Ulice ciem recenzja

Zawsze patrzymy z naszej perspektywy, a potem mogą wyniknąć z tego nieszczęścia.

Autor: @Anna_Szymczak ·10 minut
około 3 godziny temu
Skomentuj
2 Polubienia
„Ulice Ciem” Katarzyny Puzyńskiej to powieść, która porusza tematykę złożoną z wielu warstw: kryminału, historii, psychologii oraz elementów magicznych. Katarzyna Puzyńska, znana z interesujących powieści kryminalnych, w tej książce, podobnie jak w swoich wcześniejszych dziełach, zabiera czytelnika w świat mrocznych sekretów, nieoczywistych powiązań i zaskakujących zwrotów akcji. Kiedy zaczynamy tę lekturę, na pewno nie spodziewamy się, że czeka nas podróż przez zawiłości dwóch epok, które nie tylko się łączą, ale też wpływają na siebie w sposób, który jest zarówno tajemniczy, jak i niepokojący.

Warszawa, czasy współczesne. Zofia, pogrążona w smutku i samotności, nie spodziewa się, że jej życie odmieni pewna wizyta w niezwykłej księgarni. Właściciel tego miejsca twierdzi, że potrafi dobrać każdemu klientowi książkę idealnie dopasowaną do jego potrzeb. Zofia, choć sceptyczna, ulega magii tego spotkania i przyjmuje oferowany dar. Kobieta, która sama zaczęła pisać, liczy, że lektura pomoże jej uporać się z przeszłością. Jednak wkrótce odkrywa, że książka ma dziwne powiązania z jej życiem, a tajemniczy księgarz wcale nie jest tym, za kogo się podaje.

Warszawa, lato 1939 roku. Stolica żyje w cieniu nadchodzącej wojny, ale mieszkańcy starają się cieszyć ostatnimi spokojnymi dniami. Niestety, nie wszyscy mogą zaznać radości – w mniej zamożnych dzielnicach miasta giną prostytutki. Władze bagatelizują sprawę, a śledztwa nie przynoszą rezultatów. Mańka, zdeterminowana, by odnaleźć swoje zaginione koleżanki, wpada na trop prowadzący do wpływowego mężczyzny. W sprawie pojawia się także wątek pewnego księgarza, który oferuje darmowe opowieści, a jego działalność zdaje się kryć mroczne sekrety.

"Ulice Ciem" to coś więcej niż klasyczny kryminał. To podróż po współczesnej i przedwojennej Warszawie, pełnej kontrastów – od rozkwitających kawiarni Śródmieścia po mroczne zakamarki Dzielnicy Północnej.

To książka, która nie tylko opowiada historię zaginięć i tajemniczych morderstw, ale także stawia pytania o naturę zbrodni i przestępstw w społeczeństwie. Temat zbrodni w książce nie jest tylko punktem wyjścia do rozwijającej się intrygi kryminalnej, ale także tłem do rozważań o ludzkiej naturze. Co sprawia, że niektórzy ludzie są gotowi popełniać straszliwe czyny? Jakie mechanizmy psychiczne kierują tymi, którzy popełniają zbrodnie, oraz tymi, którzy stają się ofiarami? Książka nie odpowiada jednoznacznie na te pytania, ale skłania czytelnika do ich refleksji. Autorka, zamiast skupić się wyłącznie na przedstawieniu zbrodni, stara się pokazać jej przyczyny, motywacje i konsekwencje. Czy zbrodnia to wynik przypadku, czy też jest częścią większego planu? Jakie mechanizmy społeczne mogą wpływać na to, że ktoś decyduje się na czyn, który na zawsze zmienia życie wielu ludzi? To pytania, które snują się w tle całej książki, podnosząc jej głębokość intelektualną.

Tajemnica znikających kobiet, z której ściganie sprawcy staje się głównym wątkiem książki, jest misternie skonstruowana. Stopniowe odkrywanie kolejnych elementów układanki prowadzi do fascynujących wniosków, ale także nieoczywistych momentów zwrotu akcji, które sprawiają, że powieść staje się wciągająca. Katarzyna Puzyńska potrafi zbudować napięcie w sposób subtelny, niejednoznaczny, pozwalając czytelnikowi na długie rozważania, zanim ujawnione zostaną wszystkie fakty.

Życie, od którego chciała uciec, wchodziło z butami w to, które miało stać się jej ocaleniem.

Jednym z najsilniejszych elementów tej książki jest psychologia postaci. Katarzyna Puzyńska nie tylko tworzy wiarygodne portrety swoich bohaterów, ale też pokazuje, jak ich przeszłość, traumy i doświadczenia wpływają na ich decyzje i zachowania w teraźniejszości.

Zofia, współczesna bohaterka książki, jest postacią, która zmaga się z wieloma osobistymi trudnościami. Po trudnej relacji z matką, znaną gwiazdą filmową, postanawia wyrwać się z jej wpływu i stworzyć swoje własne życie. To postać, która stara się znaleźć sens w literaturze i swojej pracy, a także przekształcić swoje zranienia w coś twórczego. Zofia jest pełna emocji, złożona, z jednej strony delikatna, a z drugiej pełna determinacji. Zmagająca się z rodzinnymi problemami i poszukująca własnej tożsamości, jest postacią bardzo złożoną. Choć początkowo może wydawać się nieco wycofana i niepewna siebie, z każdą stroną książki staje się coraz silniejsza, bardziej determinowana.

Mańka, bohaterka z 1939 roku, to z kolei postać, która emanuje siłą i odwagą. Jest kobietą, która walczy o przetrwanie w brutalnym świecie przedwojennej Warszawy. Mańka nie boi się podjąć ryzyka i zrobić wszystkiego, by odkryć prawdę o znikających kobietach. Jej postać, obok Zofii, stanowi ważny element w tej opowieści. Choć obie bohaterki żyją w różnych czasach, ich historie są splecione w taki sposób, że każda z nich ma wpływ na losy drugiej. Mańka, postać z przeszłości, to kobieta, która nie boi się mierzyć z okrutnym światem. Choć jej życie jest pełne cierpienia, widać w niej niezłomność, która pozwala jej przeżyć w trudnych warunkach przedwojennej Warszawy. Każdy jej wybór, nawet najtrudniejszy, ma swoje uzasadnienie i widać w nim siłę charakteru.

Psychologiczne portrety obu bohaterek są pełne niuansów. Z jednej strony mamy Zofię, która stara się wyrwać z cienia matki, a z drugiej – Mańkę, której życie pełne jest dramatów, ale która stara się znaleźć w nim jakąś formę sensu i kontroli. Obie postacie są pełne sprzeczności, co sprawia, że stają się autentyczne, a ich losy – poruszające. Książka opiera się na dwóch głównych liniach czasowych. Pierwsza to współczesna Warszawa, gdzie Zofia, główna bohaterka, zmaga się z trudną przeszłością i postanawia podjąć wyzwanie napisania własnej książki. Druga linia to Warszawa roku 1939, w której śledzimy losy Mańki, prostytutki pracującej na warszawskiej Woli, której życie zostaje wstrząśnięte przez tajemnicze zaginięcia kobiet. Warto podkreślić, że obie te historie są ze sobą w niezwykły sposób powiązane, co nie staje się oczywiste aż do ostatnich stron powieści. To, co na początku wydaje się być przypadkowym spotkaniem w księgarni, zaczyna nabierać sensu, w miarę jak fabuła się rozwija. Książka ta nie tylko dostarcza emocji związanych z tajemnicą kryminalną, ale także zaskakuje głębią psychologiczną postaci, które mają własne traumy i demony do pokonania.

„Ulice Ciem” to książka, która łączy w sobie elementy realizmu z magią. Tajemnicza księgarnia, w której Zofia znajduje książkę, staje się miejscem, które nie tylko obdarowuje ją powieścią, ale i wpływa na jej życie w sposób nieoczywisty. Księgarnia, prowadzone przez tajemniczego księgarza, jest jak portal łączący różne rzeczywistości. To miejsce, gdzie rzeczywistość zacierają się z fikcją, a literatura staje się narzędziem przemiany. Książki, które bohaterowie biorą do rąk, zmieniają ich losy w sposób, który nie daje się w pełni zrozumieć od razu. Magia tego miejsca jest obecna w całej książce. Puzyńska z mistrzostwem operuje tymi elementami, tworząc przestrzeń, w której granice między rzeczywistością a literaturą są niemal niewidoczne. W miarę jak Zofia zagłębia się w tajemniczą książkę, zaczyna odkrywać nie tylko odpowiedzi na własne pytania, ale także nawiązuje w niezwykły sposób kontakt z historią Mańki i wydarzeniami sprzed wojny.

Miasto, w którym dzieje się akcja książki, odgrywa szczególną rolę. Warszawa z przedwojennego okresu to nie tylko tło dla wydarzeń, ale prawdziwy bohater tej powieści. Z jednej strony mamy Śródmieście, pełne kawiarni, blasku i radości, a z drugiej – ciemne, niepokojące zakamarki Woli, gdzie życie ludzi jest dużo trudniejsze. Puzyńska mistrzowsko oddaje ten kontrast w swoich opisach, tak że czytelnik dosłownie czuje się częścią tego miasta. Przedwojenna Warszawa ożywa na kartach powieści, a różnorodność i pulsujące życie tego miasta sprawiają, że książka nabiera jeszcze większej głębi. Tym bardziej, że Puzyńska sięga po język, który oddaje charakter tamtej epoki. Gwara warszawska, którą posługuje się Mańka, wprowadza czytelnika w jeszcze głębszy klimat tamtych lat. Choć czasami jest trudna do zrozumienia, to stanowi nieodłączny element autentyczności przedstawionego świata.

Co kilka kiepeł to nie jedna.

Obok kryminału i elementów magicznych, w książce pojawiają się także ważne wątki obyczajowe. Współczesna historia Zofii jest pełna odniesień do współczesnych problemów – samotności, braku wsparcia i szukania swojej tożsamości. Historia Mańki z 1939 roku pokazuje z kolei dramatyczne warunki, w jakich żyły kobiety tamtych czasów, ale także ich odwagę i siłę do stawiania czoła trudnościom. Obie te bohaterki – choć żyją w różnych epokach – stają się symbolem walki o przetrwanie, a ich historie ukazują siłę kobiet, które nie boją się walczyć o swoje marzenia i o prawdę. To również opowieść o relacjach międzyludzkich, o rodzinnych i społecznymi zależnościach, które kształtują życie bohaterów.

Katarzyna Puzyńska to autorka, która doskonale łączy przemyślany styl literacki z umiejętnością budowania napięcia i wciągania czytelnika w historię. W „Ulicach Ciem” widać, że mistrzowsko operuje słowem. Pisze w sposób klarowny, ale jednocześnie pełen subtelności, co sprawia, że tekst nie staje się zbyt ciężki do przyswojenia. Jednocześnie widać, że doskonale zna warsztat pisarski – każda scena jest starannie wyważona, a dialogi między bohaterami niosą ze sobą ogromną wagę emocjonalną. Warto również zwrócić uwagę na to, jak Puzyńska wplata w fabułę liczne szczegóły, które nie tylko uwiarygodniają opisywane wydarzenia, ale również czynią książkę bardziej autentyczną. Jej umiejętność przedstawiania zarówno psychologicznych portretów bohaterów, jak i detali związanych z przedwojenną Warszawą, świadczy o jej głębokim zrozumieniu historii i kultury, a także umiejętności budowania wiarygodnego świata literackiego. Opisy ulic, przedwojennych sklepów, budynków, a także zwyczajów i obyczajów tamtej epoki dodają historii realizmu i sprawiają, że czytelnik czuje się, jakby przeniósł się w czasie.

Ważnym elementem, który charakteryzuje styl Puzyńskiej, jest również umiejętność budowania atmosfery grozy. Choć książka nie jest klasycznym horrorem, nie brakuje w niej elementów niepokoju i tajemnicy, które wywołują u czytelnika dreszcze. Puzyńska doskonale wie, jak wprowadzać momenty napięcia, jak trzymać czytelnika w niepewności. Zaczynamy odczuwać, że coś w tej historii nie jest w porządku, ale dopiero później, krok po kroku, odkrywamy pełen obraz.

Każda książka jest jak taka pojedyncza pszczoła.
Pszczoły tworzą rój, a książki opowieść.

„Ulice Ciem” to książka, która operuje różnymi motywami literackimi. Jednym z najważniejszych jest motyw książki jako narzędzia do odkrywania prawdy, a także jako mostu między przeszłością a teraźniejszością. Zofia w swojej podróży przez tajemniczą książkę odkrywa więcej niż tylko fabułę, która ma swoje miejsce w literaturze. Książka staje się dla niej narzędziem do zrozumienia swojej tożsamości i wyjścia z życiowego impasu. Innym interesującym motywem jest czas. Książka splata ze sobą dwie linie czasowe, pokazując, jak przeszłość może wpływać na teraźniejszość. Choć Zofia żyje w XXI wieku, jej losy splatają się z historią Mańki, która miała miejsce w 1939 roku. Ten motyw ukazuje, jak historia – zarówno ta osobista, jak i globalna – może zdominować życie jednostki, nie dając jej ucieczki.

Wreszcie, obecność motywów mrocznych, niepokojących przestrzeni, które Puzyńska wprowadza w powieści, doskonale podkreśla tematykę tajemnicy i zbrodni. Warszawa, z jej wąskimi uliczkami i ciemnymi zakamarkami, staje się symbolem nie tylko miasta, ale i ukrytych tajemnic, które wciąż czekają na to, by zostały odkryte.

„Ulice Ciem” to książka, która pozostaje w pamięci na długo po jej przeczytaniu. Niezwykle misternie skonstruowana fabuła, głębokie portrety psychologiczne postaci oraz wciągająca tajemnica sprawiają, że książka ta nie tylko bawi, ale także zmusza do refleksji. To powieść, która łączy w sobie klasyczny kryminał z literackimi i psychologicznymi rozważaniami, a także z elementami, które sprawiają, że wciąż myślimy o niej po zakończeniu lektury. Pisarka stworzyła dzieło, które jest zarówno pełne napięcia, jak i refleksji. To książka, która potrafi nie tylko wciągnąć, ale także zainspirować. Można ją polecić każdemu, kto szuka literatury, która nie tylko dostarcza emocji, ale także zostawia coś głębszego.

Podsumowanie

„Ulice Ciem” to książka, która dostarcza niezapomnianych wrażeń i zmusza do głębszej refleksji. Katarzyna Puzyńska łączy w niej kryminał, historię, elementy magii i psychologię, tworząc powieść wielowątkową, pełną emocji i napięcia. Mimo że jest to kryminał, nie można go ograniczyć tylko do tego gatunku. To książka, która porusza, zmienia perspektywę i angażuje na wielu poziomach. Polecam ją każdemu, kto szuka literatury, która nie tylko wciąga, ale także skłania do przemyśleń na temat życia, literatury i magii, która kryje się w słowach.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-09
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ulice ciem
2 wydania
Ulice ciem
Katarzyna Puzyńska
8.1/10

Warszawa dziś. Zofia myśli, że czeka ją bardzo samotne Boże Narodzenie. Wędrując po mieście, trafia do tajemniczej księgarni. Jej właściciel twierdzi, że ma szczególny dar, dzięki któremu może obdaro...

Komentarze
Ulice ciem
2 wydania
Ulice ciem
Katarzyna Puzyńska
8.1/10
Warszawa dziś. Zofia myśli, że czeka ją bardzo samotne Boże Narodzenie. Wędrując po mieście, trafia do tajemniczej księgarni. Jej właściciel twierdzi, że ma szczególny dar, dzięki któremu może obdaro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Katarzyna Puzyńska na początku tworzyła kryminały i choć jej seria z Lipowem nigdy nie była dla mnie mimo kilku podejść, to już inne jej powieści jak najbardziej. Tym razem postanowiła, że będzie to ...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

Gdy sięgamy po kryminał, zazwyczaj wiemy, czego się spodziewać. Jest zbrodnia, śledztwo i wreszcie winny tego niecnego czynu. Wszystkie te założenia mają się nijak do powieści Katarzyny Puzyńskiej pt...

@z_kultury_ @z_kultury_

Pozostałe recenzje @Anna_Szymczak

Pan Kołysanka
Śmierć czyha na każdym kroku.

„Pan Kołysanka” autorstwa J.H. Markerta to powieść, która wciąga od pierwszych stron, wprowadzając czytelnika w mroczny, pełen napięcia świat. Już od samego początku aut...

Recenzja książki Pan Kołysanka
Moja przyjaciółka śmierć
Dopóki jesteśmy dziećmi, mamy w sobie jakąś naturalną spontaniczność, ciekawość, otwartość.

„Moja przyjaciółka śmierć. Kulisy zawodu grabarza” to książka, która w wyjątkowy sposób łączy tematykę śmierci, codziennych doświadczeń związanych z pracą w branży pogrz...

Recenzja książki Moja przyjaciółka śmierć

Nowe recenzje

Córka Robrojka
Arabella Rojek
@beatazet:

„Córka Robrojka” to kolejna część kultowej Jeżycjady, serii autorstwa Małgorzaty Musierowicz, która od lat cieszy się n...

Recenzja książki Córka Robrojka
Pragnienia i tęsknoty
Mistrzostwo!
@ela_durka:

Po przeczytaniu "Zaniedbanego ogrodu", pierwszego tomu serii "Ścieżki przeznaczenia" pani Laurencji Wons , który miał...

Recenzja książki Pragnienia i tęsknoty
Pulpecja
Patrycja Borejko
@beatazet:

Małgorzata Musierowicz to niekwestionowana mistrzyni ciepłych, rodzinnych opowieści, które od dekad rozgrzewają serca c...

Recenzja książki Pulpecja
© 2007 - 2025 nakanapie.pl