Samotność Anioła Zagłady. Ewa recenzja

Zaledwie kilka miesięcy temu mieliśmy okazję dzielić się z wami wrażeniami z lektury- "Samotność Anioła Zagłady. Adam", a już dziś przedstawiamy drugim tom "Samotność Anioła Zagłady. Ewa" Robert J. Szmidt

Autor: @g.sekala ·2 minuty
2024-11-19
Skomentuj
8 Polubień
Zaledwie kilka miesięcy temu mieliśmy okazję dzielić się z wami wrażeniami z lektury- "Samotność Anioła Zagłady. Adam", a już dziś przedstawiamy drugim tom "Samotność Anioła Zagłady. Ewa" Robert J. Szmidt






Tym razem akcja toczy się na międzynarodowej stacji kosmicznej jednak ściśle nawiązuje do wydarzeń z pierwszego tomu. Różnica polega na tym, że upadek cywilizacji przedstawiony jest z innej perspektywy, czyli ze stacji kosmicznej. Autor poświęca najwięcej uwagi Annie Hammond, która odgrywa znaczącą rolę w całej historii. Oprócz wspomnianej postaci pojawia się również kilka ciekawych bohaterów pochodzących z różnych krajów. To od razu wywołuje dyskusję i wiele teorii na temat wielkiej wojny oraz kreuje obraz różnych zachowań w zaistniałej sytuacji. Autor świetnie zadbał o zróżnicowanie charakterów postaci co czyni ich nieprzewidywalnymi w swym zachowaniu, podejmowaniu decyzji oraz poglądach. Doszukamy się ewidentnej przynależności bohaterów do swoich państw, które przestały istnieć.
Pierwotne założenie, było takie, że stacja kosmiczna będzie schronem, w którym bezproblemowo będzie można przeczekać gorący okres na ziemi - szybko jednak zostaje to obalone. Ograniczone zasoby jedzenia, wody i wiele awarii powodują, że stacja powoli staje się latającą trumną. Pojawia się presja, niepokój, strach i wiele czynników, które odbijają się na psychice załogi.

Robert J.Szmidt świetnie zadbał o dynamikę i zmienność w akcji. Nic nie jest pewne, a sytuacja zmienia się z minuty na minutę. Szereg nieprzewidywalnych zdarzeń powoduje, że czas ucieka, a załoga zostaje zmuszona do powrotu na ziemię, czyli do miejsca, które stało się wielkim cmentarzyskiem.

W swojej książce autor zawarł wiele ciekawostek. Jedną z nich jest przedstawienie procesu adaptacji na ziemi i ponowny wpływ grawitacji na człowieka. Tom drugi odpowiedział na wiele pytań, które narodziły się po pierwszej części, który szczerze przyznam- wzbudził moje większe zainteresowanie niż "Ewa". Co prawda mamy do czynienia z zupełnie innymi bohaterami, którzy mają zupełnie inną motywację. Mimo to bliżej mi do postaci Adama Saywera niż Anny Hammond.

W książce brakowało mi trochę opisów z przemieszczania się po świecie. Tak zwanych postojów, które świetnie sprawdzały się w "Adamie". Tutaj niestety jest to bardziej dynamiczne i mam wrażenie, że autor pcha czytelnika w trybie ekspresowym do celu podróży.
W obu tomach Robert J. Szmidt poruszył moją czytelniczą wyobraźnię, zaskoczył przebiegiem fabuły.

I ponownie pozostawił w chwili konsternacji, zmuszając do zadania pytania -"Co byś zrobił, gdybyś pozostał na świecie zupełnie sam?" mając świadomość, że wszyscy twoi bliscy odeszli, a twoje życie z dnia na dzień obróciło się o 180 stopni.

To pytanie pozostaje w zasadzie bez odpowiedzi, gdyż teoria nigdy nie idzie z praktyką i ciężko jest przewidzieć prawdziwą reakcję na wstrząsające wydarzenie. Mam nadzieję, że życie nigdy nie postawi mnie w podobnej sytuacji i nigdy nie doczekam się odpowiedzi.

Kolejna podróż po post apokaliptycznym świecie uznaję za udaną. Autor pozostawił uchyloną furtkę, co pozwala mieć nadzieję, że to nie ostatnia podróż w jaką przyjdzie się z nim udać.

"Benek Booksiński"
www.facebook.com/photo?fbid=122188594136239865&set=a.122100040646239865

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-13
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Samotność Anioła Zagłady. Ewa
Samotność Anioła Zagłady. Ewa
Robert J. Szmidt
7.5/10
Cykl: Samotność Anioła Zagłady, tom 2

Niedaleka przyszłość. Załoga Międzynarodowej Stacji Kosmicznej obserwuje z orbity wybuch i przebieg – niesprowokowanej, jak się zdaje – totalnej wojny nuklearnej, która doprowadza do unicestwienia ży...

Komentarze
Samotność Anioła Zagłady. Ewa
Samotność Anioła Zagłady. Ewa
Robert J. Szmidt
7.5/10
Cykl: Samotność Anioła Zagłady, tom 2
Niedaleka przyszłość. Załoga Międzynarodowej Stacji Kosmicznej obserwuje z orbity wybuch i przebieg – niesprowokowanej, jak się zdaje – totalnej wojny nuklearnej, która doprowadza do unicestwienia ży...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Robert J. Szmidt, autor znanych „Szczurów Wrocławia”, niedawno oddał czytelnikom kontynuację postapokaliptycznej powieści science-fiction „Samotność Anioła Zagłady”. Poprzednia część – „Adam”, rozgry...

@Aga_M_B @Aga_M_B

Pozostałe recenzje @g.sekala

Złodziejski spadek
Po zapoznaniu się z opisem wydawcy liczyłam na ekscytującą podróż -dostałam jeszcze więcej. Nie ma nic bardziej fascynującego i intrygującego od rodzinnych tajemnic. Szczelnie zamknięte w słoju sekrety wiercą dziurę w podświadomości, gdy się tylko o ich istnieniu dowiemy. Takie zagadki rozsadzają książkę Bożeny Mazalik „Złodziejski spadek".

Nie ma nic bardziej fascynującego i intrygującego od rodzinnych tajemnic. Szczelnie zamknięte w słoju sekrety wiercą dziurę w podświadomości, gdy się tylko o ich istnien...

Recenzja książki Złodziejski spadek
Kuglarz
„Kuglarz”, to postać która zapadła doskonale w pamięć mieszkańcom Gliwic, podobnie jak o roku- 1993 szybko nie zapomną. Tajemnicza postać, która siała strach dokonując morderstw na terenie miasta. Ofiarami padały pięciolatki. Przez ponad następne trzydzieści lat w mieście zapanował spokój- sprawca zostaje ujęty, morderstwa ustały. Miejscowa ludność odetchnęła z ulgą, a życie wróciło do normy.

“𝐉𝐞ś𝐥𝐢 𝐰𝐞𝐣𝐝𝐳𝐢𝐞𝐬𝐳 𝐦𝐢ę𝐝𝐳𝐲 𝐰𝐫𝐨𝐧𝐲- ... 𝐌𝐮𝐬𝐢𝐬𝐳 𝐤𝐫𝐚𝐤𝐚ć, 𝐣𝐚𝐤 𝐢 𝐨𝐧𝐞” „Kuglarz”, to postać która zapadła doskonale w pamięć mieszkańcom Gliwic, podobnie jak o roku- 1993 szybko ...

Recenzja książki Kuglarz

Nowe recenzje

Podopieczna
Podopieczna
@monika.sado...:

Niezauważalna i niewinna. W białych rękawiczkach. W wielu domach. Czai się pod przykrywką troski. Tłumaczona porywczośc...

Recenzja książki Podopieczna
Zabijesz mnie?
Zabijesz mnie?
@Malwi:

Czy książka może jednocześnie fascynować i niepokoić, budzić zachwyt, a zarazem kazać spojrzeć w mrok ludzkiej duszy? T...

Recenzja książki Zabijesz mnie?
Jak adoptowałem Antona
Dać dziecku dom
@Remma:

Niemal każdy zdaje sobie sprawę, że adopcja dziecka wiąże się z różnymi procedurami, ograniczeniami, przepisami, wymaga...

Recenzja książki Jak adoptowałem Antona
© 2007 - 2025 nakanapie.pl