Wszystkie moje sekrety recenzja

Zemsta nie zawsze jest słodka.

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2022-07-02
Skomentuj
24 Polubienia
"Pragnienie zemsty może sprawić, że ominie cię coś naprawdę pięknego."
Myślę, że niemal każdy miał lub ma albo kiedyś będzie miał ochotę na zemstę na kimś za złe traktowanie. Jednak jak pokazuje życie, zemsta nie jest tak skutecznym lekarstwem na spokój duszy i na wyrównanie rachunków jakby się mogło wydawać.
Mówi się, że zemsta jest słodka, ale czy to jest prawdą? Ja myślę, że nie.
Weronika Czaplarska zabiera nas na wspaniałą wyprawę, na szkocką wyspę, gdzie Mary Grey postanowiła spędzić urlop. Nikt z mieszkańców małego, sennego miasteczka Greenmory nie wie dlaczego dziewczyna przyjechała po sezonie turystycznym akurat tutaj. Nic tu się przecież ciekawego nie dzieje, zimno i mokro i żadnych rozrywek. A jednak Mary ma wystarczające powody aby właśnie tutaj spędzać swój wolny czas. I na dodatek nie chciałaby aby ktokolwiek się dowiedział z jakiego powodu tutaj przyjechała.
Mary sama nie może sobie poradzić z gnębiącymi ją myślami i zastanawia się czy robi dobrze, ale myśl o swojej matce daje jej siłę na spełnienie obietnicy zemsty, która obiecała dawno temu sobie i matce. Jednak trochę się sytuacja zaczyna komplikować, bo dziewczyna nie spodziewała się spotkać tutaj tak życzliwych ludzi i na dodatek pojawił się pewien przeuroczy, zielonooki mężczyzna, który zawrócił jej w głowie. Nie miała tego w swoim misternie uplecionym planie.

"Czasami jesteśmy gotowi na konsekwencje naszych decyzji do momentu, gdy się one nie pojawią."
Skrywana głęboko tajemnica dziewczyny, jak to zwykle bywa, w najmniej odpowiednim momencie wychodzi jednak na jaw i już nic nie da się zrobić aby temu zapobiec. Sekret poznają osoby, na których najbardziej Mary zależało, poczucie zawodu jaki im sprawiła ciąży jej najbardziej.

Mimo tego, że fabuła tej książki toczy się powoli i sennie, jak życie na tej szkockiej wyspie, to lektura jej jest bardzo wciągająca od samego początku aż do końca. Powoli odkrywamy skrywane tajemnice bohaterów i bliżej ich poznajemy. Stopniowo budowane przez autorkę napięcie nie pozwala na odłożenie książki na dłuższy czas. Bohaterzy są bardzo dobrze wykreowani, naturalni, czytając czułam się tak jakbym tam była i rozmawiała z nimi. Do tego stopnia, że chciałoby się mieć takich sąsiadów (chociaż nie mogę narzekać na swoich), jakich spotkała Mary w miasteczku Greenmory na szkockiej wyspie Mull.
"Wszystkie moje sekrety" Weroniki Czaplarskiej to nie jest tylko ckliwy, cukierkowy romans, w którym wszystko się znakomicie układa i Zycie bohaterom pod stopy sypie kwiatki aby łatwiej im było iść. To powieść o uczuciach, o głęboko skrywanych rodzinnych tajemnicach, o bólu i o zazdrości a wreszcie o chęci zemsty, która jednak nie przynosi ukojenia a tylko jeszcze bardziej rani...
Zakończenie jest zaskakujące, chociaż idealnie pasuje do całej powieści, ale autorka nie kończy definitywnie wszystkich wątków, zostawia furtkę na dalszy ciąg i mam nadzieję, że doczekam się następnej części, gdyż warto byłoby poznać następne losy bohaterów.
Polecam, bo naprawdę jest to ciekawa lektura i warto ją przeczytać.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-02
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszystkie moje sekrety
Wszystkie moje sekrety
Weronika Czaplarska
8.2/10

Pragnienie zemsty może sprawić, że ominie cię coś naprawdę pięknego. Pojawienie się Mary Grey w sennym miasteczku Greenmory na szkockiej wyspie Mull wywołuje nie lada sensację – w końcu nikt rozsądn...

Komentarze
Wszystkie moje sekrety
Wszystkie moje sekrety
Weronika Czaplarska
8.2/10
Pragnienie zemsty może sprawić, że ominie cię coś naprawdę pięknego. Pojawienie się Mary Grey w sennym miasteczku Greenmory na szkockiej wyspie Mull wywołuje nie lada sensację – w końcu nikt rozsądn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tajemnicza Mary Grey niespodziewanie pojawia się w małym miasteczku Greenmory na szkockiej wyspie. Dla mieszkańców miasteczka to nie lada sensacja, ponieważ mało kto zjawia się tam poza sezonem, Mary...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

Ostatnio miałam okazję przeczytać coś innego niż zwykle, w końcu nie samą fantastyką człowiek żyje:) Do tego był to kolejny polski debiut na moim koncie. Muszę przyznać, że bardzo udany. Za egzem...

@wawrzynczykedyta @wawrzynczykedyta

Pozostałe recenzje @maciejek7

Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee w roli głównej. John Little opisuje drogę jaką prz...

Recenzja książki Gniew Smoka
Lot
Rodzinne święta...

Co jakiś czas staram się poznawać nowych autorów, więc zabrałam się za książkę amerykańskiej autorki pod krótkim tytułem "LOT". Historia, chociaż zapowiadała się dość ba...

Recenzja książki Lot

Nowe recenzje

Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl