Wczasowiczka. Śmierć w Tatrach recenzja

Zakopane retro

Autor: @meryluczytelniczka ·1 minuta
około 3 godziny temu
Skomentuj
3 Polubienia
"Śmierć w Tatrach. Wczasowiczka" to bardzo przyjemny kryminał retro, którego akcja rozgrywa się głównie w Zakopanem i okolicznych rejonach Tatr. Mamy zbrodnię, a nawet kilka, sporo podejrzanych i grupę osób, która aktywnie włączyła się w śledztwo. Na początku powieści miałam wrażenie pewnego misz-maszu i trochę trwało zanim połapałam się w bohaterach. W którymś momencie na pierwszy plan wysuwa się postać Zuzanny, która poszukując zaginionej przyjaciółki tak naprawdę zostaje detektywką-amatorką. Jest odważna, bystra, samodzielna i kiedy trzeba - bezczelna, ale raczej pozytywnie niż w dosadie negatywnym znaczeniu. To właśnie jej przede wszystkim towarzyszymy w powieści, która może nieco zawieść wielbicieli kryminałów, gdyż o zbrodniach tutaj niewiele (oprócz pierwszych stron), a więcej samego amatorskiego śledztwa, w którym pomagają dawny wywiadowca i znawcy kryminologii, ale też grafologii. Mimo to dobrze czytało mi się tę powieść, gdyż odezwała się we mnie dawna fascynacja Zakopanem z czasów sprzed II wojny światowej. Uważam, że atmosfera Zakopanego jest jedną z lepszych części tej powieści.

Poza wątkiem kryminalnym pojawiają się również inne, mniej zaakcentowane, na które zwróciłam uwagę. Pierwszy z nich to małżeństwa: nieudane, z rozsądku, z miłości. Drugi to wątek homoseksualistów, napisany bez nachalności i wulgarności, dopatrzyłam się nawet nieco humorystycznego podejścia do tego zagadnienia, ale bez cech prześmiewczych. Trzeci to wątek osób chorych na zespół Downa i sposób ich niesprawiedliwego traktowania w tamtych czasach, a bywa, że i w obecnych. Ten wątek został napisany w sposób, który pokazuje, że społeczeństwo lubi się szufladkować według chorób, cech zewnętrznych, upodobań. Wątek Jontka uczy nas tolerancji i zrozumienia oraz tego, że słabszych należy wspierać, a nie traktować gorzej i wykorzystywać.

W powieści podobały mi się również gwarowe wtrącenia, które w ogóle mnie nie raziły i były w pełni zrozumiałe, być może ze względu na pewne podobieństwa z gwarą śląską. To ubarwiało historię, ale też dodawało wiarygodności miejscu, w którym akcja się rozgrywała, gdyż jak napisałam wcześniej, to właśnie Zakopane jest najmocniejszą stroną tej powieści.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-08
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wczasowiczka. Śmierć w Tatrach
Wczasowiczka. Śmierć w Tatrach
Ewa Salwin, Grzegorz Kalinowski
6.7/10

Lato 1937 nie jest łatwe dla Zuzanny Orłowskiej, bo trudno jednocześnie porządkować swoje życie prywatne i zawodowe, zakończyć sprawę rozwodową i otworzyć galerię wzornictwa. Do tego przyjaciółka wzy...

Komentarze
Wczasowiczka. Śmierć w Tatrach
Wczasowiczka. Śmierć w Tatrach
Ewa Salwin, Grzegorz Kalinowski
6.7/10
Lato 1937 nie jest łatwe dla Zuzanny Orłowskiej, bo trudno jednocześnie porządkować swoje życie prywatne i zawodowe, zakończyć sprawę rozwodową i otworzyć galerię wzornictwa. Do tego przyjaciółka wzy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Dobry wieczór Kochani 😊 Zapraszam Was dzisiaj na recenzję książki Ewy Salwin oraz Grzegorza Kalinowskiego pt. ,, Wczasowiczka. Śmierć w Tatrach". Książkę tą miałam możliwość przeczyt...

@rudaczyta2022 @rudaczyta2022

„Tak właśnie nazwał burzę – „podmuchem śmierci”. Przyroda zamierała bowiem w bezdechu, wszystko kuliło się i chowało, uciekało byle dalej od wiatru, byle w głąb ziemi, w głąb siebie...”. Śmierć w Ta...

@Aleksandra_99 @Aleksandra_99

Pozostałe recenzje @meryluczytelniczka

The Cheat Sheet. Czy da się wyjść z friendzone?
The Cheat Sheet

"The Cheat Sheet. Czy da się wyjść z friendzone?" to nie literatura wysokich lotów, chciałoby się nawet napisać, że to powieść prosta i do bólu przewidywalna, ale mimo t...

Recenzja książki The Cheat Sheet. Czy da się wyjść z friendzone?
When in Rome. Rzymskie wakacje
Rzym, miłość i ważne sprawy

"When in Rome" Sarah Adams to przede wszystkim romans, w którym na pierwszym planie bryluje dwójka bohaterów: Amelia i Noah. Mamy tutaj wszystko, czego można spodziewać ...

Recenzja książki When in Rome. Rzymskie wakacje

Nowe recenzje

Zstąpiłeś na Broadway, Mesjaszu
Dobra Polska, zła Ameryka
@almos:

Książka wpadła mi w ręce przypadkowo. Autorem jest twórca niezapomnianej postaci sołtysa Kierdziołka (Cie choroba...) z...

Recenzja książki Zstąpiłeś na Broadway, Mesjaszu
Skraj
Skraj
@agnban9:

📚📚📚📚 "Zimno jest okrutne, chociaż jest martwe. Jest w stanie cię pochłonąć, pokonać, zmusić do niewyobrażalnych rzeczy...

Recenzja książki Skraj
Ukryte blizny
Ukryte blizny - seria, którą warto przeczytać!
@klaudiaciep...:

Dzień dobry, moje kochane Moliki 🤎 „Czasami to, co mamy przed oczami, jest tak duże, że przesłania nam właściwy obraz"...

Recenzja książki Ukryte blizny
© 2007 - 2024 nakanapie.pl