Sploty przeznaczenia recenzja

Żal rozrywa serce, że to już koniec...

Autor: @Rozchelstana_Owca ·2 minuty
2022-03-02
Skomentuj
6 Polubień
Macie czasem takie wrażenie, ze jak dana seria się kończy, to kończy się z nią jakaś epoka? Tak właśnie czuję, po tym, jak przeczytałam trzeci tom serii od Pawła Kopijera. Nie zrozumcie mnie źle, przecież Autor może napisać kolejną powieść, kolejna dobrą serię i oddać nam w dłonie historię, która równie mocno, jak nie bardziej wciągnie nas do swojego świata. Mimo wszystko czułam się nostalgicznie, odkrywając ostatnie kroki w świecie, który nie umarł (w końcu mam go w duszy!) i z postaciami, do których będę nie raz jeszcze wracać.

Pan Paweł oddał tom wojnie, sytuacja walk wysuwa się mocno na pierwszy plan, ale nie myślcie, że przez całą książkę będzie lanie się po mordach i zabijanie. Co to, to nie! Od samego początku po Autorze spodziewałam się samych konkretów i takie właśnie mi dawał na stronicach swojej powieści. Jednak jego największą umiejętnością jest zamotanie losów bohaterów i wyobraźnia, która naprawdę nie ma granic! Uwielbiam kiedy pisarz potrafi dać z siebie 110 % i pokazać, że wykreowany przez niego świat, rasy, ludzie czy magowie – mają to coś i wcale nie muszą być topka w topkę podobni do postaci, które już ktoś kiedyś stworzył. A to dla mnie jakby nie było bardzo ważne.

Cieszę się również, że pan Paweł nie zwalniał akcji – to byłoby morderstwem dla tej serii. Mogłam galopować z Wineą i Noranem. To bohaterowie, którzy nadal okrywają coś z siebie przed nami. Mam wrażenie, że w każdej części znajdziemy coś nowego o tym jakże nietypowym duecie. Co konkretnie? Tego wam nie powiem, nie ładnie walić spoilerami!

Oczywiście muszę zaznaczyć, żeby ktoś mnie źle nie zrozumiał – fabuła nie jest jedynie o wojaczce. Wiadomo, rozlew krwi musi być, ale fantastycznie jest czytać poczynania bohatera, któremu Los robi niespodziankę i zsyła pomoc z najmniej oczekiwanej strony.

Nadal powieść czyta się lekko i zgrabnie – lubię kiedy nie muszę nadwyrężać szarych komórek to wiecznego zastanawiania się, nie oznacza to jednak, że nie mamy się skupiać. Miałam wrażenie, że wszystko jest ważne, że wszystko ma znaczenia, że wszystko może się w każdej chwili zmienić. Zakończenie powaliło mnie na kolana. Tak, na kolana, bo nie mogłam uwierzyć, że to już koniec. Przyglądam się zatem Kopijerowi i czekam, aż pojawią się mrzonki, że szykuje dla nas coś dobrego…



Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-25
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sploty przeznaczenia
2 wydania
Sploty przeznaczenia
Paweł Kopijer
7.7/10
Cykl: Kroniki Dwuświata. Trylogia Mitrys, tom 3

Na piaszczystej ziemi Słonecznych Równin stają naprzeciw siebie dwie potężne armie. Zakuci w stal ogromni Orogonowie, wspierani przez hordy Arrakinów, Srebrne Kolce, a nawet mityczne wyrny, runą z fu...

Komentarze
Sploty przeznaczenia
2 wydania
Sploty przeznaczenia
Paweł Kopijer
7.7/10
Cykl: Kroniki Dwuświata. Trylogia Mitrys, tom 3
Na piaszczystej ziemi Słonecznych Równin stają naprzeciw siebie dwie potężne armie. Zakuci w stal ogromni Orogonowie, wspierani przez hordy Arrakinów, Srebrne Kolce, a nawet mityczne wyrny, runą z fu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na ostatnią część Kronik Dwuświata przyszło nam troszkę poczekać, ale gwarantuję, że było warto, bo czytelnicy dostali w swe ręce najbardziej spektakularny i dopracowany w najdrobniejszym szczególe t...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

"Sploty przeznaczenia" to trzeci Tom trylogii Mitrys z uniwersum Kronik Dwu świata autorstwa Pawła Kopijera. Nie chcę za dużo pisać o fabułę, ponieważ to trzeci tom i uważam, że każda informacja może...

@zakaz_czytaAnia @zakaz_czytaAnia

Pozostałe recenzje @Rozchelstana_Owca

Smak adrenaliny
Idealny tytuł na popołudniowy chill!

Każdy czeka na jakąś premierę – przynajmniej tą ze świata książkowego. Takich premier mam masę, ale zawsze staram się zerkać na Autorów, których szczególnie sobie cenię....

Recenzja książki Smak adrenaliny
Beginning Moon
Emocjonalny wózek kolorów!

Mając za sobą kilka takich relacji, mając młodszego od siebie małżonka, po dziś dzień uwielbiam powieści z różnicą wieku. I zupełnie nie ma dla mnie znaczenia, czy ta ró...

Recenzja książki Beginning Moon

Nowe recenzje

Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Sen o okapi
Okapi = śmierć
@Moncia_Pocz...:

Książka "Sen o okapi" niemieckiej pisarki Mariany Leky przyciągnęła moją uwagę Interesującą szatą graficzną oraz opisem...

Recenzja książki Sen o okapi
© 2007 - 2025 nakanapie.pl