Laleczki skazańców. Życie z karą śmierci recenzja

Z miłości do więźnia

Autor: @Antoniowka ·1 minuta
2021-02-27
Skomentuj
7 Polubień
Świat nie przestaje mnie zaskakiwać. Już dawno temu przekonałam się, że ludzie są zdolni do bardzo różnych zachowań. Wiem też, że praktycznie na wszystkim można zrobić interes.

Czy wiecie, drodzy czytelnicy, że są na świecie – ba! w Europie – ludzie, w przeważającej części kobiety, które nawiązują relacje z więźniami oczekującymi na wykonanie kary śmierci w USA? Podoba mi się podejście Autorki do tego choć ciekawego, to kontrowersyjnego tematu – spotyka się z „laleczkami skazańców”, można nawet powiedzieć, że wtapia się w tę minispołeczność, nie potępia, nie wyśmiewa, a pozostawia czytelnikowi ocenę tego, co opisuje.

Psychiatria ma nazwę dla takiego zachowania, które cechuje opisywane kobiety – to hybristofilia. Zwykli ludzie nazywają to inaczej, bardziej potocznie, a prawodawcy łamią sobie głowy jak uchronić te naiwne kobiety przed kłopotami.

Interes – tak, nawet na takiej sprawie można go zrobić. Z jednej strony więźniowie wykorzystują materialnie kobiety, z którymi nawiązują korespondencyjną znajomość, z drugiej - wokół więzień powstała infrastruktura, która „pomaga” kobietom (przez niektórych pogardliwie nazywanych „groupies”) odnaleźć się na miejscu po przyjechaniu z Europy na odwiedziny.

Choć z jednej strony poraża głupota niektórych kobiet szukających takich doznań, „Laleczki skazańców” są też opowieścią o bezinteresownej, ludzkiej pomocy skazanym, którzy nie mają już żadnych perspektyw.

Autorka, holenderka, nie poprzestaje tylko na opisie tego specyficznego zjawiska – jej książka to też po trosze opowieść o biednych dzielnicach współczesnych Stanów, o przyczynach dużej przestępczości, o mentalności Amerykanów, wreszcie o stanie sądownictwa i więziennictwa.

Kara śmierci budzi dziś w „cywilizowanym świecie” duże kontrowersje. W 18 z 50 stanów USA może być ona orzekana. Ciężko mi stwierdzić jakie mam zdanie na jej temat, książka w żadnym razie nie opowiada się po żadnej ze stron, nie daje też odpowiedzi na to trudne pytanie. Pomaga raczej zrozumieć. Bardzo ciekawy reportaż, warty przeczytania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-02
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Laleczki skazańców. Życie z karą śmierci
Laleczki skazańców. Życie z karą śmierci
Linda Polman
7.3/10
Seria: Amerykańska

Stany Zjednoczone, rok 1998. W planie dwadzieścia egzekucji, jedna co osiemnaście dni. Rok 1999. Trzydzieści pięć egzekucji, jedna co dziesięć dni. Rok później jedna co dziewięć. Obecnie kara śmierci ...

Komentarze
Laleczki skazańców. Życie z karą śmierci
Laleczki skazańców. Życie z karą śmierci
Linda Polman
7.3/10
Seria: Amerykańska
Stany Zjednoczone, rok 1998. W planie dwadzieścia egzekucji, jedna co osiemnaście dni. Rok 1999. Trzydzieści pięć egzekucji, jedna co dziesięć dni. Rok później jedna co dziewięć. Obecnie kara śmierci ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bałam się że "Laleczki skazańców. Życie z karą śmierci" będą portretami kobiet, które związały swoje życie z przestępcami czekającymi na wykonanie wyroku. Od razu przyszła mi na myśl rozmowa Justyny ...

@Jezynka @Jezynka

Nie jestem zbyt romantyczna ale nawet na mnie przygnębiające wrażenie robi ślub, podczas którego obecna jest tylko panna młoda i urzędnik bowiem pan młody nie może stawić się na ceremonii, będąc osad...

PA
@Park2Read

Pozostałe recenzje @Antoniowka

Współczesna wojna
Polski "dziobak" (?)

Wydawnictwo "Dowody na Istnienie" wydało jakiś czas temu zbiór reportaży latynoamerykańskich "Dziobak literatury". Ideą tego zbioru było stwierdzenie/pokazanie, że tamte...

Recenzja książki Współczesna wojna
Dzieci Nilu. Reporterska podróż przez Afrykę
Święta rzeka i ludzie

Żyjemy w czasach nastawionych na szokowanie i granie na emocjach. Niestety ta swego rodzaju moda nie ominęła też dziennikarzy, bo wiadomo, że najlepiej sprzedaje się cie...

Recenzja książki Dzieci Nilu. Reporterska podróż przez Afrykę

Nowe recenzje

Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl