Sztauwajery recenzja

Zakończenie serii Paprocany

Autor: @pola841 ·2 minuty
2022-09-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jakże ja się ucieszyłam jak dowiedziałam się, że jeszcze w czerwcu będzie miała premierę nowa książka Pauliny Świst! "Sztauwajery" to zakończenie cyklu Paprocany. Wiedziałam, że będę się przy lekturze dobrze bawić.

Tym razem spotykamy wszystkich bohaterów całej serii. Ale głównymi postaciami jest Luca oraz Julia. Okazuje się, że pan Lucjan Złotowski nie jest wcale taki straszny.. Tzn wiadomo, że nie jest w ciemię bity i ma swoje za uszami jednak dla "swoich" jest w stanie zrobić wszystko. Znajdziemy tutaj finał wszystkich spraw, które zadziewały się w całym cyklu. Jak to wszystko się skończy? Czy autorka zafunduje nam happy end?

Oczywiście przy czytaniu bawiłam się przednio. Uwielbiam autorkę za jej język i poczucie humoru. Tylko tutaj jest to tak wszystko lekkie i zjadliwe, że nie mam się do czego przyczepić. Czyta się to niezwykle szybko. Cudownie jest się oderwać od rzeczywistości, wyrzucić na luz i po prostu nie musieć myśleć i analizować. Właśnie to czuje gdy czytam książki autorki. Fascynuje mnie też, że nadal autorka pisze pod pseudonimem. Czy kiedyś dowiemy się kto kryje się pod nazwą Paulina Świst? Czasami mam wrażenie, że autorka gra nam czytelnikom na nosie. Ale tak pozytywnie, przynajmniej ja to tak odbieram. Czekam na kolejną książkę z niecierpliwością.

"Julia Czerny nie nadaje się do tych wszystkich gier i podchodów. Zawsze dobrze o tym wiedziała, dlatego nie zajęła się prawem karnym, a przejrzystym i jasnym prawem gospodarczym. W tej dziedzinie wszystko oparte jest na liczbach i dokumentach. I to ceniła w tej robocie najbardziej. I pewnie wiodłaby wyjątkowo spokojne życie, gdyby na jej drodze znów nie stanął on. Lucjan „Luca” Złocki – samiec alfa, zło w czystej postaci.
I teraz dopiero zacznie się prawdziwe życie. Przekonają się o tym nie tylko Julka, ale też Marcin, Zośka i Paulina. Wszyscy podejrzewali, że prędzej czy później przyjdzie pora by wyrównać rachunki z Lucą. Wyjątkowo mocne przeczucie podpowiada im, że ten moment nadszedł właśnie teraz. I że nieuniknionym jest, że ktoś pożegna się z życiem. Luca „uwzględnił to w kosztach” całej operacji. Planu, nad którym pracował połowę swojego życia…
W co Luca zamierza ich wmanewrować? I jak to się może dla nich skończyć? Zajrzyjcie do Doliny Trzech Stawów i przekonajcie się sami!"

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sztauwajery
Sztauwajery
"Paulina Świst"
8.4/10
Cykl: Paprocany, tom 3

Po bestsellerowych „Paprocanach” i „Chechle” intrygująca prawniczka prezentuje kolejny tom serii – „Sztauwajery”. Na czytelników czekają bezbłędne dialogi, wyraziste postaci i niespodziewane zwroty a...

Komentarze
Sztauwajery
Sztauwajery
"Paulina Świst"
8.4/10
Cykl: Paprocany, tom 3
Po bestsellerowych „Paprocanach” i „Chechle” intrygująca prawniczka prezentuje kolejny tom serii – „Sztauwajery”. Na czytelników czekają bezbłędne dialogi, wyraziste postaci i niespodziewane zwroty a...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejna książka @paulina_swist za mną. Chyba nigdy mi się nie znudzą, serio. Tym razem główną bohaterką jest Julka, która jest prawnikiem od prawa gospodarczego. Ma syna Łukasza, który od kłopotów ni...

@ksiazkowywirek @ksiazkowywirek

“Sztauwajery“ Niedaleko pada jabłko od jabłoni... Stara miłość nie rdzewieje... A na zemstę zawsze przyjdzie czas, cierpliwości... Trzy zdania, które mogą w pełni podsumować ten tom m...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Pozostałe recenzje @pola841

Sądny dzień
Czy legendy i klechdy to dobry pomysł na książkę?

Ciągle zachwycamy się fantastyką zagraniczną, ale w naszym rodzimym kraju mamy takie historie, że aż grzech po to nie sięgnąć. Nawiązanie do legend i klechd słowiańskich...

Recenzja książki Sądny dzień
Po prostu Anne
Czy reteling o Ani to dobry pomysł?

Ania z Zielonego Wzgórza to jest chyba jedna z pierwszych serii, które pochłonęłam, będąc małą dziewczynką. Mam do niej ogromny sentyment. Dlatego gdy dostałam propozycj...

Recenzja książki Po prostu Anne

Nowe recenzje

Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
Otchłań zapomnienia
Historia, emocje, prawda i komiksowa jakość...
@Uleczka448:

Są komiksowi artyści i jest Paco Roca - hiszpański autor, którego dzieła są wielkie, ważne, dogłębnie poruszające i zaw...

Recenzja książki Otchłań zapomnienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl