Urszula. Autobiografia recenzja

"Zawsze byłam silna"

Autor: @czytanie.na.platanie ·2 minuty
2022-09-02
Skomentuj
2 Polubienia
Czterdzieści lat na polskiej scenie? Takie wyjątkowe dokonania zasługują na uczczenie ich w sposób szczególny. Urszula postanowiła podzielić się z nami swoją historią, zarówno jako piosenkarki, jak i córki, żony i matki. Jak sama mówi dojrzała do tego, by się otworzyć, by opowiedzieć nam o sobie „bez ściemy, bez koloryzowania” i ten autentyzm bijący z każdej strony sprawia, że to my czujemy się bezpośrednimi odbiorcami jej słów. Dlatego tak łatwo angażujemy się w Jej historię i tak mocno odczuwamy emocje, którymi jest przepełniona.

"Zawsze byłam silna" mówi Urszula w wywiadzie z Ewą Anną Baryłkiewicz, bo właśnie taką konstrukcję wywiadu rzeki przybrała jej biografia. Na tej sile wielokrotnie musiała polegać, zarówno by poradzić sobie z porażką w Opolu, jak i z niespodziewanym sukcesem u boku Budki Suflera. Podczas wyjazdu do Stanów w ciężkich dla polskich artystów czasach w kraju i z ogromnym sukcesem „Białej drogi” po powrocie wraz z zespołem Jumbo.

W kolejno mijających dekadach możemy obserwować jak z dziewczynki śpiewającej w łazience do suszarki zmieniła się w sławną w kraju i poza nim gwiazdę. Widzimy jak ciężką pracą było to okupione, jaki wpływ miały na to czasy, a czasem i łut szczęścia.

Ale równolegle poznajemy życie osobiste Urszuli. Jej bliskie relacje z rodziną, zacieśniane dzięki wspólnym pobytom nad jeziorem, które nadal jest jej azylem. Poznajemy Jej największą miłość i najdotkliwszą stratę. Niemoc, z jaką wiązało się patrzenie na odchodzenie bliskiej osoby. Radość z macierzyństwa i otwartość na to, co życie ma do zaoferowania. Na przekór oczekiwaniom innych i konwenansom. W nowym związku z dużo młodszym mężczyzną ponownie sięgnęła do swojej siły i odwagi, by mierzyć się nie tylko z ludzkimi językami, ale i realnymi problemami.

Nie przepadam za suchymi biografiami przeładowanymi faktami, nazwiskami i datami, dlatego tak bardzo ujęła mnie ta lekka forma rozmowy okraszona zabawnymi anegdotami z Jej życia zawodowego, przetykana gdzieniegdzie wspomnieniami osób blisko związanych z Urszulą. Co ważniejsze, czuć pomiędzy rozmówczyniami ogrom dobrej energii, co prócz faktu, że sama Urszula okazała się niezwykle zajmującą interlokutorką, wpływa na przyjemność z czytania.

Nie wyobrażam sobie sąsiedzkiego karaoke bez „Konika na biegunach”, czy spokojniejszego przeboju „Dmuchawce, latawce, wiatr”, ale czym Urszula na wieki przypieczętowała sobie moją sympatię? Bo mimo że mówi "Mój jedyny constans. Muzyka..." to „z przyjemności? Książki! Zawsze i wciąż".

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-22
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Urszula. Autobiografia
Urszula. Autobiografia
Urszula Kasprzak, Ewa Anna Baryłkiewicz
8/10

Biografia legendarnej gwiazdy polskiej sceny muzycznej! Mija 40 lat, od kiedy Urszula zaśpiewała Dmuchawce, latawce, wiatr. Wokalistka po raz pierwszy tak wnikliwie wspomina swoje dzieciństwo w ro...

Komentarze
Urszula. Autobiografia
Urszula. Autobiografia
Urszula Kasprzak, Ewa Anna Baryłkiewicz
8/10
Biografia legendarnej gwiazdy polskiej sceny muzycznej! Mija 40 lat, od kiedy Urszula zaśpiewała Dmuchawce, latawce, wiatr. Wokalistka po raz pierwszy tak wnikliwie wspomina swoje dzieciństwo w ro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @czytanie.na.plat...

Dwie twarze. Życie prywatne morderców z Auschwitz
Dwie twarze

Są książki, które czyta się z zapartym tchem, a potem długo nie można się otrząsnąć. „Dwie twarze. Prywatne życie morderców z Auschwitz” Niny Majewskiej-Brown to właśnie...

Recenzja książki Dwie twarze. Życie prywatne morderców z Auschwitz
Ostatni z listy
Poruszająca, a momentami wstrząsająca historia

Odwiedzając miejsca pamięci lub natykając się w lesie na samotny krzyż, najczęściej nie wiemy, jaka historia się z nim wiąże i czyją tragedię skrywa. Inaczej jest w przy...

Recenzja książki Ostatni z listy

Nowe recenzje

As Pik
Pan smuteczek
@zaczytaniwm...:

Hej wszystkim w tak bardzo mroźny dzień przychodzę do was z ręcenzją książki naszej polskiej autorki Moniki Madej pod t...

Recenzja książki As Pik
Nie bez powodu
Nie bez powodu
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili czułem... pustkę. Tak, to dobre określenie. Wyglądało to mniej więcej tak, jakbym był skorupą. Niczym ...

Recenzja książki Nie bez powodu
Czarny świt
Czarny świt
@Gosia:

„Czarny świt” to debiutancka powieść Urszuli Kusz Neumann! Ja uwielbiam sięgać po debiuty, pozwalają odkrywać nowych au...

Recenzja książki Czarny świt
© 2007 - 2025 nakanapie.pl