Rzeka zaklęta recenzja

Zaklęta rzeka

Autor: @Nastka_diy_book ·3 minuty
2023-01-11
Skomentuj
1 Polubienie
Jak radzicie sobie z kacem książkowym? Po genialnej książce, którą miałam przyjemność czytać pod koniec roku, nie mogłam się pozbierać i sięgałam, po książki lekkie, romanse, przy których nie trzeba za dużo rozmyślać. W końcu nadszedł dzień, w którym zatęskniłam za fantastyką, lecz nadal nie miałam ochoty na coś mocnego i pełnego akcji. W moje ręce wpadła ”Zaklęta rzeka” autorstwa Rebecci Ross, która została wydana nakładem wydawnictwa You And Ya. Premiera tej cudownej książki jest właśnie dziś (11.01) i przychodzę do was z poleceniem tej historii. Zaczynając od przepięknej okładki, która zachwyca dosłownie z każdej strony, kończąc na fabule, przez którą się płynie jak tytułowa rzeka. Klimat tej książki jest niesamowity, coś czuję, że celtyckie wierzenia poszybują w górę w moim prywatnym rankingu, mają nie tylko swój klimat, ale są niespodziewanie interesujące. Wydaje mi się, że celtyckie wierzenia są najmniej opisywane i mało o nich wiemy, dlatego tak bardzo spodobała mi się książka, która się na nich opiera.
Jack Tamerlaine przybywa z kontynentu na wyspę Cadence, na wyspę, na której się urodził i z której 10 lat temu został odesłany na nauki. W jego życiu brakowało jednego, akceptacji społeczeństwa, jako dziecko, które nie zna własnego ojca, był nielubiany przez dzieci, a dorośli podchodzili do niego z podejrzliwością. Po latach nauki wraca na wezwanie swojego lairda, przywódcy klanu, który potrzebuje jego pomocy na wyspie. Wyspa od lat jest podzielona na skłócone klany, na Wschodzie panują Tamerlainowie a na Zachodzie, żądni krwi Breccanie, lecz ten konflikt nie jest przyczyną, przez którą Jack musi wrócić w rodzinne strony, małe dziewczynki znikają, a Jack i jego umiejętność gry na harfie wydają się jedynym ratunkiem dla nich.
“Fikcyjna szkocka wyspa, pełna magii żywiołów, z elementami romansu i thrillera”- zaciekawiłby was taki opis? Mnie osobiście zainteresował i przyznaję, że nie żałuję sięgnięcia po nią. Mam kilka spostrzeżeń, które można odebrać jako minusy książki, lecz jej klimat wszystko równoważy. Fabuła rozkręcała się bardzo powoli, lecz mimo tego nie zabrakło w niej momentów, w których akcja porywała. Duchy, których jest pełno w tej książce, nie są takie, jakie znamy z innych opowieści, są to duchy żywiołów, które zwodzą, ale również i obdarzają magią niektórych mieszkańców wschodniej części wyspy, jednak używanie magii nie jest darmowe, każdy z tych, którzy potrafią zakląć jakąś rzecz, płaci za to swoim zdrowiem.
Powolny romans, jaki rozgrywał się w książce, był rozczulający, nie wulgarny, nie nachalny, lecz właśnie rozczulający. Nie zawładnął fabułą, co odbieram jako duży plus tej historii. Bardzo polubiłam bohaterów tej książki, każdy z nich ma inny charakter, każdy wnosi coś świeżego do historii. Muzyka jest bardzo ważna w tej książce, Jack jako muzyk jest bardzo ważną postacią i nie można o nim zapomnieć. A jeśli jesteśmy już przy muzyce, to muszę pochwalić wydawnictwo, za promocję książki, grająca kartka, którą otrzymałam wraz z książką, pozwoliła mi wczuć się w jej klimat i podczas lektury ciągle krążyła mi ta melodia w głowie.
Pierwszy tom zakończył się obiecująco, liczę na poznanie zachodniej części wyspy i ich magii, która jest przeciwnością tej na wschodzie. Liczę również na to, że autorka zachowa klimat tej książki, ponieważ on jest magiczny w swojej prostocie i nawet gdy dostaniemy więcej akcji, to zostanie on zachowany. Czekam z niecierpliwością na jakiekolwiek informacje o kolejnym tomie a wam polecam książkę “Zaklęta rzeka”. Za książkę do recenzji w ramach współpracy barterowej dziękuję bardzo wydawnictwu You And Ya.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rzeka zaklęta
Rzeka zaklęta
Rebecca Ross
8.1/10
Cykl: Żywioły Cadence, tom 1

Dom Ziemi i Krwi Sarah J. Maas spotyka Serce wiedźmy Genevieve Gornichec w genialnej powieści fantasy Rebekki Ross. Jack Tamerlaine od dziesięciu długich lat nie postawił stopy na Cadence. Opuścił ...

Komentarze
Rzeka zaklęta
Rzeka zaklęta
Rebecca Ross
8.1/10
Cykl: Żywioły Cadence, tom 1
Dom Ziemi i Krwi Sarah J. Maas spotyka Serce wiedźmy Genevieve Gornichec w genialnej powieści fantasy Rebekki Ross. Jack Tamerlaine od dziesięciu długich lat nie postawił stopy na Cadence. Opuścił ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jack Tamerlaine od dekady nie postawił stopy na rodzinnej wyspie Cadence. Nigdy nie czuł się tam dobrze. W życiu pragnął tylko jednego: akceptacji. Nosi nazwisko swojego klanu - a nie nieznanego mu o...

@Wilczekczyta @Wilczekczyta

„Rzeka zaklęta” – autorka: Rebecca Ross, Wydawnictwo You&YA. Jack Tamerlaine opuścił swoją rodzinną wyspę, Cadence, w wieku jedenastu lat. Aktualnie jest bardem, który z muzyką nierozłącznie wiąże s...

@lunka.bookstagram @lunka.bookstagram

Pozostałe recenzje @Nastka_diy_book

Skyshade
Jeszcze więcej Grima.

Wolicie sięgać po serie, gdy są w całości wydane, czy jednak sięgacie po każdy tom osobno, jak tylko są wydawane? Osobiście wolę czekać jak już jest całość na rynku, ...

Recenzja książki Skyshade
Dungeons and Drama
Drama dla nstolatków

Co powiecie na słodką komedię romantyczną, nie tylko dla młodzieży? Ja byłam na tak i nie zawiodłam się sięgając po “Dungeons and Drama” Kristy Boyce. Znacie mnie...

Recenzja książki Dungeons and Drama

Nowe recenzje

Ciałofon
Ciałofon - opis realnej przyszłości, która jedn...
@monia04101997:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Sztuczna inteligencja. AI, Chaty GPT, roboty humanoidalne - to wszyst...

Recenzja książki Ciałofon
Wyspa luzu
Kalimera!
@ewelina.czyta:

Zaglądając na mój blog, wiecie już, że Jolanta Kosowska jest jedną z moich ulubionych pisarek, a jej książki, zawsze wy...

Recenzja książki Wyspa luzu
Archiwum snów
💙 Archiwum snów 💙
@read.my.heart:

💙 Q: Wierzycie w to, że sny mają jakieś znaczenie? Ja ostatnio nie pamiętam swoich snów, więc nie mam też okazji, żeby...

Recenzja książki Archiwum snów
© 2007 - 2025 nakanapie.pl