Ostatni gasi światło recenzja

Wzruszająca

Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2025-01-01
Skomentuj
2 Polubienia
Naszła mnie taka refleksja, że choć czytam głównie kryminały, gdzie z założenia zawsze ktoś umiera, to tak naprawdę autorzy rzadko piszą o śmierci. Są tacy, którzy szczegółowo opisują morderstwa i tacy, którzy skupiają się wyłącznie na samym procesie odkrycia tożsamości sprawcy. Sama śmierć i żałoba są jednak spychane na margines.
"Ostatni gasi światło" to czwarta część cyklu Czwartkowy Klub Zbrodni. Od jej premiery minęło wiele miesięcy, a ja dopiero teraz poczułam się gotowa, by się z nią zapoznać. Wcześniejszy tom nieco mnie rozczarował, brakowało mi w nim tego, za co polubiłam tę serię, ale zdradzę Wam już, że ten wynagrodził mi tamto niezadowolenie z nawiązką.
Po pierwsze sprawa kryminalna, którą tym razem zajęli się nasi dzielni staruszkowie, nie była związana ani z wywiadem, ani nie okazała się być szczególnie sensacyjna. Co więcej, ujął mnie sposób, w jaki połączyła się z prywatnym życiem bohaterów, choć o tym zbyt wiele napisać nie mogę, gdyż to istotny i nieprzewidywalny element fabuły.
Dawno nie czytałam książki, której lektura trafiłaby na tyle w moje czułe struny, by w oczach zakręciły mi się łzy. Może to wiek głównych bohaterów i ich poglądy, które przetrwały próbę czasu, sprawiły, że zaczęłam snuć refleksje nad kwestiami, na jakie zwyczajnie z reguły nie pozwala pędzący świat i szara codzienność. Przede wszystkim to opowieść o sile przyjaźni i o tym, że bliskich nam ludzi możemy odnaleźć w każdym wieku.
Myślę, że trafiłam na tą powieść w dobrym momencie. W tym przedświątecznym okresie jakoś tak łatwiej skupić się na tym, co w środku i docenić wartości, które tak naprawdę powinny być centrum naszego świata na co dzień. Nie była to dla mnie łatwa lektura, ale na pewno potrzebna.
"Ostatni gasi światło" to niezwykle ciepła, choć smutna, powieść Richarda Osmana, którą udowadnia, że warto wyłamywać się czytelniczym trendom, by stworzyć coś ponadczasowego i wartościowego. Nie mogę się już doczekać kolejnej wyprawy do Coopers Chase i śledzenia poczynań tej niesamowitej czwórki przyjaciół.
Moje 8/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-12-13
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatni gasi światło
Ostatni gasi światło
Richard Osman
7.7/10
Cykl: Czwartkowy Klub Zbrodni, tom 4

Nikt nie pisze o zbrodni z taką radością jak Osman Seria bijąca wszelkie rekordy popularności. Niezmienny numer 1 na liście bestsellerów „New York Timesa”. Czwarta część przygód Czwartkowego Klubu...

Komentarze
Ostatni gasi światło
Ostatni gasi światło
Richard Osman
7.7/10
Cykl: Czwartkowy Klub Zbrodni, tom 4
Nikt nie pisze o zbrodni z taką radością jak Osman Seria bijąca wszelkie rekordy popularności. Niezmienny numer 1 na liście bestsellerów „New York Timesa”. Czwarta część przygód Czwartkowego Klubu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Recenzja dotyczy całego cyklu. Na Richarda Osmana zwróciłam uwagę, gdy pierwsza część jego serii nosiła jeszcze polski tytuł „Morderców tropimy w czwartki” i została wydana przez Muzę. Książka się ...

@Rudolfina @Rudolfina

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Profesorka
Zaskakująca

Czasami mam tak, że wystarczy mi rzut oka na jakąś książkę i zaczynam odczuwać przyjemne ciarki na myśl o tym, że będę ją czytać. Okładka, opis, jakieś opinie, które już...

Recenzja książki Profesorka
Ty, ja, ona
Przewidywalna

Zastanawiał mnie zawsze fenomen thrillerów małżeńskich, zwłaszcza że w większości z nich pojawia się po prostu ktoś trzeci. Nie rozumiem tego nadal, ale sama lubię uracz...

Recenzja książki Ty, ja, ona

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl