@wfotelu @wfotelu

Pozostałe recenzje @maciejek7

Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimowa okładka oraz tytułowe miasto. Już kilka razy za...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Brudna forsa
Napad stulecia...

"Brudna forsa" Ryszarda Ćwirleja to już szósta część serii o policjantce Anecie Nowak. Ja jednak dopiero pierwszy raz spotkałam się z tym cyklem, co jednak (moim zdaniem...

Recenzja książki Brudna forsa

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Sen o okapi
Okapi = śmierć
@Moncia_Pocz...:

Książka "Sen o okapi" niemieckiej pisarki Mariany Leky przyciągnęła moją uwagę Interesującą szatą graficzną oraz opisem...

Recenzja książki Sen o okapi
© 2007 - 2025 nakanapie.pl