Zakazany owoc recenzja

Hej!

Jak wam mija ten długi weekend? Ja mam jutro przerywnik na pracę 🤭

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -- - - - - - -- - - - - - -- - - - - - -- - - - - - -- - - - - - -- - - - - - -- - - - - - -

Pewnie większość z was zna twórczość Jojo Moyes. Od jakiej książki rozpoczęła się u was przygoda z tą autorką?
UU mnie była to książka "Zanim się pojawiłeś", cudowna historia, która sprawiła, że w oku zakręciła mi się łezka, niestety z filmem tak już nie miałam 😅 il

Dzięki uprzejmości wydawnictwu Znak miałam okazję przeczytać najnowszą powieść autorki "Zakazany owoc", jest to wznowienie książki, które miało premierę 2 czerwca.

Historia podzielona jest na 3 części. W pierwszej przenosimy się do lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Poznajemy tu historię Lottie, która wychowuje się w Arcadii, w przybranej rodzinie. Nieszczęśliwie zakochana, ukrywająca to przed wszystkimi.
2 część to historia współczesna, opowiada o młodej kobiecie Daisy, która w nieszczęśliwym momencie swojego życia, podejmuje się pracy w miejscowości Merham, będzie będzie odnawiała Arcadie.
W 3 części historie bohaterów się łączą, poznajemy ich tajemnicę, historię zakazanej miłości oraz dokładniejszy opis tego co wydarzyło się w Arcadii kilkadziesiąt lat wcześniej.

"Zakazany owoc" jest piękną powieścią obyczajową, dość szczegółowo opisaną. Historia o miłości i o mieszkańcach z małej miejscowości, którzy nie lubią zmian.
Akcja toczy się bardzo wolnym tempie, co momentami mnie nudziło. Dodatkowo jest sporo bohaterów, i czasem mi się mylili, i kim jest aktualnie mowa. Jedynym minusem było zachowanie Daisy, które w pewnym momencie zaczęło mnie irytować.
Mimo to podobała mi się ta historia, chociaż bardziej przypadła mi do gustu ta z przeszłości, byłam ciekawa losów tamtych osób.

Macie ja w planach?
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -- - - - - - -- - - - - - -- - - - - - -- - - - - - -- - - - - - -- - - - - - -- - - - - - -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -- - - - - - -- -