Kate Morton ma niesamowity dar snucia opowieści o ludzkich zawiłych losach, nieoczekiwanych następstwach zachowań bohaterów i oczywiście czyni to w cudownym stylu, tchnącym nutką tajemniczości i melancholii … Już się rozmarzyłam …
Ludzie często skrywają przez wiele lat tajemnice, które chętnie by opowiedzieli, ale zawsze coś ich przed tym wstrzymuje. Żyją w teraźniejszości, ale nasączeni przeszłością, która jak zadra uwiera i nie chce się wydostać na zewnątrz. Podobnie bohaterowie najnowszej powieści Kate Morton Dom w Riverton są nasiąknięci tajemniczością i nutą intrygującej przeszłości. Grace Reeves była służącą w posiadłości Riverton, zżyła się z jej mieszkańcami, zwłaszcza siostrami Hannah i Emmeline. I nieoczekiwanie była świadkiem przykrego zdarzenia, która odbiło piętno na historii rezydencji i jej mieszkańców, ale też położyło kres siostrzanej miłości. Te traumatyczne wydarzenie było zarzewiem skandalu, który przez lata niósł się szerokim echem.
Przenosimy się w lata dziewięćdziesiąte XX stulecia, młoda reżyserka składa propozycję Grace. Planuje nakręcić film o wydarzeniach sprzed ponad siedemdziesięciu lat, chce opowiedzieć historię Riverton i tragicznych wydarzeń, które się odbiły na jego sławie. A Grace, jako jedyna żyjąca mieszkanka słynnej posiadłości, musi się przenieść pamięcią w przeszłość i odkryć rąbek tajemnicy … Czy staruszka zgodzi się na tę propozycję? A może prawda jest zbyt bolesna i nie na jej siły? Czy trauma jej nie zabije? A strach, czy nie zawładnie jej sumieniem?
Autorka znakomicie przeplata wydarzenia sprzed wielu lat chwilami obecnymi, splata te dwie płaszczyzny czasowe tak, że każda z nich ma decydujący głos, może się wypowiedzieć śmiało. Wracamy do wspomnień i przeżyć sprzed lat, ubieramy się w szaty bohaterów i żyjemy ich życiem. Nie było to łatwe i przyjemne, ale czegoś nas nauczyło, dało nam lekcję życia. O czym jest ta powieść? O miłości, również tej trudnej i niespełnionej, o zdradzie i bólu, o samotności i opuszczeniu. O życiowych traumatycznych tragediach, które odcisnęły piętno na życiu bohaterów. A wszystko dzieje się w owiniętej mgłą scenerii, w mrocznych klimatach ówczesnych realiów. Przenikliwa i surowa atmosfera przenika każdą jedną stronicę tej powieści, z każdą stroną ta atmosfera się zagęszcza. Przez tę historię płynie się spokojnym nurtem, ze stoickim spokojem i subtelną ciekawością.
Dom w Riverton to wzruszająca opowieść, spokojna i pełna emocji. Ale muszę przyznać, że liczyłam na większe wrażenia, bywały chwile, gdzie wiało nudą. Trzeba wiele cierpliwości, aby spokojnie przetrwać dość rozciągnięty w czasie początek lektury, ciekawe i intrygujące sytuacje pojawią się później. Autorka słynie ze rozbudowanych opisów scenerii, opisuje dokładnie tło obyczajowe i społeczne. I ten, kto zna pióro Morton nie powinien być zaskoczony.
Polecam tę powieść, tam gdzie jest tajemnica i powolne odkrywanie prawdy, tam zawsze są emocje i przeżycia. Czy są one wzniesione na wyżyny? To już zależy od was i waszego odbioru tej historii ...