Morderca jest wśród nas recenzja

Zabawa myślami odbiorcy

TYLKO U NAS
Autor: @underground_reader ·3 minuty
2023-07-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po długiej przerwie od czytania miałam wielką ochotę na prostą, niezobowiązującą, ale także już bardziej dojrzałą książkę. Po natknięciu się na ten tytuł i opis stwierdziłam, że ta pozycja będzie idealna twierdząc, że to będzie kolejny oklepany horror o przyjaciołach uwięzionych na bezludziu, wśród których kryje się morderca. I mimo, że ten opis nie jest błędny, to forma opowieści powoduje, że bardzo różni się ona od tych oklepanych horrorów, o których myślałam.

Opowieść rozpoczyna się mocną, trochę szokującą stroną, w której dowiadujemy się o śmierci jednego z dawnych przyjaciół. Nie wiemy oczywiście kto to jest. Ta strona rozpoczyna zabawę chronologią, wspomnieniami, narratorami i oczywiście podejrzeniami. Poruszamy się w dwóch głównych ramach czasowych (dzień po morderstwie i trzy dni wcześniej), w których powoli dowiadujemy się o szczegółach morderstwa, przeszłości, cechach i relacjach bohaterów. Odkrywamy sekrety i w końcu zdajemy sobie sprawę, że wszyscy są podejrzani (mimo, że na niektórych postawiony jest o wiele większy nacisk niż na pozostałych).

Pierwszą rzeczą, o której teraz muszę wspomnieć to to, że ta opowieść nie jest horrorem, a za to thrillerem (trochę nawet kryminałem), w którym zamiast strachu odczuwamy zmieszanie i niepewność. Bardzo dużo czasu spędzamy na odtwarzaniu wspomnień co czasami wydaje się bezsensowne, jednak prędzej czy później odgrywa swoją rolę. Autorka podsuwa dużo rzeczy, które mają na celu wzbudzić (nie koniecznie słuszne) podejrzenia co do danej postaci.

Z dobrych cech tej pozycji, na pewno wychodzi na przód jej klimat. Jedno czego nie można zarzucić autorce to to, że jej narracja i budowane relacje wśród bohaterów powoduje, że przez całą opowieść czuć, że coś jest nie tak. Każdy z przyjaciół patrzy na siebie na wzajem tak jakby przeczuwali, że wydarzy się coś okrutnego. Zbudowane wspomnienia i małe detale wracające na sam koniec też dają swego rodzaju satysfakcję i poczucie, że zbudowana historia była bardzo przemyślana, a zachowania postaci pokrywają się z głównymi wydarzeniami w ich życiu.

Główną rzeczą która mi przeszkadzała to ilość wspomnień lub opisów, które wcale nie były potrzebne. Wybielanie, później znowu oczernianie i tłumaczenie jednej postaci było czasami bardzo męczące i nie sądzę, że potrzebne. Drugą rzeczą, na którą zwróciłam uwagę to przewidywalność. Mimo wielu plot twistów, komentarzy zrzucających podejrzenia na inne osoby i stawiających jeszcze innych na celowniku dla mordercy, koniec końców zakończenie nie było zaskakujące. Podczas czytania łapałam się na myślach typu: "nie no, to zbyt oczywiste" i szukania mniej oczywistych rozwiązań, które by były o wiele bardziej zaskakujące. Jednak też nie mogę powiedzieć, że ostateczne rozwikłanie tajemnicy nie było intrygujące i ciekawe. W tym jednak brakowało w narracji, która wydała mi się zbyt spokojna. Zamiast zrobić wielkie show, autorka postanowiła wszystko wyjaśnić hamując akcję w najważniejszym momencie historii. Właśnie. Narracja. Mimo, że podczas zmieniania postaci też w pewny sposób zmieniał się sposób narracji, to patrząc na całą opowieść uważam, że była ona zbyt monotonna i trochę nie angażująca. Miałam przeczucie, że czytałam ją nie z ciekawości jak do tego doszło, a kto jest mordercą i kogo zabił, przez co jak najszybciej chciałam skończyć książkę.

Ostatecznie uważam, że książka "Morderca jest wśród nas" nie jest arcydziełem. Wiele rzeczy mi w niej przeszkadzało, ale też nie sądzę żeby była ona złą pozycją. Na pewno była bardzo wciągająca. Dla osób, które chcą zapełnić sobie czas, spojrzeć na innych ludzi pod innym kontem i pogłowić się (mimo, że nie za mocno) nad tajemnicami grupki przyjaciół, myślę że ta pozycja byłaby dobrym wyborem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-22
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Morderca jest wśród nas
Morderca jest wśród nas
Lucy Foley
6.4/10
Seria: Mroczna strona

Grupa przyjaciół spędza przerwę świąteczną w luksusowej chacie myśliwskiej na odludziu. Największe od dziesięcioleci opady śniegu sprawiają, że zostają odcięci od świata. Zabawa trwa w najlepsze. Do...

Komentarze
Morderca jest wśród nas
Morderca jest wśród nas
Lucy Foley
6.4/10
Seria: Mroczna strona
Grupa przyjaciół spędza przerwę świąteczną w luksusowej chacie myśliwskiej na odludziu. Największe od dziesięcioleci opady śniegu sprawiają, że zostają odcięci od świata. Zabawa trwa w najlepsze. Do...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po fenomenalnej lekturze "Idealny ślub" bez wahania sięgnęłam po "Morderca jest wśród nas" w nadziei na otrzymanie kolejnego dreszczowca, od którego nie będę mogła się oderwać. Marzyłam o kolejnej mr...

@wybrednabooktok @wybrednabooktok

Sylwestra można spędzać na przeróżne sposoby: na przykład wydać tysiące funtów na chlanie ze starą paczką ze studiów, której członków widujesz od wielkiego dzwonu i części z nich po prostu nigdy nie ...

@KazikLec @KazikLec

Pozostałe recenzje @underground_reader

Czarna kawa
Charyzmatyczny pan z wąsikiem do usług!

Wciągająca, zabawna i zaskakująca. "Czarna kawa" to świetnie napisana sztuka teatralna przerobiona przez Charlesa Osborne’a na powieść, w której w zaledwie 130 stronach ...

Recenzja książki Czarna kawa
Zabawa w chowanego
Artysta, a jego dzieło

"Zabawa w chowanego" to trochę abstrakcyjna powieść obyczajowa, gdzie fikcja i realne życie pisarza nakładają się na siebie. Historia rozpoczyna się od tajemniczego zagi...

Recenzja książki Zabawa w chowanego

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl