Mamidła recenzja

Wyzwania bywają męczące. Ciągną z człowieka energię jak podłączona do prądu farelka.

Autor: @krzychu_and_buk ·1 minuta
2022-02-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Mamidła" Wydawnictwo Phantom Books
to zbiór dwudziestu jeden opowiadań autorstwa Pań Agnieszki Biskup i Dagmary Adwentowskiej, które za ich sprawą przeniosły mnie do świata wyobraźni, w którym powoli narastał we mnie niepokój, dreszczyk emocji, lekki strach, mętlik... czułem jakbym wpadał w otchłań niebytu...

Nie były to dla mnie mocne, pełne grozy, krwiste opowieści. Co to, to nie. Czytało mi się je dobrze; każde jedno opowiadanie zaciekawiało, dostarczało innego rodzaju emocji, a wszystko to za sprawą dobrego pióra obu Pań – dość równy poziom opowiadań, a w zależności od autorki – nieśpieszny, poetycki z mrocznym klimatem lub z dokładnymi, soczystymi i realnymi opisami.

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością obu Pań. Zaryzykowałem 😉, dałem szansę i cóż... wessało mnie i to bardzo – dałem się omamić - spętać, pozwoliłem wzbudzić w sobie lęk i rozbuchać wyobraźnię, wyraziłęm chęć zanurkowania w odmęty własnego mrocznego "ja"... Choć nie potrafię wybrać jednego najlepszego czy najważniejszego dla mnie opowiadania to nie żałuję tego, choć trochę czuję niedosyt... chcę więcej, więcej i więcej... Dlatego już wiem, że na dłużej zostanę z Autorkami jak i z Wydawnictwem.

A poniżej mój wybór kilku fragmentów z opowiadań:

" Wyzwania bywają męczące. Ciągną z człowieka energię jak podłączona do prądu farelka".

"Kocha się prawdziwie nie wtedy, gdy można za kogoś oddać życie. Poświęcenie jest aktem cierpiętników i słabeuszy. Kocha się wtedy, gdy jest się gotowym, by dla kogoś zabić. Pozbawić drugą istotę życia, by chronić inną, za wszelką, ostateczną nawet cenę".

"Gdy się jest innym od wszystkich, trzeba wyhodować maską. Wpasować się, upodobnić, uznać supremację przeciętności".

" Przeglądanie gazety rozpoczynam zawsze od działu nekrologów. Pobudza mnie szelest taniego papieru. Jego smak, gdy ślinię palec, oddzielam pojedynczą kartkę, przerzucam zamaszyście i znów ślinię palec. Jest w tym coś zdrożnego i zakazanego. Jakaś pośredniość. Skrytość. Kontakt ust z papierem odbywa się mimochodem i dyskretnie".

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-16
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mamidła
Mamidła
Agnieszka Biskup, Dagmara Adwentowska
5.5/10

Zbiór opowiadań Mamidła to projekt nad którym parowaliśmy blisko rok czasu. W książce najdziecie już publikowane i nowe, stworzone na potrzeby zbioru opowiadania, napisane indywidualnie, jak i razem,...

Komentarze
Mamidła
Mamidła
Agnieszka Biskup, Dagmara Adwentowska
5.5/10
Zbiór opowiadań Mamidła to projekt nad którym parowaliśmy blisko rok czasu. W książce najdziecie już publikowane i nowe, stworzone na potrzeby zbioru opowiadania, napisane indywidualnie, jak i razem,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Usłyszeć śpiew jeleni
Ta historia to jak "labirynt, idealny plac zabaw dla myśliwego". Kroczyłem przez niego ostrożnie, jakbym "szedł przez pole minowe" z grymasem okropieństwa na twarzy. Chłonąłem piękno okolicy, cierpienie ofiar i nienawiść zabójcy. Parłem do przodu krętymi ścieżkami przez gęsty las ludzkich tajemnic i krętactw.

"Kiedy zobaczyłeś zwłoki, wydawało ci się, że chodzi o efekt wizualny? Że tworzy dzieło artystyczne? Czy raczej najważniejsza była emocja, uczucie, kiedy wrzynał się w l...

Recenzja książki Usłyszeć śpiew jeleni
Dom z czerwonej cegły
... "emocje rozsadzały mi głowę". Poczułem złość. Doświadczyłem żal. A do oczu napłynęły łzy

Autor mnie nie oszczędził. Po przeczytaniu raptem 17 stron sprawił, że "emocje rozsadzały mi głowę". Poczułem złość. Doświadczyłem żal. A do oczu napłynęły łzy. Mimo to...

Recenzja książki Dom z czerwonej cegły

Nowe recenzje

Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
Pan Slaughter
Trzyma poziom!
@czytanie.na...:

Są bohaterowie, których darzymy głębokim uczuciem od pierwszego spotkania i autorzy zyskujący specjalne miejsce w naszy...

Recenzja książki Pan Slaughter
© 2007 - 2024 nakanapie.pl