Jego własność recenzja

Za długi trzeba płacić

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2023-06-05
Skomentuj
4 Polubienia
„Jakiś typ porwał mnie i oznajmił, że należę do niego, póki mu się nie znudzę, nie mam pojęcia, co będę dla niego robiła (…)”[1] tak swoją sytuację podsumowała Bronte Dixon, bohaterka powieści Ludki Skrzydlewskiej „Jego własność”. Jak się okazuje ów „typ” ma powody, żeby mścić się na pannie Dixon. William Wolfe to kolekcjoner sztuki i przypuszcza, że kobieta wraz z narzeczonym oszukała go. Do tego „typ” jest gangsterem, który nie wybacza zniewagi. Porzucona przez partnera Bronte musi odpracować to, co ten narozrabiał.

„Jego własność” okazała się całkiem udaną, acz schematyczną powieścią. Ludka Skrzydlewska nie zaskoczyła mnie, jeżeli chodzi o istotę fabuły, niemniej zadbała o detale, przez co osiągnęła całkiem interesujący efekt. Na wyróżnienie zasługują odniesienia do malarstwa. Bronte jest rzeczoznawcą, a Wolfe kolekcjonerem. Widać, że autorka bardzo poważnie podeszła do profesji/ról jakie przypisała bohaterom i zadbała, aby ich fascynacja sztuką była w powieści odczuwalna. Przyznać też muszę, że te wszystkie obrazy, grafiki itp. nadają fabule ogromnej elegancji i, co za tym idzie, ratują książkę przed pułapkami na jakie narażone są powieści romantyczne.

Kto dobrze zna moje upodobania czytelnicze, wie, że raczej stornię od romansów gangsterskich. Uważam, że wątki sensacyjne pasują do miłosnych, jak „pieść do nosa”, jednak zawsze urozmaicają fabułę, co z sukcesem udało się zrobić Ludce Skrzydlewskiej. Natomiast ja byłam ciekawa owego „poddaństwa”. Jak będzie wyglądała vendetta Wolfa? Czy będzie to brutalny szantaż, wymuszona umowa? Czy autorka będzie dążyła do relacji „pan i uległa”? Może się to tak kojarzyć. Bronte ma być gotowa na wezwanie gangstera 24 godziny na dobę. Ten nie zważa na jej plany i zobowiązania. Kobieta ma się ściśle stosować do instrukcji. Ludka Skrzydlewska próbuje przy okazji budować pewne napięcie, ale nie przesadza. Stara się trzymać” granic rozsądku”, o ile tego typu literatura je posiada.

Ta historia została dobrze napisana. Autorka oparła się na dobrze znanym schemacie, ale bardzo ładnie go ozdobiła. Zadbała o emocje i akcję, a poprzez „wpuszczenie” bohaterów w świat sztuki nadała swojej książce pewien rodzaj elegancji. Przyznam, że nie tego szukam w literaturze romantycznej. Wolę historie albo bardziej naturalne, albo bardziej namiętne, elektryzujące (czytaj fabularyzowane porno). Niemniej jeżeli ktoś lubi romanse mafijne mogę mu polecić powieść „Jego własność”. Autorka przyłożyła się do jej pisania, a książka jej się udała.

[1] Ludka Skrzydlewska, „Jego własność”, wyd. Editio Red, Gliwice 2023, s. 27.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jego własność
Jego własność
Ludka Skrzydlewska
8.1/10
Seria: Editio Red

Miała być tylko pionkiem na planszy jego biznesu. Stała się kimś o wiele ważniejszym Podobno sztuka łagodzi obyczaje. Z pewnością nie dotyczy to Williama Wolfe’a, gangstera i… kolekcjonera. To człow...

Komentarze
Jego własność
Jego własność
Ludka Skrzydlewska
8.1/10
Seria: Editio Red
Miała być tylko pionkiem na planszy jego biznesu. Stała się kimś o wiele ważniejszym Podobno sztuka łagodzi obyczaje. Z pewnością nie dotyczy to Williama Wolfe’a, gangstera i… kolekcjonera. To człow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po przeczytaniu "Opiekunki" zostałam oczarowana piórem Ludki Skrzydlewskiej, do tego stopnia, że praktycznie zaraz po jej skończeniu zaopatrzyłam się w kilka innych tytułów, jednak z bólem przyznaje...

@Zagubiona_w_swiecie_marze @Zagubiona_w_swiecie_marze

Z książkami autorki mam relacje pół na pół. Jak na razie czytałam tylko dwie, ta jest trzecią. Jedna była zawodem, druga zachwytem, więc wiadomo ostrożnie podchodziłam do czytania kolejnej. "Jego wła...

@agnban9 @agnban9

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Do grobowej deski
Przyjaźń do grobowej deski

Mówi się o miłości do grobowej deski, ale w przypadku „Trylogii funeralnej” Moniki Wawrzyńskiej chyba powinnyśmy zamienić miłość na przyjaźń. Jagnę, Martę i Magdę połącz...

Recenzja książki Do grobowej deski
Alraune. Historia pewnej żyjącej istoty
Mroczna, perwersyjna, niesamowita

„Odpowiadała za szczęście podczas procesów i wojny, była amuletem strzegącym przed czarami i przyciągała mnóstwo pieniędzy do domu. Powodowała też, że ten kto ją posiada...

Recenzja książki Alraune. Historia pewnej żyjącej istoty

Nowe recenzje

Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
Gra o miłość
Gra o miłość
@CzarnaLenoczka:

Piorun sycylijski, który trafił Shy’a Gardeneradalej sieje spustoszenie w jego organizmie. Miłość od pierwszego wejrzen...

Recenzja książki Gra o miłość
Gra o serce
Gra o serce
@CzarnaLenoczka:

Kiedy miłość uderza znienacka niemal nie sposób się przed nią obronić. Shy rażony miłosnym piorunem podczas lekcji mate...

Recenzja książki Gra o serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl