Później recenzja

„Zawsze jest jakieś później, teraz to wiem. Przynajmniej do śmierci. Bo wtedy wszystko inne jest już wcześniej.”, czyli King w natarciu.

Autor: @withwords_alexx ·1 minuta
2021-06-24
Skomentuj
1 Polubienie
Nie jest to moje pierwsze spotkanie z autorem, ale nadal czekam na jego powieść, która by mnie oczarowała i sprawiła, że nadrobię inne książki Kinga. Jak na razie taka się nie trafiła i mam co do tego autora sprzeczne uczucia. Nie mogę się do niego przekonać. Sięgając po Później, miałam nadzieję, że zmieni się to, zwłaszcza że sam opis był obiecujący i zaintrygował mnie.

Tylko umarli nie mają sekretów. Jamie od najmłodszych lat widuje zmarłych. I nie przypomina to tego, co znamy ze słynnego filmu z Bruce’em Willisem. Jamie może zobaczyć to, czego nikt inny nie widzi, i poznać sekrety, których nikt inny nie zna. Ale cena, jaką musi płacić za swoje nadnaturalne zdolności, jest bardzo wysoka. O czym doskonale wie matka Jamiego, która namawiała go, aby nikomu nie mówił, co potrafi. Taki dar nie może długo jednak pozostać niezauważony. I Jamie wkrótce będzie musiał pomagać nowojorskiej policji w śledztwie w sprawie, w której pewien morderca groził uderzeniem zza grobu.

Lubię wszelkie wątki nadnaturalne w powieściach i byłam ciekawa, jak wykorzysta to King. Myślę, że nie należy jej traktować jak horroru. Jeśli właśnie liczycie na grozę, to możecie się przeliczyć, ponieważ raczej jej tutaj nie doświadczycie. Głównym wątkiem tej książki jest to, że chłopiec widzi zmarłych. I w sumie to byłoby tyle, jeśli chodzi o fabułę. Jamie rozmawia sobie z duchami zmarłych i właściwie naprawdę całkiem nieźle to znosi – nauczył się korzystać z tego daru.

Później nie jest lekturą, która wystraszy czytelnika. Brak mi tutaj dreszczyku emocji. Owszem narracja (opowiadanie historii przez bohatera, a czytelnik jest słuchaczem) sprawdza się tutaj dobrze, ale nadal całość nie wywołuje większych emocji. Mamy tutaj trochę humoru, który nieco rozpogadza tę opowieść. Książka sama w sobie nie jest długa (wydanie może nieco zmylić, ale mamy tak naprawdę sporą czcionkę (która naprawdę mi się podoba – ułatwia nieco czytanie) oraz wielkie marginesy, przez co może wydawać się grubaskiem) i czyta się ją błyskawicznie, dzięki lekkiemu i zrozumiałemu językowi.

Nadal mam mieszane odczucia i będę szukać książki Kinga, która mnie oczaruje. Później to dobra powieść, choć nie jest to horror mrożący krew w żyłach. Dla fanów Kinga pozycja obowiązkowa.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Później
6 wydań
Później
Stephen King
7.1/10

Tylko umarli nie mają sekretów. Jamie od najmłodszych lat widuje zmarłych. I nie przypomina to tego, co znamy ze słynnego filmu z Bruce’em Willisem. Jamie może zobaczyć to, czego nikt inny nie wid...

Komentarze
Później
6 wydań
Później
Stephen King
7.1/10
Tylko umarli nie mają sekretów. Jamie od najmłodszych lat widuje zmarłych. I nie przypomina to tego, co znamy ze słynnego filmu z Bruce’em Willisem. Jamie może zobaczyć to, czego nikt inny nie wid...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Autor ma u mnie całą półkę dla siebie 😍. Jego powieści zawsze będą u mnie mile widziane i z wielką przyjemnością czytane. Uwielbiam "Ręka Mistrza" i "Wielki marsz", które są mniej znane a zrobiły na ...

@agnieszkamts @agnieszkamts

Stephen King "Później" wyd. Albatros. Tłumaczenie:Rafał Lisowski Gatunek: horror "Zawsze jest jakieś później, teraz to wiem. Przynajmniej do śmierci. Bo wtedy wszystko inne jest już wcześniej". Uwa...

@olgazgrzebska @olgazgrzebska

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi
Morderstwo na Wyspie Szczęścia
„Strach zagnieżdża się w zakamarkach umysłu w taki sam sposób jak nienawiść”, czyli skandynawski debiut literacki.

Skandynawskie kryminały to coś, co uwielbiam, dlatego nie mogłam sobie odmówić lektury Morderstwa na Wyspie Szczęścia fińskiej autorki. Jest to pierwszy tom serii Ronja ...

Recenzja książki Morderstwo na Wyspie Szczęścia

Nowe recenzje

SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl