Zdarzyło się dwa razy recenzja

Zło przenika nasze życie. Czai się skrycie, by zaatakować w najmniej oczekiwanym momencie. Potrafi być inspiracją. Fascynuje uzyskując uznanie. Jego przejaw uwidacznia się w sztuce, która dokonuje swoistej interpretacji zła. Obezwładnia i paraliżuje. Odzwierciedla wnętrze duszy, niosąc ze sobą niepewność chwili, cierpienie i zbrodnię doskonałą.

W 2008 roku znika siedemnastoletnia Julie. Jej ojciec, Gabriel Moscato, porucznik żandarmerii, rozpaczliwe wręcz obsesyjnie rzuca się w wir poszukiwań. Trafia do hotelu, gdzie pracowała córka. W pokoju nr 29 zapoznaje się ze spisem gości. Z wyczerpania zasypia. Budzi się w pokoju nr 7, a w recepcji dowiaduje się, że jest rok 2020.

Wyśmienity thriller otaczający małomiasteczkowym klimatem. Zamknięta, enigmatyczna niemalże społeczność frapuje. Duszna i mroczna historia, gdzie nieprzewidywalność wygląda z każdej strony i niepokoi. Pobudza wyobraźnię. Wielowarstwowa, pełna tajemniczości, domysłów i poszukiwania właściwej drogi.

Bohater doświadcza w ciągu jednej nocy rzeczy nieoczywistej, która staje się zapowiedzią zdumiewającej rzeczywistości. Zbieramy fragmenty zdarzeń, by finalnie złożyć układankę. Tu każdy element, z pozoru nic nie znaczący, jest istotną częścią całości.
Czy może być coś bardziej okrutnego niż zaginięcie dziecka? Ciężar w sercu. Nieustający ból duszy. Stan zawieszenia i oczekiwania trwa latami.

Rozpaczliwie przetrząsa zakamarki pamięci. Wytwór jego umysłu, koszmar od którego nie może uciec. Szuka brakującej części, a w jego głowie panuje spustoszenie. Dwanaście lat mija w ciągu jednej nocy. Nic nie jest już takie samo. Opętało go niewiarygodne wrażenie ciągłości czasowej. Odległe wspomnienia wyskakują jakby dopiero się wydarzyły. Został więźniem przeszłości. Wpada w otchłań przerażenia rozbijając się o skały niewiadomej.

Górskie miasteczko Sagas staje się świadkiem haniebnej zbrodni. Prowadzone śledztwo biegnie dwutorowo. Obserwujemy próbę rozwikłania zagadki kryminalnej z dwóch perspektyw. Zagadki, która zaprowadzi nas na pogranicze jawy i snu, a w tle wybrzmiewa echo sztuki.
Autor stworzył zawiłą i niepowtarzalną intrygę. Odbicie panoszącego się zła, które wkradło się w życie bohaterów.

Mamy tu również obraz przyjaźni, nadziei która niszczy i piętno konsekwencji traumatycznych wydarzeń.
Genialna powieść. Czytajcie!