Żona piekarza recenzja

Zaproszenie do Prowansji

Autor: @Blueberry912 ·1 minuta
2012-06-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zaskoczenie to pierwsze wrażenie jakiego doznałam po otrzymaniu książki. Zdziwiłam się, że książka jest dramatem i posiada tak niewielką liczbę stron. Ale tak jak i przy "Chwale mojego ojca..." tego samego autora spędziłam kolejny miły wieczór w Prowansji.


Niemłody już piekarz Aimable przybywa wraz ze swą młodą żoną Aurelią do malutkiej francuskiej wioski, aby podjąć się fachu piekarza. Wszyscy mieszkańcy wioski są szczęśliwi gdyż chleb nowego piekarza smakuje doskonale, ale niestety ta sielanka nie potrwa długo...Jego niewierna żona ucieka wraz z pasterzem. Aimable nie wierzy w zdradę żony tłumacząc jej ucieczkę wyjazdem do matki. Jednak pozostali wioskowicze nie są tak naiwni. Piekarz popada w depresję i nie chce wypiekać chleba, gdyż robił to tylko dla żony. Aby znów poczuć zapach i smak świeżutkiego chleba cała wioska musi się zjednoczyć, lecz nie będzie to takie łatwe dla co poniektórych bohaterów takich jak ksiądz i nauczyciel antyklerykał.


"Żona piekarza" nie jest zwykłą książeczką. Jest to opowieść z przesłaniem. Uczy wybaczać, pokazuje siłę miłości i to jak w obliczu nieszczęscia potrafimy się zjednoczyć dla wspólnego dobra. Pokazuje wiele, tylko trzeba to dostrzec i wziąć sobie do serca.


Książka w formie dramatu sprawia, że czyta się ją z niesłychaną szybkością, łatwością i przyjemnością oczywiście. Przenosi nas do prowansalskiej sennej wioseczki o sielskiej atmosferze i zapachu chleba unoszączącym się wokół. Poznajemy całą gamę osobowości od wiernego piekarza do upartego nauczyciela. Wywołuje uśmiech na naszej twarzy i skłania do myślenia. Jest to niepozorna opowieść o bogatym wnętrzu.


No i oczywiście kolejna piękna okładka w cudownych barwach, wykonana przez słynnego Sempego.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-06-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żona piekarza
Żona piekarza
Marcel Pagnol
9.1/10

Do małej prowansalskiej wioski, w której wszyscy się znają (choć niektóre rodziny nie rozmawiają ze sobą od kilku pokoleń, z powodów tak słusznych, iż dawno zostały zapomniane), przybywa niemłody już ...

Komentarze
Żona piekarza
Żona piekarza
Marcel Pagnol
9.1/10
Do małej prowansalskiej wioski, w której wszyscy się znają (choć niektóre rodziny nie rozmawiają ze sobą od kilku pokoleń, z powodów tak słusznych, iż dawno zostały zapomniane), przybywa niemłody już ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Marcel Pagnol staje się coraz popularniejszym autorem w Polsce - i bardzo dobrze! Zdecydowanie jego książki na to zasługują, jak na razie przeczytałam dwie jego książki - powieści autobiograficzne, w ...

MO
@morelka11

Z Marcelem Pagnolem spotkałam się już przy okazji „Czasu tajemnic” oraz poprzedzającego go tomu „Chwała mojego ojca. Zamek mojej matki”. Te dwie powieści francuskiego pisarza urzekły mnie już od pie...

@Betsy @Betsy

Pozostałe recenzje @Blueberry912

Królestwo Cieni
Królestwo tajemnic...

Pamiętacie jak niedawno zachwalałam "Zatruty Tron"? Dzisiaj pozachwycam się także kontynuacją trylogii, która od pierwszych stron zdobyła moje serce. Zauważyłam, że ostat...

Recenzja książki Królestwo Cieni
Zły anioł
Schizma w piekle!

Po "Złego anioła" zgłosiłam się w konkursie Rozdajemy książki dla recenzentów na portalu na kanapie. A, że jak to ze mną bywa, zaślepiona wieloma pozytywnymi opiniami o ...

Recenzja książki Zły anioł

Nowe recenzje

The Naturals. Więzy krwi
Recenzja
@madzia.w.ks...:

Jennifer Lynn Barnes po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzynią tworzenia wciągających thrillerów młodzieżowych. „The...

Recenzja książki The Naturals. Więzy krwi
Dziadek
Dla tego dziadka wszystko jest możliwe
@emol:

Powieść Dziadek Rafała Junoszy Piotrowskiegoto ponad sześciuset stronicowy debiut literacki autora. Zwracam uwagę na je...

Recenzja książki Dziadek
Wu Wei - płyń z prądem życia. Sztuka Tao
Recepta na "szczęśliwe życie"...?
@Robwier:

Ciekawe spojrzenie na aspekt szczęśliwego życia, w pełnej harmonii z otaczającym nas światem. Gdzie zamiast motywu walk...

Recenzja książki Wu Wei - płyń z prądem życia. Sztuka Tao
© 2007 - 2024 nakanapie.pl