Niewinna recenzja

Tiffany D. Jackson to autorka, która na swoim koncie ma już kilka książek. Kojarzę jej powieści, ale sama nie miałam okazji jeszcze zapoznać się z jej twórczością. Niewinna zaintrygowała mnie swoim opisem i przyciągającą wzrok okładką.

Mary B. Addison zabiła dziecko.
Podobno.
Nie powiedziała zbyt wiele podczas pierwszego przesłuchania, a media uzupełniły luki, które miały dla nich znaczenie.
Opinia publiczna oraz ława przysięgłych skazały dziewczynkę.
Ale czy Mary naprawdę była winna? Nie chciała powiedzieć.
Oskarżona przeżyła sześć lat w więzieniu, zanim trafiła do ośrodka wychowawczego miejsca, w którym boi się o swoje życie.
Tylko Ted, którego Mary poznaje podczas prac społecznych w domu opieki, sprawia, że dziewczyna czuje się bezpiecznie.
Wcześniej nie miała potrzeby wyjaśniania tej sprawy, ale wszystko się zmienia, kiedy okazuje się, że spodziewa się dziecka. Kiedy państwo grozi odebraniem jej praw rodzicielskich, Mary musi znaleźć w sobie siłę, by walczyć z przeszłością. A jej los leży w rękach osoby, której najbardziej nie ufa: jej mamy. Nikt nie zna prawdy. A czy ktoś, tak naprawdę, zna Mary?

Powieść opowiada historię Mary B. Addison, która mając 9 lat, została skazana za zabójstwo niemowlęcia. Jednak sama nigdy nie przyznała się do popełnionej zbrodni. Sześć lat spędziła w więzieniu, a obecnie śledzimy jej losy podczas pobytu w młodzieżowym ośrodku wychowawczym, w którym dziewczynka dorasta, spędzając czas z innymi dziewczętami. Widzimy, jak bardzo toksyczną ma relację z matką. Bardzo szybko nauczyła się umiejętności przetrwania, rdzenia sobie samemu. Teraz gdy sama zachodzi w ciążę, postanawia zawalczyć o swoją przyszłość. Nasza główna bohaterka nie czuje się bezpieczna i za wszelką cenę będzie próbować dowiedzieć się prawdy.

Niewinna to opowieść dojrzała, brutalna i bolesna. Liczne zwroty akcji nie dają się nudzić, a ogrom emocji rozdziera czytelnikowi serce. Obserwujemy system, który nie radzi sobie z resocjalizacją. To nie jest łatwa i przyjemna książka. To mocna i szokująca historia, ujawniająca najmroczniejsze strony ludzkiej natury. Niewinna to obraz samotności i dziecięcych dramatów. Niepokój towarzyszy nam do samego końca. Nie wiadomo, komu można zaufać i jaka jest prawda.

Zupełnie nie spodziewałam się, że Niewinna wywoła u mnie tyle emocji. Zakończenie jest zaskakujące i zostawia czytelnika rozdartego. Wydaje mi się, że jest lektura dla nieco starszej młodzieży. Jedną z rażących mnie rzeczy w tej opowieści jest to, jak została przedstawiona nastoletnia ciąża. Piętnastolatka zachodzi w ciążę, a jej wyobrażania macierzyństwa nieco nie pasują do wieku dziewczynki. Poza tym jest to dobrze napisany dramat obyczajowy, który jednak polecam trochę starszych czytelników.