Tytuł: Zamek z piasku
Autor: Magdalena Witkiewicz
Wydawnictwo: Filia
Ocena: 9/10
Na samym początku chciałabym Wam pokazać jeden cytat, który dużo mówi o prawdziwej miłość i z którym się zgadzam w 100%. Myślę, że będzie to też ciekawy wstęp do recenzji:
''Dzisiaj wiem jedno. Tworzenie wzajemnych relacji, to jak budowanie zamku z piasku. Nieustannie trzeba o niego dbać, by nie runął… I by nikt nie wszedł w niego butami… Nie można na chwilę go spuścić z oczu. Związek pomiędzy dwojgiem ludzi bywa również kruchy. Dokładnie tak jak zamek z piasku. Gdy odwrócisz głowę, zaleje go morska fala. Pozostanie tylko słona morska woda, albo słone łzy.''
Jest to moja pierwsza przeczytana książka autorstwa pani Magdaleny Witkiewicz , po której ukończeniu długo nie mogłam się pozbierać. Czułam się dosłownie jak potłuczona porcelana, która nawet po sklejeniu nie oddaje pierwowzoru.. Takie książki zmieniają człowieka.Po prostu.
Słowami kluczowymi tej książki są: PROBLEMY I DECYZJE ŻYCIOWE, ZAMEK, MIŁOŚĆ I ZWIĄZEK.
Główni bohaterze to Weronika i Marek, oraz Jakub i
Dominika. Co łączy tą czwórkę ludzi i czy mają więcej podobieństw, czy różnic?
Weronika i Marek są młodym małżeństwem, które od wielu lat są ze sobą i starają się już jakiś czas o dziecko. Oboje czują się rozczarowani kolejnymi nieudanymi próbami i powoli oddalają się od siebie. Wtedy w życiu kobiety pojawia się Jakub. Początkowo ich niewinne spotkania i kolezenskie rady przeradzają się w... No właśnie, co?
W przyjaźń damsko - męską, a może już zdradę? Tych dwoje zdaje się przemawiać jednym językiem, ale czy to wniesie więcej korzyści, czy kłopotów?
Poza tym w międzyczasie okazuje się, że Weronika raczej nie może być matką... Czy jej obsesja na punkcie dziecka się zmniejszy?
Czy ciąża wyżej wspomnianej Dominiki zaostrzy pragnienie Weroniki o byciu matką, a może osłabi? Czy bardziej włączy się uczucie zawiści oraz zazdrości, czy może kobieta pogodzi się z losem?
Jak dalej potoczą się losy tej czwórki?
Cała książka pisana jest w narracji pierwszoosobowej, co sprawia że łatwiej się utożsamić z bohaterem, bo mamy opisane jego przeżycia wewnętrzne. Zwłaszcza dygresje i skomplikowane relacje Weroniki z Jakubem są na plus powieści.
Czy wcześniej przytoczony cytat sugeruje, jak łatwo zepsuć małżeństwo? Jak łatwo z bycia skalą zmienić się w zamek z piasku, który niszczony jest przez kogoś trzeciego? Czy Markowi jeszcze zależy na tym związku, czy poddał się i szuka sposobu na siebie? Czy nie brak mu kobiety, która coraz bardziej się oddala, zamiast żyć obok i go wspierać? Czy symboliczny zamek, czyli ich związek zostanie nagle zniszczony przez słoną falę?
Te wszystkie problemy bohaterów i silne emocje, jakie nimi targały, nieraz doprowadzały czytelnika do łez, ja wręcz bez chusteczek nie kontynuowałam lektury.
Ta książka idealnie pokazuje realne problemy ludzi, którzy za wcześnie uznali, że są gotowi na poważny związek, oraz dla wszystkich, którzy czują, że coś się psuje i ich bajka staje się tylko fikcją.
Książkę czyta się bardzo szybko, nie daje przerwy na odpoczęcie, bo problemy bohaterów absorbują nasze myśli.
Dlatego polecam ją każdemu, bo jest jedną z lepszych książek o miłości, jaka ostatnio wpadła mi w ręce.
Pani Magdaleno, naprawdę dobra robota!