Zabawna, niezwykle ciepła i absolutnie nieprzewidywalna, komiksowa opowieść dla dzieci, młodzieży i całej rodziny - na to zaszczytne miano zasłużył sobie znakomity album od Wydawnictwa Scream Comics pt. „Ludwisia Dowcipnisia. Cała ja”, o którym to mam przyjemność opowiedzieć wam więcej w poniższej recenzji. Zapraszam!
Jako słowo się rzekło, urocza dziewczynka o imieniu Ludwisia jest główną bohaterką tej opowieści. Dziewczyna kocha dobrą zabawę, uwielbia pomagać innym i szczerze nienawidzi matematyki, co akurat szczerze rozumie większość z nas. Ludwisia kocha również wpadać na przedziwne pomysły, by wspomnieć chociażby o niefortunnym zakupie „malutkich” flakoników perfum..., niefortunnej chęci ucieszenia smutnego sprzedawcy w cukierni..., nazbyt odważnym pomyśle wejścia do miejskiego ogrodu przez płot, przez który znacznie trudniej jest potem wyjść..., czy też chociażby o wietrzeniu pokoju taty w dniu najwyższego stężenia smogu w mieście...
Muhibbi - scenarzysta tej zabawnej opowieści, zaoferował nam za jej sprawą spotkanie z komedią dla dzieci i młodzieży, której strony wypełnia wielka przygoda, dowcip i familijny humor. To rozpisane i rozrysowane na jedną stronę scenki z życia bohaterów, które obrazują codzienne sytuacji z udziałem Ludwisi i jej bliskich, gdy ci zazwyczaj mimo dobrych chęci dziewczynki pakują się w mniejsze lub większe kłopoty. Efektem jest album, który bawi, intryguje i zarazem pozwala zapomnieć o wszelkich troskach i smutkach naszej codzienności.
Zabawne, pomysłowe, ciepłe historie - tak przedstawia się fabularne oblicze tego komiksu, gdzie to mamy szereg domowych scen z udziałem bohaterów, historie obrazujące ich wyjścia na zakupy oraz łono natury, czy też wspólne zabawy Ludwisi z tatą, który zawsze daje się jej namówić na jakiś „szalony” pomysł. I jest tu naprawdę ciekawie, śmiesznie i za każdym razem inaczej, dzięki czemu nie ma mowy o monotonni i powtarzalności. Co więcej, gdzieś pod tym komediowym i przygodowym obliczem tej opowieści kryje się również piękna prawda o tym, jak ważną jest rodzina w życiu każdego człowieka.
Uroczy jest ten album, albo raczej uroczymi są jego poszczególne, składowe elementy. Ot, wystarczy wspomnieć o tytułowej bohaterce, która oczarowuje nas swoją dziecięcą naiwnością, dobrocią serca i prostotą rozumienia tego, co jest dobre, a co tylko trochę dobre w życiu. Uroczy są także bohaterowie z drugiego planu - na czele z tatą, który chce być dorosłym, szacownym i poważnym panem, ale zawsze jakoś tak za sprawą córeczki odzywa się w nim dziecięca natura. I wreszcie pełnym uroku jest ten cały komiksowy świat naszej zwykłej codzienności, który jak się okazuje może być wspaniałym, pięknym i iście bajkowym, jeśli tylko zechcemy go takim dostrzec.
Swój wielki urok, piękno i jakość mają również zaoferowane nam tu ilustracje autorstwa Bozhimeke. To niezwykle urokliwe, malownicze, pociągnięte lekką kreską i zarazem niekoniecznie najbardziej skomplikowane w swej formie, rysunki. Jest w nich cartoonowa klasyka, ale też i duża plastyczność, co mnie osobiście bardzo intryguje. Do tego dochodzi dobre tuszowanie, ciekawe kadrowanie oraz bogactwo ładnych kolorów, co ma szczególne znaczenie w kontekście docelowej grupy odbiorców - dzieci.
Komiksowa komedia dla całej rodziny - to właśnie ten fakt wydaje się być największą siłą tego tytułu, że oto jego lektura rozbawi i porwie bez reszty najmłodszych, młodzież, rodziców, ale też i nawet dziadków. Opowieść ta ma po prostu w sobie coś tak przyjemnego i uniwersalnego, iż zachwyca absolutnie każdego czytelnika. Co do samego spotkania z tym tytułem, to upływa nam ono w niezwykle szybkim tempie, z wielkim zaintrygowaniem i ciekawością kolejnych losów rezolutnej bohaterki. I możemy oczywiście pochłonąć ten komiks w jeden wieczór..., ale możemy też dawkować sobie po trzy, cztery historie na dzień, co też będzie świetnym rozwiązaniem.
Słowem podsumowania – komiks pt. „Ludwisia Dowcipnisia. Cała ja”, to znakomita odsłona komiksowej sztuki dla dzieci i całej rodziny, która oczarowuje swoją przygodową, komediową i ilustracyjną postacią. Spotkanie z tym tytułem stanowi zaś dla nas wielką przyjemność, świetną zabawę i niezwykle ciekawie spędzony czas. Tym samym pozostaje mi już tylko gorąco polecić i zachęcić was do sięgnięcia po tę pozycję. Zróbcie to – naprawdę warto!