Kiedy miałam za sobą tom pierwszy nie mogłam się doczekać kontynuacji. Ta trylogia już na samym wstępie mnie skusiła swoja nietuzinkową historią miłości wampira i wiedźmy. Za o kolejny tom to historia Płameny córki nietuzinkowej pary. Historię poznałam zanim została wydana jako beta recenzentka i już wtedy wiedziałam, że to będzie coś. Swój finalny egzemplarz mam od jakiegoś czasu ale musiał chwilę poczekać. I mimo że znałam to i tak musiałam ponownie przeczytać książkę. I wiecie co? Autorka dopracowała szczegóły tak, że historia jest jeszcze lepsza.
Płamena córka wiedźmy i wampira jest ich oczkiem w głowie. Tak chronionego dziecka jeszcze nie było ale rodzice mają ku temu powód. Płamena jeszcze nie ujawniła swojego magicznego talentu a imię także otrzymała dość późno. Jednak wkrótce małe zawirowania sprawią, że Płamena zostaje porwana a jej życie od tej pory to pasmo nieszczęść. Zahartowana w bólu, pozbawiona rodziców, nadziei zostaje pozbawiona części siebie. To wszystko sprawia, że jej oprawca dokonał tego co jest niemożliwe. Stworzył kobietę wampira. Tylko nikt nie docenił siły, jaka ma w sobie Płamena. Czy uda jej się pokonać przeciwności losu? Co jest jej przeznaczeniem?
Ta historia jest genialna. Pokochałam ją od pierwszych stron, a to, co zaserwowała autorka to jest coś, co jak jako wielbicielka fantastyki kocha najbardziej. Magia, wiedźmy wampiry i to wszystko osadzone tym razem częściowo w słonecznej Sycylii. Historię poznajemy z kilku perspektyw, a to jest to co ja uwielbiam. Oczywiście głównie są to rozdziały z punktu widzenia Płameny.
Fabuła książki jest świetnie wykreowana, są wątki opisane nie tylko z punktu widzenia Płameny, Nico czy Ernesta, ale także Szarego wilka, który odegra tu dość znacząca rolę. Oprócz tych w czasie teraźniejszym mam te sprzed momentu i po momencie porwania. Poznajemy je z zupełnie innej perspektywy i możemy poczuć dokładniej to, co czują bohaterowie. Do tego wszystkiego jest sporo przemyśleń głównych bohaterów, sporo postaci, zawiłych wątków i intrygujących momentów. Do tego magia, czary i taniec, który a w sobie także magiczna moc.
Postacie są rewelacyjnie wykreowane. Opisy idealnie wkomponowane w historię i mają w tym wszystkim konkrety cel. Płamena przeszła wiele, pogodziła się z losem. Jednocześnie chce odnaleźć rodziców, zapytać dlaczego o niej zapomnieli. Czemu przestali jej szukać? Prawda, jaka odkryje nie przyniesie jej spodziewanej ulgi. Mimo że szukały ja wiedźmy z całego świata, zaprzyjaźnieni z ojcem wampirze klany została ukryta przed wszystkimi. Kiedy ona sama się odnajdzie to musi poczekać na rodziców, którzy załamani zniknęli dla świata. Jednak zanim odkryje wszystkie tajemnicę, będzie musiała zmierzyć się z kimś, kto ma wobec niej niecne plany. Czy Płamena pokona przeciwności losu? Czy magia płomienia ja ochroni? Co z demonem, który w niej mieszka? Kim jest Szary i jaka jest jego rola w życiu Płameny?
Muszę przyznać, że historia nawet czytana ponownie wciąga i kusi magią. Poznajemy zupełnie nowe wątki, pojawiają się nowe klany, owe możliwości, a to, co było niemożliwe staje się początkiem za sprawa Płameny, która łamie schematy. Czy w następnej trzeciej części poznamy jego historię? Ja już sie nie mogę doczekać kontynuacji...