„Coś co się wydarza, a potem jest tak, jakby to się wcale nie stało. „
Tove Asterdal, wcześniej pracowała, jako dramaturg i dziennikarz dała się już poznać polskim czytelnikom w mrocznej, oryginalnej debiutanckiej powieści „Kobiety na plaży” w 2014 r., która wykracza poza ramy typowego kryminału. Potem ukazały się jeszcze „Grobowiec z ciszy”, a następnie w 2016 roku „Weź mnie za rękę”. Teraz kolejny raz zawitała w lipcu w nasze progi dzięki Wydawnictwu Sonia Draga z wydaną przez nich książką „Ślepy tunel”. Chociaż Tove jest uważana za jednego z czołowych szwedzkich pisarzy kryminalnych, nie zaklasyfikowałbym tej książki, jako czysto kryminalną, ale przede wszystkim, jako dramat historyczny z wątkami wydarzeń, o których nie miałam pojęcia. Podobnie jak w przypadku „Białej chryzantemy” Mary Lynn Bracht, „Ślepy tunel” Tove Alsterdal odsłania inne popełnione okropności, które zostały zagłuszone historiografiami hitlerowskich spustoszeń podczas II wojny światowej. W tym przypadku chodzi o losy ludzi w Sudetach, które Czechosłowacja scedowała na III Rzeszę w układzie monachijskim w 1938 roku i która wróciła do Czechosłowacji po zakończeniu wojny w 1945 roku. Dramat historyczny, w którym konsekwencje czynów z dawnych lat, sięgają naszych czasów.
„Ślepy tunel” jest, zupełnie czymś innym niż wyobraża sobie czytelnik nastawiony na kolejny thriller czy kryminał. Zbrodnia tak naprawdę jest tylko tłem, dla przedstawienia ciekawszych zagadnień. Perypetie szwedzkiej pary z problemami, która postanowiła rozpocząć nowy rozdział swojego życia w Czechach, są pretekstem do przedstawienia zaskakujących i tajemniczych wydarzeń. Zagadkowa śmierć, postaci, które kryją tajemnice sprzed lat, miasteczko z niechlubną przeszłością. Tove Asterdal stworzyła historię, która urzeka i wzrusza. Największą zaletą tej powieści, jest wysoki kunszt pisarski autorki, która posługuje się wspaniałym, dojrzałym językiem. W umiejętny sposób prowadzi rozwój fabuły, która intryguje, ale niestety brak tu rosnącego napięcia. To opowieść o niełatwych losach przesiedleńców z czasów drugiej wojny, tematach, o których nadal niechętnie, mówi się w małych czeskich miejscowościach. Przedstawia bolesne i fascynujące życiorysy osób, które zamieszkują tereny przygraniczne. Wstydliwe tajemnice małej miejscowości, które autorka odkrywa krok po kroku.
Złapała mnie ta powieść i trzymała aż do końca, bo jest tak napisana, że koniecznie chciałam poznać finał tej historii. Polecam. Warte przeczytania. Zmusiła mnie do refleksji i zadumy, zapadła głęboko w pamięć. Polityka, historia, teraźniejszość i przeszłość, tajemnice rodzinne przeplatające się wzajemnie. Bardzo dobra powieść, która nawiązuje do historii, o której mało się mówi albo w ogóle. Lubię takie książki, w których pisarze ważą się poruszać tematy mało popularne a czytelnik możne pogłębić swoją wiedzę.
„ Zmieńmy nazwy miast i wsi, ulic i placów, zdejmijmy wszystkie szyldy i namalujmy nowe. W taki oto sposób pozbywamy się wspomnień o tym, co było, tworzymy wielkie zapomnienie.”
Za pasjonującą lekturę dziękuję Wydawnictwu Sonia Draga.
Przeszłość i teraźniejszość przeplatają się w tej porywającej powieści \o ludzkiej brutalności i lojalności. Prawa do powieści sprzedano do 13 krajów! Małżeństwo Sonji i Daniela wisi na włosku. Para...
Ja to bardziej dlatego, że zastanawiam się, czy kiedyś wreszcie jakiś szwedzki autor kryminałów (takich z górnej półki, będących czymś więcej niż kryminały) dorówna w moim odczuciu Henningowi Mankellowi. Albo chociaż zbliży się do tego poziomu. Może to będzie ona?
@LetMeRead widzę,że też masz maleńkie zboczenie na punkcie Mankella. Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja porównuję innych skandynawskich autorów kryminałów przede wszystkim do niego;)
@Asamitt Maleńkie nie, przeogromne. Tylko ja porównuję jedynie autorów szwedzkich, bo na przykład fińskie kryminały to zupełnie inna para kaloszy i nie ma co porównywać.
Masz rację. Fińscy pisarze sa i dla mnie specyficzni. Nie tylko jeśli chodzi o powieści sensacyjne, ale każde ze względu na wyczuwalny specyficzny zawiesisty, cięższy,mroczny klimat. Ale już do takiej norweskiej czy islandzkiej lubię sobie przyrównywać, a że jakoś zazwyczaj Mankell górą, to już inna sprawa;)
Przeszłość i teraźniejszość przeplatają się w tej porywającej powieści \o ludzkiej brutalności i lojalności. Prawa do powieści sprzedano do 13 krajów! Małżeństwo Sonji i Daniela wisi na włosku. Para...
To nie pierwsza książka autorstwa Tove Alsterdal na naszym rynku wydawniczym. Ta szwedzka pisarka zadebiutowała w 2009 roku lecz nie dane było wcześniej nam się poznać, choć już od dawna mam na to oc...
Książki skandynawskich autorów mają cos w sobie, że przyciągają mnie jak magnes. Tak samo było w przypadku powieści Tove Alsterdal „Ślepy tunel”. Zaczęłam czytać i… przepadłam. Autorka jest Szwedką, ...
@justyna_
Pozostałe recenzje @gala26
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literacka – autorka oczarowała mnie niebanalną historią, w...
Małgorzata Starosta to moja niekwestionowana królowa komedii kryminalnych i powieści wszelakich. To autorka zdolna, empatyczna i otwarta na ludzi. Kobieta o wielu twarza...