Zabawy z Filipkiem recenzja

Jest to książeczka po brzegi wypełniona przeróżnymi zadaniami dla przedszkolaków ;)

Znajdziemy w niej naprawdę wiele zadań przy rozwiązywaniu których dziecko zapewne będzie miało ogromną frajdę.
Jej zawartość jest bardzo różnorodna. Łączenie kropek, odrysowywanie przez kalkę, odnajdywanie ukrytych rzeczy, wycinanie, nalepianie, labirynty, kolorowanki, szukanie szczegółów, dokańczanie rysunków to wszystko tylko część ćwiczeń zawartych w środku.

Po za tym znajdziemy tam również domek, foczkę, wiewiórkę oraz sowę, które należy wyciąć i skleić, a potem pozostaje już tylko zabawa :)

Omal zapomniałabym wspomnieć o czymś co moje dziecko uwielbia w takich książeczkach najbardziej. Są to oczywiście naklejki. W tej również ich nie zabrakło. W samym środeczku umieszczone są 24 naklejki, które będą nam, a właściwie dziecku potrzebne przy rozwiązywaniu zadań :)

Nikusiowi z racji tego, ze bardzo lubi takie książki z zadaniami, spodobała się ona ogromnie... Ja jako mama, która często ma do czynienia z tego typu pozycjami mogę szczerze ją polecić :)

Wielkim plusem jest jej różnorodność. Dziecku na pewno nie znudzą się zadania w niej zawarte ponieważ trzeba wykonywać je różnymi technikami plastycznymi. A wiadomo, że im więcej wycinania i naklejania tym ciekawiej :)
A dzięki ilości stron zabawa z Filipkiem będzie trwała wystarczająco długo.

Zarówno ja jak i mój synek jesteśmy bardzo zadowoleni, ze możemy wspólnie wykonywać te ciekawe zadania :)