Będziesz moja recenzja

"Ten pocałunek uświadomił mi, że tego, to czuję do Nathana, nie poczuje do innego faceta"

Czy lubicie czytać książki o zakazanej miłości? Mi nie zdarza się to zbyt często, ale po tej lekturze chce więcej! :-) Mia to młoda, energiczna dziewczyna, która zostaje zdradzona przez chłopaka i jej najlepszą przyjaciółkę. Cierpi z powodu podwójnej zdrady, a ukojeniem na jej zszargane nerwy jest....kuzyn Nathan. Zatracają się w swoim uczuciu. Ukrywają się przed światem, ale oboje czują, że łączy ich prawdziwa miłość. Sielanka nie trwa długo i zostaje przerwana. Dziewczyna wyjeżdża na studia, a drogi tej dwójki się rozchodzą. Do czasu.... Mia wraca po kilku latach, ale nie jest sama.. Towarzyszy jej narzeczony! Nathan nie może pogodzić się z utratą i próbuje odzyskać Mie, za wszelką cenę. Czy Mia ulegnie Nathanowi? Jakie rodzinne tajemnice wyjdą na jaw? Czy miłość zakończy się happy endem?

Nie wierzę, że to piszę, ale to była jedna z najgorętszych książek, jakie ostatnio czytałam! 🙈 Dlaczego nie wierzę? A dlatego, że miłość między Nathanem i Mia była zakazana i nigdy nie powinna mieć miejsca. Fakt, książka była dość kontrowersyjna i przyznaje, że dopóki słyszałam określenie "kuzyn", przymykałam oko, ale gdy przeczytałam "brat cioteczny" byłam w szoku! Nie mogę zdradzić Wam fabuły, ale nie rezygnujcie przez to z jej czytania. 😉🤫 Na jaw wyjdą skrywane rodzinne tajemnice, które rzucą nowe światło na tę sprawę.
Nana jest mistrzynią budowania napięcia i chemii między bohaterami. Uwierzcie mi, ale naprawdę czuć emocję, pożądanie i ogień między tą dwójką. Cholernie podobała mi się kreacja Nathana. Cóż się dziwić? Kobiety kochają niegrzecznych chłopców.😉
Rzadko zdarza mi się wspominać o czcionce, ale tym razem muszę.😉Bardzo podobała mi się czcionka, która była odpowiednia dla oka! Ponadto ogromnym plusem była narracją, prowadzona ze strony Mii, ale też Nathana. Książkę przeczytałam błyskawicznie, a wszystko dzięki wciągającej fabule. Nie zabrakło trudnych momentów, przez które odczuwałam negatywne odczucia bohaterów. Nie może być za słodko, więc Nana dołożyła kilka gorzkich zwierzeń, przez które miałam ciarki. Bezsilność powodowała, że łzy zakręciły się w oku. "Będziesz moja" to nie jest książka o cukierkowej miłości od pierwszego wejrzenia. Jest przepełniona bólem, pragnieniem, tajemnicami i zakazanym uczuciem, które ma więcej przeciwnikom, niż zwolenników. Historia Mii i Nathana pokazuje, że prawdziwa miłość będzie trwała pomimo wszystkim przeciwnościom losu.
Ps. Dajcie szansę tej dwójce, pomimo tego, że na początku ich związek wyda Wam się kontrowersyjny :)🤫
Gratuluję Nanie i czekam na kolejną książkę 😉