„Czuję, że znajduję się nad przepaścią, ale nie spadnę, nie dam zepchnąć się w dół. Wczoraj pozwoliłam pokonać się strachowi, ale dzisiaj nie zamierzam drugi raz popełnić tego błędu. Tola potrzebuje mnie silnej i odważnej i taka właśnie będę I koniec kropka”.
„Zakochaj się we mnie” to historia, która zachwyciła mnie swoim środkiem. Wciąga już od pierwszych stron, wywołując burzę emocji.
Wielowątkowa historia pełna emocjonalnej głębi, życiowa, pełna zwrotów akcji i wrażeń, chwilami bolesna, wzruszająca, osnuta nutką humoru, ale również niezwykle lekka, wzruszająca, zabawna, komfortowa historia, z którą spędzamy przyjemne czas.
W tak niepozornej historii autorka stworzyła niezwykle interesującą, niebanalną opowieść, w której wplata, takie wątki, jak strata rodziców, problemy finansowe, skrywane tajemnice, trudne relacje z bratem i wątek kryminalny, który intryguje, zaciekawia. Miłość, która przyniesie nieoczekiwaną nadzieję, skrywane mroczne tajemnice, które pomału zostają wyjaśnione, dając odrobinę ukojenia, zobaczymy prawdziwą przyjaźń na dobre i złe, siostrzaną miłość i babcię, przy której nie da się nudzić. Autorka pokazuje, że warto walczyć o lepsze jutro.
Michalina Kowolik zgrabnie buduje atmosferę i napięcie, stopniowo odkrywa rodzinne tajemnice z przeszłości, idealnie łączy wszystkie watki, które łączą się w spójną zaskakującą całość. Wątek romantyczny, ciekawie poprowadzona. Fabuła książki wciągająca, dynamicznie poprowadzona, zaskakująca i dobrze przemyślana przez autorkę.
Styl autorki jest niezwykle wciągający, opisuje emocje, relacje i wydarzenia w życiu bohaterów w sposób, który angażuje, od samego początku do samego końca. Autorka ma lekkie i przyjemnie pióro, przesycone emocjami i nutką humoru, a to wszystko sprawia, że książka dosłownie pochłania bezpowrotnie.
Ja jestem zachwycona tą książką.
Bohaterzy świetnie wykreowani, barwni, wyraziści, różnorodni, autentyczni.
Babica wymiata i rozbraja, swoimi tekstami i ripostami.
Czuć chemię pomiędzy głównymi bohaterami Manią a Maksem, ich relacja rozwijała się dość szybko, tak mi się wydaje, że autorka mogła pokusić się bardziej rozwinąć ich relację, wtedy bardziej stała się realna, za to bardziej skupiała się na innych aspektach tej historii.
Mania to mądra, bystra, uparta, twarda i silan młoda dziewczyna, która jest w stanie wskoczyć w ogień za swoją rodzinę. Życie jej nie rozpieszcza, wręcz skrzywdziło, wystawiając na próbę, ale się nie poddaje, walczy z całych sił o lepszą przyszłość i start w dorosłość dla Toli, o to wszystko, czego ona nie miała. Czasami czuje się jak gąbka, wymiętoszona i pourywana.
Gdy całkiem przypadkiem poznaje Maksa, jej życie nabiera barw, przy mim była szczęśliwa i pełna życia. Choć z jednej strony strasznie ją irytuje, ale przy nim czuła się bezpieczna i czuje do niego coś, czego nie potraf nazwać i opisać.
Maks, to rozwodnik po trzydziestce, doświadczony przez los. Gdy poznaje, Manię zapomina o całym świecie. Miły, wiecznie uśmiechnięty walczy o swoje szczęście.
„Staram się nie myśleć, ale to wcale nie jest takie proste. Czuję, że prawda jest blisko mnie, niemal na wyciągnięcie ręki, tylko ja boję się wyciągnąć tę rękę, bo czuję, że ta prawda mnie złamie Jestem tylko suchą gałęzią, która boi się silniejszego podmuchu wiatru”.
Mania ma dwadzieścia dwa lata i cały bagaż doświadczeń, a jej życie naznaczone jest wieloma problemami. Gdy miała zaledwie dwanaście lat, musiała szybko dorosnąć, na jej barki spadło ogrom problemów, jej mama wyszła z domu i już do niego nie powróciła, na jej barki spadła opieka nad roczną siostrą. Pracuje w kawiarni, robi na szydełku torebki, aby dorobić, a tera jeszcze musi spłacić ogromny dług po ojcu. Jedyne osobą, na którą zawsze mogła liczyć, jest jej najlepszy przyjaciel Szczepan Mazur i jej babcia.
Wtedy zjawiła się w jej życiu Maks z zaproszeniem na ślub swojej siostry i Tomka starszego brata Mani. Brata widziała ostatni raz siedem lat temu, kiedy trzasnął drzwiami i odciął się od nich na zawsze, nie chcąc ich w swoim życiu. Pojawienie się Maksa była niczym burza z piorunami, wywołując emocjonalną bombę w życiu Mani i jej najbliższych.
-Czy Maks będzie w stanie przekonać Manię, aby pojawiła się na ślubie Tomka?
-Czy wyjazd do Gdańska będzie dobrym pomysłem?
-Co się stało z Robertem Krzywym i mamą Mani?
-Czy Mania odzyska brata?
-Czy Mania stanie się kimś ważnym w życiu Maksa?
-Czy skrywane tajemnice, będą końcem związku Mani z Maksem?
-Czy zbuduje z Maksem swoje własne szczęście?
-Czy Mania odkryje tajemnice zaginięcia swojej ukochanej mamy i co kryje się za jej zginięciem?
Polecam.